Chicken pie.

 
 
Przed nami dłuższy weekend.  Możliwość wytchnienia. Czas, gdy nie trzeba na rano ustawiać budzika. Jak ja to lubię! Owszem, mogę wstawać rano, ale przymus mnie demotywuje. Szczególnie w mroczne jesienno-zimowo poranki spowite chłodem, mgłą i ciemnością.
Jeszcze możemy sobie pomarzyć, co zrobimy, ile zrobimy. Choć po czasie może się okazać, że było tego niewiele. I jak zwykle zawini brak czasu… Może więc odpocznijmy. Tak po prostu. Czego Wam i sobie życzę.
Zapraszam już wkrótce na efektowne, proste i pyszne pardulas.
Chicken pie
Składniki : na 2 porcje
500 g filetów z kurczaka
1 łyżka masła + 1 łyżka oliwy
30 g posiekanej szalotki
100 g czerwonej papryki słodkiej
75 g selera naciowego
125 ml gęstej śmietanki do sosów
4 łyżki startego na mus jabłka
1cm kawałek świeżego imbiru
100 g mango
kolendra lub pietruszka
ciasto francuskie
 przyprawy – użyłam ras el hanout* lub sól, pieprz, cynamon, imbir
Przygotowanie:
1.       Oczyszczone filety kroimy w kostkę 2x2cm.
2.      Na maśle z oliwą podduszamy szalotkę. Dodajemy pokrojone filety. Smażymy do zezłocenia. Następnie dodajemy w małych odstępach czasu pokrojoną w kostkę paprykę, seler naciowy, imbir i jabłko. Doprawiamy. Pozostawiamy tak na 3 minuty.
3.      Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.
4.      Nastęnie dodajemy śmietankę i kolendrę.
5.      Zdejmujemy z ognia. Dodajemy pokrojone w grubszą kostkę mango. Mieszamy.  
6.      Przekładamy do 2 w miarę płytkich naczyń do zapiekania. Jego brzegi smarujemy białkiem. Przykrywamy szczelnie ciastem francuskim lekko dociskając do brzegów naczynia.
7.      Pieczemy około 15 minut lub do zezłocenia się wierzchu ciasta.
*ras el hanout lub po prostu specjalność sklepu. Każdy marokański kupiec korzenny ma swój własny przepis na ras el hanout. W skład mieszanki wchodzi co najmniej 20 różnych przypraw, między innymi: cynamon, kardamon, chilli, kmin, kolendra, goździki, sól, pieprz czarny, imbir, gałka muszkatołowa, kurkuma i szczypta suszonych kwiatów. Bywa, że i afrodyzjaki. W Belgii kupicie ją bez trudu, choćby w Delhaize.
Smacznego!
9 comments Add yours

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *