Jak się mają Wasze bezglutenowe diety? Wiem, nie jest lekko. Nieważne pieczywo, szarlotki i ciacha. Przeżyję bez bagietek. Dam radę patrzeć jak reszta szacownej familii zajada się pizzą, której zapach rozsadza nozdrza i prowokuje ślinotok. Złamię się nad talerzem gorącej, parującej prosto w twarz i podniebienie, delikatnie posolonej, kremowej owsianki. Owsianka stanowiła do niedawna jakieś 60 w porywach do 70 procent, zależnie od pory roku, wszystkich moich porannych posiłków w roku. Reszta to granola.
Tutaj jednak znalazłam bezglutenowe obejście, które i Wam polecam. Oprócz dobrego rozwiązania na śniadanie stanowi idealną przekąskę, w chwilach, gdy dopada głód lub tylko ochota na słodkie. W połączemiu z owocami, teraz tylko cytrusami ale już niedługo przecież z truskawkami, ba – poziomkami lub malinami, stanowi niesamowite połączenie. Przynajmniej dla mnie. Na klasyczną owsiankę też znajdzie się sposób. Fińskie płatki owsiane niezanieczyszczone glutenem. I kto powiedział, że nie można?
Bezglutenowa granola
Składniki:
100 g płatków migdałowych
100 g płatków z ciecierzycy*
70 g oleju kokosowego**
100 g wody kokosowej***
100 g płatków ryżowych
150 g płatków jaglanych
70 g syropu z agawy****
50 g preparowanego ryżu lub quinoa
Przygotowanie:
1. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 140 stopni.
2. Olej rozpuszczamy. Mieszamy z syropem i wodą kokosową.
3. Łączymy wszystkie suche składniki.
4. Do suchych wlewamy olej z wodą i syropem. Dokładnie mieszamy.
5. Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Rozkładamy równomiernie.
6. Pieczemy 25-30 minut. W tym czasie powinniśmy dwukrotnie przemieszać wszystkie składniki.
7. Studzimy całkowicie. Przekładamy do szczelnie zamykanego pojemnika.
8. Podajemy z owocami i/lub jogurtem sojowym.
Uwagi:
*można zastąpić ryżem preparowanym, poppingiem, dodatkową porcją płatków migdałowych lub pominąć
**można zastąpić oliwą
***można zastąpić wodą lub – najlepiej – sokiem jabłkowym
****można zastąpić miodem
Smacznego!
Wszystko można, jeżeli tylko się chce. Taka granola jest bez wątpienia o wiele smaczniejsza od kupnej, a o ile zdrowsza? To już można tylko się domyślać, patrząc na wszystkie ulepszacze wymieniane drobnym druczkiem na opakowaniach.
Jakos kupienie gotowej nigdy nie przyszlo mi do glowy, to moze i dobrze – bo zmusilo do poszukiwan przepisow i ich wyprobowywania na wlasna reke…
Serdecznie
Anna
świetna na śniadanie:)
rewelacyjny pomysł:) jak widać da się! jest i zdrowo i pysznie!
Moje ulubione bezglutenowe płatki owsiane 😉
A granola cudna, piekę swoją co chwilę, i jak mi się skończy to chyba wypróbuję Twoją, bo kusi 🙂
Ja juz sie nie moge doczekac, kiedy dotra do mnie te moje zamowione…
Zachecam do wyprobowania tej i pozdrawiam serdecznie
Anna
A gdzie kupujesz te rodzaje płatków? 🙂
Tu w Brukseli w sklepach bio… a w Polsce mozna kupic je lub ich zamienniki, ktore podalam – w sklepach internetowych, a w wiekszych miastach – w wiekszosci w marketach.
Serdecznie
Anna
cudowna choć jak na razie tyci nierealna :/ ale popracuje nad tym 🙂
świetny przepis ! 🙂
U mnie z tą owsianka na studiach tak było – jadłam bez opamiętania !
Teraz w zasadzie może nie istnieć, ale bezglutenową mogłabyś mnie skusić:)
Ja z ta owsianka to tez jakos tak wlasnie od czasow studiow i juz tak pozostalo…. Buziaki, Kochana
Anna
Cześć, bardzo ładnie tutaj na twoim blogu, świetny wpis, bardzo świetnie się go przegląda, zapewne odwiedze twojego bloga jeszcze nie raz bowiem bardzo jest zadowalający w przeciwieństwie do wielu różnych blogów – Pozdrawiam Pati 🙂