Kiedy przygotowuję chłodnik naszym miejscowym znajomym, zawsze na początku muszę się trochę tłumaczyć, że to taki nasz letni posiłek na upały, że z tym się je je i podaje… Zawsze wtedy pada pytanie – To takie Wasze gazpacho? No niby tak… Ale najbardziej cieszy mnie zawsze, jak bardzo im ten nasz chłodnik smakuje…
Osobiście lubię, kiedy chłodnik jest lekki i świeży. Dlatego dodaję do niego 3 nieoczywiste być może w klasycznej wersji składniki: świeży imbir, skórkę cytrynową i liście świeżej mięty. Naprawdę wynoszą ten smak na wyżyny. Spróbujcie koniecznie. Polecam gorąco!
Chłodnik buraczkowy
Składniki:
350 g młodych buraczków
1 – 1,5 l maślanki (zależnie od konsystencji, jaką lubimy)
duży pęczek koperku
1 ząbek czosnku
250 g świeżego ogórka startego na tarce o grubych oczkach
12-15 rzodkiewek
sól, pieprz i sok z cytryny do smaku
skórka otarta z 1 cytryny
½ łyżeczki tartego świeżego imbiru
kilka/kilkanaście (wedle smaku) listków świeżej mięty
Opcjonalnie:
listki baby szpinaku
Do podania:
młode ziemniaki z koperkiem
jajka ugotowane na twardo
Przygotowanie:
- Buraczki myjemy, gotujemy do miękkości. Studzimy, obieramy i ucieramy na tarce o grubych oczkach.
- Drobno siekamy czosnek i koperek, rzodkiewkę kroimy w słupki.
- W jednej dużej misce łączymy buraczki, czosnek, koperek, ogórka i rzodkiewki. Zalewamy maślanką.
- Dodajemy miętę, imbir i skórkę otartą z cytryny. Doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Odstawiamy do lodówki, aby się przegryzł.
- Podajemy z ziemniakami z koperkiem okraszonymi masłem i ćwiartkami jajka na twardo.
Smacznego!
Zaciekawiłaś mnie, zwłaszcza tym imbirem 🙂
Bardzo sie ciesze i polecam sprobowac.
Pozdrawiam serdecznie
Ania
Ciekawy pomysł 🙂 Na pewno chłodnik jest dużo bardziej świeży 🙂
Chłodnik zrobiłam,był bardzo dobry jedyne zamiast skórki cytrynowej dałam pieprzu cytrynowego.Akurat w Polsce upały i przepis jak znalazł..