Rabarbar. Uwielbiany przez jednych i znienawidzony przez drugich. Kompot z rabarbaru chyba nieźle się temu przysłużył… Cud-mąż do dziś odwraca się od niego z czymś, co śmiało można nazwać wstrętem na twarzy. A ja nie mam nic przeciwko niemu. Szklanka kompotu czy szklanka soku przyniesionego z marketu? Nie mam wątpliwości.
Okaz z przeszłością. W prostej linii pochodzący z czasów, gdy zupa nie była z torebki, kluski były lane a ziemniaki młode. Moje ulubione memorabilia…
Kompot z rabarbaru nie musi być passé. Z dodatkiem aromatycznych ziół zyskuje na wizerunku i potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć. Jak choćby w formie granity. Prosto i ze smakiem. W dodatku – orzeźwiająco. Polecam na upały. Tę samą granitę możemy zamienić na pyszne kremowe smoothie. Polecam, wybaczcie, gorąco!
Rabarbarowa granita lub aksamitne smoothie
Składniki:
1 kg rabarbaru
800 ml wody
100 g cukru
do smaku opcjonalnie: świeża mięta, bazylia lub cukier z
wanilią
wanilią
Przygotowanie:
1. Rabarbar, dokładnie umyty, nieobrany, kroimy w 2 cm kawałki. Zasypujemy cukrem, mieszamy, dodajemy listki mięty, bazylii lub cukier z wanilią, odstawiamy w chłodnym miejscu na kilka godzin, najlepiej na całą noc. Jeśli mamy okazję mieszamy od czasu do czasu.
2. Następnego dnia przelewamy całość do garnka, zalewamy wodą i gotujemy na wolnym ogniu około 30 minut. Zestawiamy , studzimy. Przelewamy przez sito, schładzamy. Powstały syrop zamrażamy.* Pozostałe owoce zajadamy.
3. Zależnie od mocy naszego blendera miksujemy kompot bezpośrednio po wyjęciu z zamrażalnika lub odczekawszy kwadrans/pół godziny.
4. Podajemy natychmiast.
5. Tę samą granitę możemy także zmiksować z bananem, w proporcjach na każde 250 g granity 1 banan.
* istnieje oczywiście znacznie prostszy i szybszy sposób na ugotowanie kampotu. Owoce zasypujemy cukrem, zalewamy wodą i gotujemy. Ja wolę sposób przedstawiony powyżej, gdyż rabarbar zasypany cukrem i dopiero potem krótko gotowany zachowuje formę i jędrność – po prostu lepiej się prezentuje.
Smacznego!
wygląda pysznie:)
Ależ ona ma cudny kolor!
Czekamy! 🙂
Kompot rabarbarowy passe? Co to to nie!
Kompot rabarbarowy to ponadczasowy klasyk, symbol wyszukanego smaku, ikona pikników! Tak właśnie.
Ściskam Cię i często myślę.