Wyjmuję pranie z pralki. Na koniec, zaplątany w rękaw,
wyskakuje kasztan. Uśmiecham się, bo wiem, kto tak bardzo lubi je zbierać. I
tak jak ja, nie może przejść spokojnie obok leżącego na chodniku kasztana. Takie
jesienne zbieractwo, z którego się nie wyrasta.
wyskakuje kasztan. Uśmiecham się, bo wiem, kto tak bardzo lubi je zbierać. I
tak jak ja, nie może przejść spokojnie obok leżącego na chodniku kasztana. Takie
jesienne zbieractwo, z którego się nie wyrasta.
Niewysłane listy do świata wciąż jeszcze na gałęziach
drzew. Ozłocą nas za kilka tygodni. Pismem drobnym jak mżawka, dobrze znanym i
kategorycznym. Jesień idzie. Nieśmiało, po cichu, ze słońcem pod rękę, bez
pośpiechu i pięknie.
drzew. Ozłocą nas za kilka tygodni. Pismem drobnym jak mżawka, dobrze znanym i
kategorycznym. Jesień idzie. Nieśmiało, po cichu, ze słońcem pod rękę, bez
pośpiechu i pięknie.
Zapraszam dziś na jesienny obiad. Dla mnie to połączenie
idealne. Polecam gorąco. I zapraszam, wkrótce więcej przepisów z kaszą
gryczaną, mam nadzieje, że lubicie.
idealne. Polecam gorąco. I zapraszam, wkrótce więcej przepisów z kaszą
gryczaną, mam nadzieje, że lubicie.
Kaczka z kaszą
gryczaną i figami
gryczaną i figami
Składniki: dla 2 osób
100 g kaszy gryczanej
350 g filetu z piersi kaczki
szalotka (wielkości dużego orzecha włoskiego) lub mała
czerwona cebula
czerwona cebula
1 łyżka miodu
¾ łyżki aceto balsamico
1 łyżeczka skórki pomarańczowej
4 figi +4 łyżeczki miodu
sól morska, pieprz czarny
Przygotowanie:
1.
Kaszę gotujemy w małej ilości osolonej wody 10-12 minut.
(Ja wysypuję ją z woreczka, jeśli akurat innej nie mam, odmierzam w filiżance i
zalewam ją podwójną ilością wrzątku).
Kaszę gotujemy w małej ilości osolonej wody 10-12 minut.
(Ja wysypuję ją z woreczka, jeśli akurat innej nie mam, odmierzam w filiżance i
zalewam ją podwójną ilością wrzątku).
2.
Nagrzewamy piekrnik do temperatury 180 stopni.
Nagrzewamy piekrnik do temperatury 180 stopni.
3.
Filet z kaczki oczyszczamy. Tłuszczyk nacinamy w kratkę,
posypujemy solą i pieprzem. Obsmażymy z obu stron, zaczynając od tej z
tłuszczem.
Filet z kaczki oczyszczamy. Tłuszczyk nacinamy w kratkę,
posypujemy solą i pieprzem. Obsmażymy z obu stron, zaczynając od tej z
tłuszczem.
4.
Z patelni odlewamy (nie wylewamy) niemal całość
wytopionego tłuszczu, pozostawiając mniej więcej 1 łyżkę, na której smażymy
posiekaną szalotkę. Kiedy się zeszkli dodajemy miód, posiekaną skórkę i aceto
balsamico, mieszamy, odczekujemy chwileczkę i dodajemy na tę samą petelnię
ugotowaną kaszę. Łączymy. Doprawiamy w razie potrzeby solą i pieprzem.
Z patelni odlewamy (nie wylewamy) niemal całość
wytopionego tłuszczu, pozostawiając mniej więcej 1 łyżkę, na której smażymy
posiekaną szalotkę. Kiedy się zeszkli dodajemy miód, posiekaną skórkę i aceto
balsamico, mieszamy, odczekujemy chwileczkę i dodajemy na tę samą petelnię
ugotowaną kaszę. Łączymy. Doprawiamy w razie potrzeby solą i pieprzem.
5.
Figi myjemy, osuszamy, nacinamy na krzyż, posypujemy solą
i pieprzem, w środku każdej nakładamy po 1 łyżeczce miodu.
Figi myjemy, osuszamy, nacinamy na krzyż, posypujemy solą
i pieprzem, w środku każdej nakładamy po 1 łyżeczce miodu.
6.
Do żaroodpornego naczynia przekładamy kaszę (dno naczynia
można posmarować 1 łyżeczką kaczego tłuszczu). Na niej układamy kaczkę, obok figi.
Do żaroodpornego naczynia przekładamy kaszę (dno naczynia
można posmarować 1 łyżeczką kaczego tłuszczu). Na niej układamy kaczkę, obok figi.
7.
Pieczemy 20-30 minut.
Pieczemy 20-30 minut.
8.
Kaczka przed pokrojeniem i podaniem powinna „odpocząć”
kilka minut.
Kaczka przed pokrojeniem i podaniem powinna „odpocząć”
kilka minut.
9.
