To jest absolutny hit ostatnich dni. Rzecz prosta, elastyczna i bogata w smaki i wartosci. Elastyczna, bo ponieważ – jeśli nie macie mango lub macie go niewiele, możecie zastąpić je malinami, truskawkami, arbuzem lub borówkami (jagody też bedą super). Wczoraj wieczorem przygotowywałam ją nie wiem już po raz który i dorzuciłam po garści truskawek, borówek, końcówkę mango i arbuza. I wyszło super. Podstawą jest zgrillowany haloumi, ogórek, migdały pokrojone grubo, owoce, kolendra świeża i/lub mięta oraz dressing. Dodaję cieciorkę, kiedy sałatka ma zastąpić posiłek. Na samym końcu – tuż przed podaniem możemy dodać liście sałaty.
Nie będę się rozpisywać, gdyż zasiadam do przygotowywania wpisu książkowego (w tym miesiącu sobie nie podaruję, bo wiem, że czekacie).
Lenia sałatka z haloumi
Składniki: na 3-4 porcje
1 haloumi (225 g)*
1 mango (lub w podobnej ilości truskawek / malin / arbuza / borówek)
1 ogórek szklarniowy
garść migdałów w skórce pokrojonych grubo (można je wcześniej podprażyć na patelni)
mały kawałek czerwonej cebuli
1 słoiczek (lub puszka) ugotowanej cieciorki
posiekana kolendra i / lub mięta
Dressing:
6 łyżek oliwy
1 łyżka octu jabłkowego
2 łyżeczki miodu
1 łyżeczka musztardy Dijon
1/2 łyżki soku z cytryny
* tu w Belgii kupuję cypryjski ser z chili, który de facto jest serem haloumi, oba do znalezienia na półkach w Colruyt, leżą obok siebie, marki Dodoni mimo, że jest z chili nie jest specjalnie ostry)
Przygotowanie:
- Haloumi grillujemy (ja rozdzielam je wcześniej na dwie połówki wzdłuż). Odstawiamy do przestygnięcia. Następnie kroimy w kostkę.
- Przygotowujemy dressing przelewając wszystkie składniki do słoiczka, wstrząsamy do uzyskania kremowej konsystencji, w razie potrzeby dodajemy pół łyżeczki gorącej wody i ponownie wstrząsamy, będzie idealny). Odstawiamy.
- Kroimy owoce, ogórka w dużą kostkę, siekamy zioła a cebulę w piórka.
- Odsączamy cieciorkę, opłukujemy.
- Przekładamy wszystkie składniki do salaterki, mieszamy, posypujemy migdałami i polewamy dressingiem, mieszamy ponownie, podajemy.
Idealna – prawie wszystko mam w lodowce, poza musztardą dijon, ale licżę, że miodowa jakoś podoła ją zastąpić 😉 jak zwykle pięknie się kłaniam Aniu i dziękuję za przepis. Pozdrawiam serdecznie! Aga
Kłaniam się i ja 😊 Miodowa da radę tylko poziom kwaśności i ostrości warto uregulować, jeśli smak nakaże. Powodzenia i moc serdeczności Aga. Pięknych wakacji cudowna dziewczyno !