Kiedy kończę wklepywać przepis zegarek przy łóżku pokazuje 23:48. Zastanawiam się, czy zdążę i skąd wezmę pomysł na choćby najkrószy tekst. Spróbujmy. Nasz przedłużony weekend właśnie dobiega końca. I choć napracowałam się tak, że zgięta w pół wstaję z łóżka, jestem szczęsliwa. Udało mi się zrobić tak wiele! Tyle nie byłam w stanie nawet zaplanować – a cóż mówić o wykonaniu. Mam poczucie, że to jakieś 150 procent normy.
Przodownik ze mnie. Prac wszelakich, od domowych, po ogrodowe. Ale najbardziej cieszą mnie udane zdjęcia i zadania domowe odrobione (no prawie) z synkiem drugim. Dzieciaki tu w Belgii mają wolne aż do środy włącznie (przynajmniej te w naszej szkole) więc resztę nadrobimy jeszcze.
23:56
Muszę kończyć i spróbować zasnąć obok chrapiącego cud-męża. On też się narobił. Projekt klatka dla świnki morskiej zakończony. A tarta z rabarbarem bardzo mu smakowała. Choć rabarbaru bardzo nie lubi. To chyba całkiem mocna rekomendacja, prawda?
Tarta z rabarbarem
Składniki:
Na kruche ciasto:
250 g mąki pszennej (najlepiej typ 550)
125 g masła dobrze schłodzonego
1 żółtko
25 ml wody
25 g cukru
szczypta soli
Ponadto:
450 g rabarbaru
4 czubate łyżki cukru
2 jajka
4 łyżki mleka skondensowanego słodkiego
150 g mascarpone
50 g białej czekolady
duża garść płatków migdałowych
Przygotowanie:
1. Umyty i pokrojony rabarbar zasypujemy cukrem. Odstawiamy na 1 godzinę. Po tym czasie przelewamy na sitko i odsączamy.
2. W czasie, gdy rabarbar puszcza soki przygotowujemy kruche ciasto. Do dużej miski wsypujemy mąkę, wkładamy masło pokrojone na drobne kawałki. Podszczypując czubkami palców łączymy mąkę i masło, aż otrzymamy mieszankę o konsystencji piasku. Robimy dołek w cieście i do środka wkładamy żółtko, wlewamy wodę,, wsypujemy cukier i sól. Szybko zagniatamy ciasto, tak by miało jednolita konsystencje. Formujemy kulę i wstawiamy do lodówki co najmniej na pół godziny lub nawet na cały dzień.
3. Wałkujemy ciasto i wykładamy nim formę do tart o średnicy 24-26 cm. Wystające ponad krawędzie formy ciasto ścinamy nożem. Nakłuwamy cale ciasto delikatnie widelcem.
4. Wkładamy na 15 minut do lodówki, żeby się schłodziło. Spód i boki ciasta przykrywamy dużym kołem wyciętym z papieru do pieczenia, tak by papier wystawał 3 cm ponad brzeg formy. Na papier wysypujemy fasolę, ryż lub szklane kulki, żeby ciasto nie wyrosło i nie zniekształciło się.
5. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Podpiekamy 10-15 minut.
6. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, łaczymy z mlekiem skondensowanym.
7. Jajka ubijamy przez chwilę, dodajemy mascarpone i czekoladę połączoną z mlekiem.
8. Na podpieczony spód wykładamy rabarbar, zalewamy przygotowaną masą. Posypujemy płatkami migdałowymi.
9. Pieczemy 30 minut. Studzimy przed podaniem.
Przepis na kruchy spód pochodzi z ksiązki „Pysznie dla rodziny i przyjaciół” Joanny Drzazgi i Gosi Wieruszewskiej, o której pisałąm Wam niedawno tutaj.
Smacznego!
Wygląda bardzo apetycznie:-) Mam w lodówce rabarbar. Wprawdzie część pójdzie na racuchy drożdżowe, ale z drugiej części może ukręcę taką tartę;-)
Cudowna ta tarta! Rabarbar uwielbiam, więc pewnie całą zjadłabym sama 😉
Your blog is very impressive and have the useful information it is really caught my attention.
great work
تصميم مواقع
good job Beautiful! 🙂
حراج السيارات
Wyglada pysznie;)
Zapraszam.
http://szanujwspomnienia.blogspot.com/
cudowna tarta, zjadłabym kawałek
Wygląda obłędnie, czytając przepis miałam ślinotok! A jestem po kubku glukozy na czczo (nr 3 w drodze:)
Ewcia! WOW! Wielkie, ogromniaste gratulacje!!! Od razu chwycilam za sluchawke i podzielilam sie dobra nowina 🙂 Super!
Tak trzymaj Mamuska!
Buziaki i usciski wielkie
Anna