Podajemy z czerwonym winem.
Podajemy z czerwonym winem.
Smacznego!
boskie połączenie! nie mogło byc lepsze:)
Zapowiada się pysznie, czekam 😉
Super smaki 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Już nie mogę się doczekać:)
kaczka,kasza gryczana i figi…..zaskakujace w sumie polaczenie…ciekawa jestem…
w kazdym badz razie pysznie wyglada 🙂
Pozdrawiam 🙂
Pięknie się prezentuje na talerzu 🙂
uwielbiam kaczkę i kaszę gryczaną. dla mnie idealny przepis. 🙂
Piękne te figi.Uwielbiam je. A połączenie musi być wyśmienite.
Kasztany też zbieram i trzymam w kieszeniach.:)
Pozdrawiam.
Ciekawa jestem tego połączenia.
W weekend zrobię taki obiad,
a później wyruszę na poszukiwanie kasztanów:)
Kilka już się umościło w moich kieszeniach,
nawet nie wiem kiedy;)
Wyśmienite połączenie smaków 🙂
Widzę Twój uśmiech, Anno:)… A Ty wiesz, że ja tez jestem reprezentantem tych kasztanowych zbieraczy? A czy Ty wreszcie wiesz, że ja kaczkę kocham…??? I kaszę gryczaną jak nie wiem co…! A czy Ty wreszcie wiesz, że taka jedna czeka w mojej dolnej szufladzie zamrażalnika…? Zatem pychotę nasamiejszą prezentujesz, moja kochana! Ja do Ciebie w te pędy poleciałabym na taki obiad! Biorę pierwsze zdjęcie i plasterek kaczuchy:)
jeszcxze nie probowalam fig na wytrawnie ale to vciekawe poczlaenie ^^
to połączenie bardzo mnie zainteresowało.
Nieznane mi połączenie, które chętnie poznałabym bliżej :).
Antenka, Bee, Basia
mam nadzieje, ze przepis nie zawiodl Waszych oczekiwan i przyda sie 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Konwalie w kuchni,
ciesze sie bardzao, ze przepis Ci sie spodobal. Napisz, jak smakowal taki niedzielny obiad, jestem bardzo ciekawa. Kasztanami podzielilabym sie z Toba, gdyby to tylko bylo mozliwe… Pozdrawiam Cie serdecznie
Gosiu,
zaskakujaco dobre, zapewniam, polecam sprobowac i pozdrawiam
Wiewiora,
mam nadzieje tez, ze kuszaco na tyle, by sprobowac, pozdrawiam serdecznie
Matylda,
ciesze sie bardzo, dla mnie takze, pozdrawiam
Majana,
ja tez bardzo je lubie, ale ciezko jest kupic takie dobre i dojrzale w sam raz jak te na zdjeciu 🙂 serdeczne pozdrowienia
Kamciss,
🙂 dziekuje i pozdrawiam
Ewelino Droga,
no patrz, nie wiedzialam … ze kaczke kochasz i ze tym bardziej taka jedna czeka w szufladzie zamrazalnika…
O kaszy i kasztanach, akurat wiedzialam, uff …
A na obiad zapraszam, wiesz przeciez… Buziaki serdeczne
Pasjonatka,
baaardzo ciekawe, pozdrawiam
Karmelitka, Evitaa,
ciesze sie i polecam sprobowac, pozdrowienia serdeczne
Anna
Antenka, Bee, Basia
mam nadzieje, ze przepis nie zawiodl Waszych oczekiwan i przyda sie 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Konwalie w kuchni,
ciesze sie bardzao, ze przepis Ci sie spodobal. Napisz, jak smakowal taki niedzielny obiad, jestem bardzo ciekawa. Kasztanami podzielilabym sie z Toba, gdyby to tylko bylo mozliwe… Pozdrawiam Cie serdecznie
Gosiu,
zaskakujaco dobre, zapewniam, polecam sprobowac i pozdrawiam
Wiewiora,
mam nadzieje tez, ze kuszaco na tyle, by sprobowac, pozdrawiam serdecznie
Matylda,
ciesze sie bardzo, dla mnie takze, pozdrawiam
Majana,
ja tez bardzo je lubie, ale ciezko jest kupic takie dobre i dojrzale w sam raz jak te na zdjeciu 🙂 serdeczne pozdrowienia
Kamciss,
🙂 dziekuje i pozdrawiam
Ewelino Droga,
no patrz, nie wiedzialam … ze kaczke kochasz i ze tym bardziej taka jedna czeka w szufladzie zamrazalnika…
O kaszy i kasztanach, akurat wiedzialam, uff …
A na obiad zapraszam, wiesz przeciez… Buziaki serdeczne
Pasjonatka,
baaardzo ciekawe, pozdrawiam
Karmelitka, Evitaa,
ciesze sie i polecam sprobowac, pozdrowienia serdeczne
Anna
No ja juz sprobowalam! Co prawda poza mna w domu nikt nie lubi kaszy gryczanej ani fig, ale przynajmniej kaczke zjedli. Mnie natomiast calosc bardzo smakowala 🙂