Dziś znowu w biegu. Ciasteczka dla zabieganych. Wystarczy wymieszać składniki łyżką. Wymagają niewiele pracy ani czasu. Za to znikają szybciej niż rozdanie kostek w Rummikub. Dziś musiałam upiec kolejną porcję. Podwójną. Polecam gorąco.
55 g pestek słonecznika
55 g sezamu
40 g rodzynek
30 g orzechów laskowych
35 g płatków owsianych
90 g mleka skondensowanego słodzonego
40 g masła
40 g miodu
1. Prażymy na patelni kolejno: słonecznik, sezam i płatki owsiane. Jednocześnie, siekamy na drobno orzechy, odważamy rodzynki i roztapiamy w rondelku masło z mlekiem.
2. Wszystkie składniki łączymy w misce, mieszając dokładnie łyżką.
3. Odstawiamy do prwestudzenia na chwileczkę. Następnie, by ułatwić sobie maksymalnie pracę, przekładamy masę, która jest klejąca i wciąż lekko sypka, na kawałek folii spożywczej, którą zwijamy formując wałek. Dociskajmy dokładnie, by był dość zbity i miał ładny równy kształt. Odstawiamy go do lodówki na 30 minut.
4. Nagrzewamy piekarnik do 175 stopni bez nawiewu.
5. Kroimy nasz wałeczek na plasterki grubości około 4 mm.
6. Układamy na blasze wyłożonej pergaminem.
7. Pieczemy minimum 20 minut lub chwilkę dłużej do zezłocenia. Po wyjęciu blachy z piekarnika pozostawiamy na niej ciasteczka. Następnie przekładamy na kratkę. Gdy lekko przestygną są chrupiące na zewnątrz a w środku miękkie. Po około 40 minutach stwardnieją lekko ale nie są twarde. Jeśli dotrwają do tego momentu…
Super propozycja! Pyszne i zdrowe, koniecznie do przetestowania!
pozdrawiam gorąco!
Nie dziwię się, że jedzący zażądali powtórki 🙂 bardzo smakowite te dukaty 🙂
Człowiek wraca z podróży 17-stogodzinnej a tu ciasteczka, ale tylko na zdjęciu… Ech… Jakby to było pięknie chwycić choć jedno…
W biegu, powiadasz? Znaczy: idealne dla mnie! Takie dukaty sa lepsze niz zloto i srebro 🙂
Aniu, te ciasteczka wygladaja dokladnie jak te, ktore kupujemy w sklepie w nieduzych paczuszkach! Uwielbiamy je. Patrzac na skladniki mysle, ze sa bardzo podobne (jesli nie takie same). Musze je koniecznie upiec. Dziekuje za przepis 🙂
Usciski 🙂
cudowne ciasteczka:) zdrowe, sycące i na pewno bardzo smaczne,
ładne, ciekawe zdjęcia:)
napewno spróbuję, muszą byc cudowne 🙂
bardzo ladne zdjecia:) i ciasteczka tez sa swietne:)
Świetne ciasteczka 😉 Uwielbiam takie smaki ;D
Są wspaniałe! Sezamki to taki smak z dzieciństwa, zawsze uwielbiałam te ciasteczka. Twoje dukaty muszą smakować wspaniale.
Pozdrawiam ciepło:)
no i zrobię je dla mojej mamy i zawiozę wraz z gęsia Świętomarcińską mojej kochanej Monisi. Może będzie smakowało….. oby, mojej chorej Mamie
Angie,
tak jqk mowisw 🙂 dziekuje i pozdrawiam serdecznie
Evitaa,
i ta powtorka tez rozeszla sie w tempie trudnym do ogarniecia…Pozdrowienia serdeczne
Eweilno Droga,
dobrze, ze wrocilas, cala i zdrowa a co do ciasteczek, bardzo by Ci posmakowaly, szkoda, ze nie moglam ich dla Ciebie zrobic 🙁 Buziaki,
Maggie,
chyba masz racje 🙂 Serdecznosci,
Majeczko,
te sklepowe sa zawsze bardzo twarde, albo ja tylko na takie trafialam. Te s inne, ale ,oi, zdanie, o niebo lepsze…pozdrowienia serdeczne
Buleczko,
jest z nimi jeden klopot – bo s rzeczywicie syscace ale tak wciagaje, ze nie mozna przestac po nie siegac…pozdrowienia serdeczne
Klliisiaa, Aga, DarkANGELika
dziekuje i pozdrawiam serdecznie
Majana,
masz racje, to takze i moje wspomnienie z dziecinstwa, pozdrwiam serdecznie
Milka,
posmakuja na pewno, a Mamie zycz duzo zdrowia, pozdrowienia serdeczne
Anna