Wyrastamy z nich nie wiadomo kiedy. Nieświadomie i czasami bezpowrotnie. Aż pewnego dnia łapiemy się na tym, że wciąż istnieją sytuacje, które na nowo budzą w nas dziecko.
Niechodzenie po krzyżujących się płytach chodnika albo tylko po parzystych stopniach schodów i pasach dla pieszych, wycieranie nosa w rękaw, wskakiwanie do kałuży, mlaskanie czy wreszcie – oblizywanie palców – to jedne z licznych dziecięcych rozrywek. Na szczęście z niektórych wyrastamy szybko. Inne zostają, uśpione głęboko. Coraz mniej czasu na nudę, nicnierobienie, zagapianie wygłupianie się, sprawiają, że niektóre z nich już się nie obudzą.
Uświadomiłam to sobie kiedy przygotowywałam wczoraj brownie. Zawrotna ilość czekolady, o naprawdę niezwykłym zapachu sprawiła, że najnormalniej w świecie wzięłam się za wylizywanie najpierw łyżki, a potem miski do bain-marie. I jakby tego jeszcze było mało – nie oszczędziłam także misy robota, wybierając palcami resztki czekoladowej masy i tym samym – wyręczając zmywarkę. No nie mogłam się opanować. Nie mogłam i już. A kiedy wieczorem spojrzałam w lustro zobaczyłam, że na twarzy mam jeszcze ślady moich dokonaniach (dlaczego nikt mi nie powiedział, że czubek nosa mam obsmarowany czekoladą???)
I wiecie, co? Fajnie tak było na chwilę być jak dziecko. Pójść za instynktem, bez hamulców i zasad savoir-vivre. Wskoczyć w tę kałużę, pal licho mokre nogi.
Jednocześnie chciałabym zaznaczyć, iż nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za konsekwencje wywołane przygotowaniem tego ciasta 🙂 Samo brownie, jak dla mnie – idealne. Także na piknik i wyjazd na weekend. Na zbliżający się wielkimi krokami długi weekend. To już niedługo, Kochani. Pięknego dnia Wam życzę!
Gluten free Chocolate Coma Brownie
Składniki:
50 g mielonych migdałów
60 g niesłodzonego kakao w proszku
¾ łyżeczki soli
¾ łyżeczki proszku do pieczenia
300 g czekolady 65%
200 g masła
145 g cukru
cukier wanilinowy
1 ½ łyżeczki kawy rozpuszczalnej
4 jajka
Przygotowanie:
- Łączymy migdały, kakao, proszek do pieczenia i sól. Odstawiamy.
- W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem.
- Ubijamy jajka z cukrem, wanilią i rozpuszczalną kawą na puszystą jasną i kremową masę.
- Rozpuszczoną czekoladę dodajemy do masy jajecznej, łączymy. Następnie wsypujemy połączone wcześniej sypkie składniki, łączymy starając się nie mieszać więcej niż to konieczne.
- Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni. Przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 15 minut.
Smacznego!
Oj, ja z wylizywania miski (a czasem i talerza, o zgrozo!) nie wyrosłam i chyba już nie wyrosnę 😉
Czemu ja sie temu nie dziwie 🙂
Buziaki,
Anna
Boskie!
Ja tam zawsze oblizuję łyżkę po brownie… I ani trochę mi nie wstyd 😉