I było pięknie, i głośno, i gwarno, i – mam nadzieję – smacznie.
Poniżej kilka przepisów, które w karnawale i Wam mogą się przydać.
Pain surprise to miejscowa klasyka przystawek. W okresie świąt i karnawału pojawiają się gotowe w sklepach i nigdy nie wygladają zachęcajaco, jak na mój gust. A można je przecież przygotować w domu. Znalazłam dla Was przepis niezwykle prosty i szybki w przygotowaniu, także w maszynie, jeśli takową dysponujecie. Razem z chlebem podajemy rozmaite pasty, którymi goście dowolnie smarują sobie pieczywo. Spróbujcie, prezentuje się ciekawie i zachęcająco. Polecam gorąco. Przepis pochodzi stąd.
Do tego zawijane tortille, pomysł nie tylko na imprezę ale i piknik.
Zapraszam jutro na ciąg dalszy.
200 ml mleka
100 ml wody
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki suchych drożdży
40 g miękkiego masła
1,5 łyżeczki soli
ziarna słonecznika, sezamu, siemienia, dyni do wyboru, do posypania
Chleb pieczemy dzień wcześniej lub wieczorem dnia poprzedzającego, aby łatwo nam było go pokroić.
Przygotowanie*:
1. Podgrzewamy wodę i mleko.
2. Na stolnicę wysypujemy mąki, sól, cukier i drożdże. Mieszamy. Robimy zagłębienie.
3. Do zagłębienia wlewamy płyny i wyrabiamy ciasto. Kiedy składniki połączą się w jednolitą całość dodajemy masło i wyrabiamy do momentum aż przestanie się kleić. Nie potrwa to długo. Ciasto dobrze współpracuje i wyrabia się lekko.
4. Formujemy kulę i pozostawiamy pod przykryciem w misce wysmarowanej oliwą na 1 godzinę, w cieple, do wyrośnięcia.
5. Po tym czasie ciasto jeszcze raz krótko wyrabiamy, osypujemy ziarnami i umieszczamy w formie do pieczenia. Użyłam tortownicy o średnicy 20 cm, którą wyłożyłam pergaminem, by wystawał wysoko ponad brzeg foremki, tak jak widzicie na zdjęciu. Pozostawiamy ponownie do wyrośnięcia do podwojenia objętości**.
6. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 210°
7. Pieczemy 40 minut, warto jednak sprawdzić patyczkiem po 25 minutach, by nie wysuszyć chleba.
8. Wyjmujemy z formy, pozostawiamy do wystudzenia. Przechowujemy pod przykryciem do momentu pokrojenia.
9. Kroimy wedle uznania. W tradycyjnej formie robi się to w następujący sposób.***
Uwagi:
*ciasto można również przygotować w maszynie do pieczenia. Podgrzewamy mleko i wodę. Resztę składników wsypujemy do maszyny zachowując kolejność składników wskazaną przez producenta. Po wyrobieniu i pierwszym wyrastaniu wyciągamy ciasto z maszyny i umieszczamy w tortownicy postępując dalej jak powyżej.
**chleb wychodził już wówczas ponad brzegi formy. Poluzowałam klamrę tortownicy i wokół jej brzegów wzdłuż całego obwodu umieściłam wysoką tekturę, tak aby ciasto zachowało formę podczas pieczenia.
***taki sposób przygotowania chleba jest ciekawym rozwiązaniem także podczas pikniku
20 g anchois
oliwa z oliwek
Przygotowanie:
Wszystkie składniki delikatnie miksujemy z małą ilością oliwy z oliwek (ok. 3 łyżki), na „grubą” pastę.
Jeśli nie zużyjemy całej, przechowujemy ją w lodówce, w przykrytym pojemniczku z warstewką oliwy z oliwek na wierzchu, do 3 tygodni.
ząbek czosnku
oliwa z oliwek
sok z cytryny
płatki parmezanu
pinie
Przygotowanie:
Siekamy wszystkie zioła, mieszamy je z czosnkiem, pokruszonymi w dłońmi płatkami parmezanu i piniami. Zalewamy oliwą do konsystencji pasty, doprawiamy sokiem z cytryny.
Dziękuję za te wspaniałości – często robię imprezy i choć mam mnóstwo świetnych kulinarnych patentów na szybkie przekąski podbijające serca gości, zawsze szukam nowych. A że kolejną imprezę planuję na bardzo niedługo… Twoje przepisy wpadły mi w ręce w samą porę i będę śledziuć dalsze:)
PS Zaglądam do Ciebie już od jakiegoś czasu, ale chyba po raz pierwszy daję o sobie znać komentarzem – bardzo lubię Twoje przepisy, nie mówiąc już o tytule bloga – do tej piosenki Kabaretu Starszych Panów mam szczególny sentyment:)
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajne przekąski, z pewnościa wykorzystam 🙂
Przekąski są naprawdę wyśmienite, idealne pod nas 🙂 A Pain surprise yhm, chyba za chwilkę się za niego zabierzemy i wypróbujemy.
Znakomite!!
pozdrawiamy
Pain surprise to taka klasyka u moich tesciow, choc chleb nigdy nie jest pieczony w domu niestety 😉 Uwielbiam te jego 'pietrowosc' i mieszanke smakow – kazdy znajdzie tu dla siebie cos dobrego, prawda?
