Jest wieczór. Wracamy z chłopcami do domu. Zmęczeni, ale radośni. Graliśmy w piłkę nożną. Wita mnie zapach bananów w karmelu. Zostawiłam go w kuchni, wychodząc. Tuż obok fartucha ułożonego na krześle. A kuchnia jest otwarta. Snuł się po domu, pewnie postanowił zostać na dłużej. Dyskretnie przyczajony. Czekał na nas?
„Nakarm mnie” Billa Grangera jest chyba jedyną książką, z której przepisów mogłabym korzystać od pierwszej do ostatniej strony. Już kiedyś o tym pisałam, lubię jego pogodną prostotę, wyczucie smaku i kulinarny gust. I przypomniałam sobie, że już te placki robiłam. Ale połączenie ich z syropem klonowym i jagodami nie było tak udane jak to z bananami w karmelu. Smakowały niesamowicie. I choć kaloryczne to śniadanie – polecam je Wam gorąco. Proste, szybkie i efektowne. Pyszności.
Gorące placuszki owsiane z bananami w karmelu
Składniki: dla 4 osób
200g mąki pszennej (u mnie 100 g mąki Kamut i 100 g mąki tortowej)
1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
¼ łyżeczki cynamonu
duża szczypta świeżo zmielonej gałki muszkatołowej (opcjonalnie – ale warto)
szczypta soli morskiej
1 łyżka miałkiego cukru (u mnie 2 łyżki)
20 g płatków owsianych
400 ml maślanki (zastąpiłam jogurtem naturalnym z braku maślanki)
1 średnie jajko lekko roztrzepane
40 g roztopionego masła
tłuszcz do smażenia
Przygotowanie:
1. Mąkę, proszek, cynamon i gałkę przesiewamy do miski. Wsypujemy płatki i cukier.
2. Robimy w środku wgłębienie i wlewamy do niego maślankę i jajko.
3. Mieszamy, aby składniki się połączyły, wlewamy roztopione masło i łączymy.
4. Małe porcje ciasta nalewamy chochelką na rozgrzaną i natłuszczoną patelnię, smażymy na średnim ogniu po 2-3 minuty z każdej strony.
5. Podajemy z bananami w karmelu – przepis poniżej.
Banany w karmelu
Składniki:
3 banany
60 g masła
100 g miałkiego brązowego cukru
½ łyżeczki naturalnego ekstraktu z wanilii
Przygotowanie:
1. Banany przekrajamy wzdłuż na pół i dzielimy każdą część na 3. Na dużej patelni, ustawionej na średnim ogniu, rozgrzej masło, cukier, wanilię oraz 2 łyżki stołowe wody.
2. Gotujemy aż mieszanka nabierze konsystencji karmelu i stanie się ciemniejsza. Dodaj banany i obtocz je w słodkim płynie.
Przepis Billa Grangera z książki „Nakarm mnie”.
Smacznego!
Na dzisiejsze śniadanie jak znalazł 😀
Ach,one muszą byc niebiańsko dobre! Wspaniale wyglądają!
Pozdrowienia Anno.
Takie placuszki to dla mnie wymarzony obiad 🙂
Wspaniale wyglądają. Cudowne śnaidanie!
Pozdrawiam ciepło!
Obiecalam sobie, ze nie bede w tym roku kupowac ksiazek kulinarnych. Zlamalam obietnice wlasnie przez "Feed Me Now" 🙂
A takie placuszki to sniadanie doskonale.
Cudowne śniadanie!
Pycha. Cudowne zdjęcia 🙂
Na śniadanie mogłyby mnie zabić (wszystko co słodkie o poranku to mój wróg), ale na pewno zjadłabym je po powrocie z pracy… taki lek na zmęczenie.
A potem obiad, a co!
Pozdrawiam serdecznie 🙂
naj naj naj 😉
ohh bardzo mi sie podoba ten przepis:)
Kochana, to mówisz, że ten Bill tak warty siebie?
Ty mi zrób te placki na kolację, bo ja rozpakowywać się zaraz jadę…
:* Talerzyk to kuzyn mojej filiżanki:)
Jak dla mnie wymarzone na podwieczorek. Słodkie banany w karmelu, trochę zdrowia z placuszków owsianych…:)
Po wysiłku fizycznym taka uczta musi byćwyjątkowa. A swoją drogą byłam w restauracji Billa w Sydney i jeśli twoje smakują tak jak jego, to och i ach 🙂
Ostatnio dość często pojawiają się u nas w kuchni płatki owsiane, dlatego też chętnie wypróbujemy placków z ich wykorzystaniem. I przybędzie nam kolejna książka do kolekcji, dzięki 🙂 pozdrawiamy słonecznie
Te placuszki to cios poniżej pasa dla odchudzających się:) Teraz będę myśleć tylko o nich:)
Bardzo apetycznie to wygląda, mniam 🙂
Aurora, Majana, Kuchenny balagan, Angie
dziekuje Wam i pozdrawiam serdecznie,
Maggie,
dla dobrej ksiazki warto zlamac dana sobie obietnice. Na pewno nie zalujesz, prawda? Serdecznosci,
Kamila, Evitaa,
dziekuje i pozdrawiam serdecznie
Onionchoco,
a wiesz, ze ja mam podobnie? Przynajmniej w kwestii czekolady. Jesli zjem na czczo rano chocby kaweleczek, migrena po poludniu murowana. Ale juz same takie placuszki musialyby mi wystarczyc za caly obiad 🙂 Serdecznosci
Pasjonatka, Dota
dziekuje Wam dziewczyny. Polecam i pozdrawiam serdecznie
Ewelino Kochana,
kuzyn, zgadza sie. ALe to juz na nowe katy 🙂 rodzina musi trzymac sie razem 🙂 Buziaki
Arven,
dokladnie tak jak napisalas… serdecznie
Marta @ sniadania,
ale Ci zazdroszcze! I Australii i wizyty u Billa. Wow! Pozdrawiam serdecznie
Aga i kaja,
taki to chyba czas, platkow owsianych i diety. Ale to jest akurat to, co bardzo lubie. Mowie oczywiscie o platkach, nie o dietach 🙂 Serdecznosci, dziewczyny
Burczymiwbrzuchu,
mea culpa. Sama tez ich ledwie sprobowalam. Sycilam oczy widokiem zajadajacych sie ze smakiem. Wiec moze to jest jakies rozwiazanie? Przygotowac je dla kochanej osoby i podzieli sie z nia wieksza czescia posilku? W najblizszy, czasie wiecej przepisow fit, obiecuje. Pozdrowienia serdeczne
Piotr,
dziekuje i pozdrawiam
Anna
Aniu, tylko 20 g płatków owsianych czy powinno być 200g?
Andzia,
20 g – nie ma pomylki 🙂
A placuszki bardzo polecam…
Mozesz takze czesc maki zastapic np. zmielonymi platkami owsianymi, jesli chcesz…
Pozdrawiam
Anna
Dziękuję Ci za odpowiedź:)Przepis już spisałam i niebawem wypróbuję. Pozdrawiam serdecznie!
Robiłam już wielokrotnie. Gdybym miała lepsze moce przerobowe, Ch. mógłby je jeść codziennie 🙂