Niefortunnie ta Wigilia tak w weekend wypadła w tym roku. Ale najważniejsze, że już jest, wyczekiwana, wyglądana i wydawało się, że wciąż do niej jeszcze tyle czasu. Zrobione zostało tyle, ile się dało. Wystarczy. Teraz przed nami Ten Czas, szczególny i do innych niepodobny, bycia razem i dobroci zaklętej w gesty i słowa.
Chciałabym życzyć Wam i sobie, byśmy tego czasu doświadczali w sposób szczególny. Właśnie doświadczali, świadomie i z radością, skupiając się na tym, co tu i teraz, gdzie i dlaczego. Zamiast przeklejać zgrabnie rymujący się wierszyk, napiszmy coś od siebie, a najlepiej zadzwońmy. A potem – niech i telefony mają święta, odłożone na bok.
Weselmy się tym czasem.
Sernik klasyczny
Składniki:
Na spód:
150 g zimnego masła
240 g mąki pszennej
duża szczypta soli
2 zółtka
40 g cukru
Na masę serową:
900 g twarogu (u mnie pół na pół tłusty i półtłusty)
175 g serka Philadelphia (można zastąpić 100 g twarogu)
5 małych jajek
150 g cukru pudru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
100 ml śmietany 30 %
duża szczypta soli
wanilia ( najlepiej cała laska)
100 g rodzynek i herbata do namoczenia (u mnie herbata z miodem, cytrynem i rumem)
dodatkowo – jajko do posmarowania wierzchu
Przygotowanie:
- Przygotowujemy spód. Wykładamy wszystkie skladniki do misy miksera, ciasto wyrabiamy do momentu uzyskania gładkiej masy.
- Jeśli robity to ręcznie – na blat wysypujemy mąkę z solą i cukrem, wbijamy żółtka do wgłębienia i pokrojone na małe kawałki masło, siekamy całość noem do postaci kruszonki, wyrabiamy krótko, owijamy folią, wstawiamy do lodówki na pół godziny, do schłodzenia.
- Po tym czasie ciasto dzielimy na 2 części (w proporcjach 2/3 do 1/3). Większą częścią wykładamy dono i lekko boki foremki okrągłej o średnicy 24-26 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
- Podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopniu przez kwadrans.
- Pozostałą część ciasta rozwałkowujemy cienko i wykrawamy paski, któe wyłożymy na wierzchu ciasta. (Możemy przelożyć je do lodówki na czas przygotowywania reszty).
- Przygotowujemy masę serową. Rodzynki zalewamy gorącą herbatą. Odstawiamy. Twaróg mielimy. Miksujemy krótko, tylko do połączenia, ze śmietaną i Philadelphią. Odstawiamy.
- Żółtka oddzielone od białek ucieramy z cukrem i wanilią. Dodajemy do niej po jednej łyżce twaróg, miksując cały czas na małych obrotach.
- Dodajemy odcedzone rodzynki. Białka w oddzielnym naczyniu ubijamy na sztywno. Dodajemy do masy twarogowej delikatnie mieszając. Całość przelewamy na podpieczony spód.
- Na wierzchu delikatnie układamy paski ciasta tworząc kratkę. Smarujemy je roztrzepanym jajkiem.
- Pieczemy 35 – 45 minut. Sernik będzie ścięty, ale jeszcze lekko chybocący się. Odstawiamy go do przestygnięcia w piekarniku przez kwadrans i potem wciąż w foremce, w chłodnym miejscu do całkowitego wystygnięcia.
Smacznego!
Sernik wyglada absolutnie obłędnie !
Ale ładnie wygląda