Wszystkie pokazane dzis przez Ciebie zakaski sa niesamowicie apetyczne Anno, goscie z pewnoscia byli ukontentowani 😉
Pozdrawiam serdecznie!
I 'meilleurs voeux' dla meza 🙂
Delikatessen,
dziekuje Ci serdecznie za ten komentarz. Milo przeczytac takie slowa. A jesli tylko publikowane przepisy sa komus przydatne tym wieksza motywacje zyskuje ja. Udanej imprezy zatem zycze. Pozdrawiam serdecznie,
Buziaczku,
ciesze sie i polecam na przyszlosc, pozdrowienia serdeczne
Dziewczyny kochane,
szybkie jestescie. Z chlebem pojdzie Wam na pewno szybko, do wieczora zdazycie:-) usciski serdeczne,
Bea,
to mnie wlasnie zastanawialo zawsze, widok takich chlebow zawinietych w dekoracyjna folie raczej mnie zawsze w sklepach odrzucal. A przeciez zrobienie go w domu naprawde nie jest szczegolnie trudne…tym bardziej, ze mozemy po prostu wykorzystac nasz ulubiony przepis na chleb na zakwasie na przyklad, cala reszta to kwestia upieczenia go w konkretnej formie…Dziekuje za zyczenia w imieniu meza, pozdrawiam serdecznie,
Anna
No wiesz Anno, ja np. niewiele znam tutaj osob ktore same pieka chleb w domu 😉
A co do 'gotowcow' – to te kupowane w dobrej piekarni sa naprawde smaczne, za to nigdy nie probowalam takich z supermarketu np. Ale oczywiscie co domowe, to domowe 🙂
Bea,
masz racje, ze ten pain surprise kupiony w ulubionej zaufanej piekarni to co innego, ale i tak wole go upiec sama. A w Belgii calkiem sporo osob piecze chleb w domu, tyle, ze w maszynach, a wiec typowo drozdzowe, oczywiscie wsrod nich wiekszosc to Flamandzi, przynajmniej Ci ktorych znam…
ANna
No tak, 'maszynowcow' tez tutaj kilku znam 😉 To wlasnie od tesciow (a raczej od tescia z zona, bo mam ich 2 pary ;)) dostalismy nasza pierwsza maszyne do chleba, nascie lat temu. Jednak gdy opowiadam o zakwasie i chlebie na zakwasie, to wiele osob patrzy na mnie jednak ze zdumieniem 😉
…a ja byłam na przyjęciu i mogę potwierdzić, że wszytko było bardzo smaczne. Torille i salsa verde wykorzystam niedługo na swoim przyjęciu (przygotowane z Twoją, mam nadzieję, pomocą -).
Elu,
WOW, udalo Ci sie…
dziekuje jeszcze raz, za Wasza obecnosc i prezent. A na moja pomoc mozesz liczyc zawsze… usciski serdeczne
Anna
Spóźnione zapewne znacząco, ale składam Twojemu Cud-Mężowi serdeczne życzenia! Jestem przekonana, że bawiliście się doskonale. 🙂
Chleb wygląda imponująco, naprawdę jest wspaniały. A pasty… Do wyboru do koloru! Choć ja zapewne wybrałabym hummus, bo absolutnie za nim przepadam. Choć tak właściwie, to reszta z nich jest dla mnie zagadką. Może więc właśnie pośród nich znalazłabym swój typ? 😉
Ściskam, Aniu!
Mniam i NAJ dla męża.
Dziekuje wszystkim serdecznie za zyczenia !
ps. tak naprawde to Zona jest cud, a ja to maz… po prostu maz 😉
anna, przepisy super. Pomysł z tortillą pierwsza klasa. Salsa Verde ma w sobie same cudowne składniki:) Inspirujesz do gotowania:)
Cud przyjęcie dla cud Męża. Część pierwsza mnie zachwyca, już nie mogę doczekać się kolejnej. Stworzyłaś cudowne przysmaki i dałaś wspaniałe inspiracje na przyjęcia dla nas.
Oliwko,
nie spoznione a just in time! Dziekujemy…CO do chleba – zachecam goraco, naprwde bulka z maslem, usciski serdeczne, Anna
Haniu,
dziekuje i buziole w nos,
Cud-mezu,
miedzy innymi dlatego jestes taki cud zes skromny. Ci co znaja potwierdza, ze drugiego takiego nie ma 🙂
Gula,
a dziekuje, taki zamysl, ciesze sie, ze trafiony…usciski serdeczne
Lo,
zapraszam wiec jutro i cieszy mnie swiadomosc, ze i Wy skorzystacie, usciski serdeczne
Anna
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju pasty do chleba, czasem nawet przygotowuję jakąś i trzymam kilka dni w małym słoiczku do kanapek. Taka kanapka w pracy, z własnego pieczywa, z domowym humusem i świeżymi warzywami, albo z kremem z awokado i kiełkami to najlepszy lunch.
Anno, czytałam raz i drugi i trzeci… i buziak mi się śmieje:). To było naprawdę miłe spotkanie. Piękny chleb i smakowite pasty! Chleb upiekę jutro, bo mi się już za chlebem tęskni… W samą porę:)
A do tego komentarz Męża-Cud:). Zatem On istnieje…!!!:):):)
Cud-Mężu Anny wszystkiego najpiękniejszego! Radości, miłości i ciepła – zawsze!
Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie!