Jeśli dobrze sięgam pamięcią dekoruję pierniczki od co najmniej 16 lat. Od czasu, gdy przeprowadziliśmy się do Belgii i tak rok po roku zrobiła się z tego rodzinna tradycja. Uśmiecham się do siebie zawsze na wspomnienie chwil z naszymi dziećmi spędzonych na wspólnym dekorowaniu. A ostatnio uśmiechnęłam się uświadamiając sobie, jak bardzo zmienia się to, co wokół nas. Wróć. Bo to oczywiście prawda, świat wokół się zmienia, ale czasami to my, świadomie bardziej lub mniej zmieniamy go na swój własny sposób. Bo cóż było robić z całą tą potrzebą wyciszenia i koncentracji na detalach, spokoju i skupienia, dzielenia się z innymi swoimi doświadczeniami i wiedzą – skoro dzieci pofrunęły daleko? Spakowałam zabawki w mojej piaskownicy i ruszyłam dalej, przed siebie. Szukać chętnych, którzy podzielą tę radość ze mną, ściskając w ręku tututkę z lukrem królewskim. I kiedy tak, razem z moimi koleżankami i kolegami z pracy zasiedliśmy przy wspólnym stole w biurze szefowej – pomyślałam – dzieje się. Już po chwili wszyscy przyznali, że to bardzo relaksujące zajęcie. I kiedy tak na nich patrzyłam pomyślałam sobie, że w sumie niewiele różnimy się od tych maluchów, które – by sobie pomóc wydatnie wystawiają końcówkę języka przy dekorowaniu. I to było fajne. Pokazać im nasze zwyczaje, zgromadzić przy stole, by opowiedzieć sobie nawzajem o tym, jak święta wyglądają w naszych krajach, naszych domach. Pierniczki mają moc.
Poniżej zdjęcia tegorocznych pierniczków. Postanowiłam wrócić do zwyczaju pokazywania Wam ich tutaj zbiorczo, po każdym sezonie. Może posłużą komuś za inspirację?
Przepis na pierniczki Janki – oprócz tego, że wychodzą z niego pyszne kruche cudeńka, gotowe do jedzenia od razu, jest bardzo fajny także z innego powodu. Ilość składników daje się łatwo podzielić, kiedy nie chcemy na raz wstawiać tak dużej porcji.
No dobrze, teraz jeszcze kilka ważnych odsyłaczy.
Jak przygotować lukier? – Wpis uaktualniony.
Inspiracje – 2019, 2018, 2017, 2016
Co zrobić z resztkami ciasta na pierniczki?
Z ciasta na pierniczki Janki można przygotować spód do świątecznego sernika.
Pierniczki Janki
Składniki:
500 g miodu
500 g masła (lub 250 g masła + 250 g smalcu)
1,5 kg mąki tortowej
5 jajek
50 g przyprawy do piernika (najlepiej z tego przepisu)
50 g kakao
500 g cukru (dodaję 250 g i tak też jest bardzo dobrze)
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
duża szczypta soli
Przygotowanie:
- Rozgrzewamy miód w garnku z dużym dnem, dodajemy połowę cukru, gotujemy do dokładnego rozpuszczenia cukru, mieszając regularnie. (To ważne dla konsystencji ciasta). Zestawiamy z ognia, dodajemy masło. (Na tym etapie mieszanka miodu z cukrem jest tak gorąca, że masło rozpuści się z łatwością. Rozpuszczając się, schłodzi całość – tak że nie będziemy tracić czasu na odstawienie do wystudzenia).
- W tym samym czasie w mikserze ubijamy jajka z pozostałym cukrem na puszystą masę – cukier musi się w całości rozpuścić.
- W bardzo dużej misce dokładnie mieszamy wszystkie suche składniki. Robimy duże zagłębienie, do którego wlewamy ubite jajka. Zagarniając z brzegów mąkę łączymy.
- Wlewamy wystudzony miód z cukrem i masłem, łączymy mieszając dalej łyżką do dokładnego połączenia – czyli aż powstanie gładka masa. Nie dosypujemy mąki. Całość musi odleżeć minimum 12 godzin w chłodnym miejscu, szczelnie przykryte. Wówczas ciasto jest gotowe do wykrawania pierniczków.
- Oczywiście można pracować z ciastem od razu po jego przygotowaniu, ale to nie będzie praca tak samo komfortowa jak wówczas, gdy swoje odleży.
Masę tak przygotowaną przechowujemy w chłodzie do 1,5 miesiąca.
Poniżej pierniczki z kolekcji 2023 🙂
Smacznego!
Przepiękne, jak co roku 🙂
Dziękuję! Miło przeczytać taki komentarz 🙂
Pozdrowień moc,
Ania
Cudeńka! Pozdrawiam świątecznie i smacznie 🙂
Bardzo serdecznie dziękuję!
Ania
Każdego roku zaglądam tu, aby popatrzeć na te cudeńka. Podziwiam kunszt i chylę czoło. Jak zmobilizuję się kiedyś do rozpoczęcia przygody z dekorowaniem pierników, to będzie pierwsza strona, którą odwiedzę. Mistrzostwo!
Ojej, Kasiu, ale miło 🙂
Bardzo zachęcam Cię do mobilizacji 🙂 dekorowanie pierniczków ma moc relaksującą i odstresującą, poza tym, że daje dużo radości i satysfakcji 🙂
Służę pomocą i radą, gdyby były potrzebne 🙂
Moc serdeczności,
Ania
Piękne jak zawsze,próbowałam wcale to nie jest takie proste.
Droga Mario,
to naprawdę nie jest pusty frazes w tym wypadku – trening czyni mistrza.
Nie zrażaj się, działaj, z każdego kolejnego będziesz bardziej zadowolona coraz bardziej i tak aż do perfekcji.
Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie
Ania
WoW! Coś wapniałego! Dzieła sztuki! Przepiekne! Aniu – pozdrawiam serdecznie i noworocznie – wszystkiego wspaniałego w Nowym Roku!
Grażynko,
dziękuję bardzo serdecznie i wszystkiego Naj Naj Naj życzę Tobie 🙂
Moc serdeczności
Ania