Addio szparagi. Aksamitny krem.

Męczący upał. Przeciąg, zwykle trzaskający drzwiami i panoszący się wszędzie, zaszył się gdzieś niewidzialny.
Ach, to lato przecież…
Wszystko na swoim miejscu.
Słońce jak broszka, chmury pochowane po kieszeniach nieba. I choć nawet dzieci nie lubią dwa dni z rzędu zakładać tych samych ubrań, dziś znowu powtórka z rozrywki. Anonsowana w radiu już od rana.
Wieczorem zapraszam na pozostałą część przepisu.
Aksamitny krem szparagowy
Składniki: na 2 porcje
½ kg białych szparagów
125 ml białego wina (Pinot gris)
175 ml kremowej śmietanki
60 g posiekanej szalotki
100 g masła z lodówki
1 żółtko
1 łyżka miodu
sól morska
biały pieprz
Dodatkowo:
cieniutkie kromki chleba opieczone w piekarniku
masło koperkowe
Przygotowanie:
1.       Szklimy szalotkę na 1 łyżce masła.
2.      Szparagi obieramy, kroimy na 3 cm kawałki. Podduszamy około 10 minut. Zalewamy winem i gotujemy na średnim ogniu około 15 minut.
3.      Dodajemy śmietankę, podgotowujemy i miksujemy całość. Doprawiamy solą i pieprzem.
4.      Do zmiksowanego kremu dodajemy stopniowo masło pokrojone na mniejsze kawałki. Mieszamy regularnie.
5.      Ucieramy w kubku żółtko z miodem. Dodajemy do kremu na chwilę przed podaniem.
6.      Podajemy z grzankami posmarowanymi obficie koperkowym masłem.
Smacznego!
10 comments Add yours
  1. Tak bogaty, tak cudownie aromatyczny… Szkoda, że w tym roku nie dane mi było posmakować szparagów…

    A lato, upał… Przyjemnie. Daje ciepło…

    Ściskam, Anno!

  2. Chmury po kieszeniach nieba… śliczne:). Dziś wiem coś o tym:)
    A zupa? To, ta, którą jadłam? Tak myślę… Była pyszna…:).
    Już pewnie przewracasz się na drugi bok… Snów najlepszych i dobrego dnia jutro!

  3. ja wręcz jestem przeszczęśliwa, że jest taki upał przeplatany burzami 🙂 ach, a krem – idealne pozegnanie z sezonem szparagowym!

  4. Majana,
    mam nadzieje, ze przepis Ci sie spodobal, polecam sprobowac i pozdrawiam serdecznie
    Margot,
    wedlug mnie na tej grzance koniecznie musi sie znalezc maslo koperkowe, ktore dopelnia smaku calosci, polecam i serdecznosc sle,
    Kasinka,
    ciekawa jestem Twojej szparagowej, pozdrawiam serdecznie
    Oliwko,
    no tak z koncem roku szkolnego zawsze sporo masz na glowie, moze za rok? Pozdrawiam serdecznie,
    Karmelitka,
    rzeczywiscie jest bardzo delikatny i wbrew zawartosci masla lekki, dziekuje i pozdrawiam serdecznie
    Ewelino Droga,
    to prawie ta sama, a prawie, jak wiesz… zmienilam troche i przede wszystkim uzylam tylko bialych szparagow, efekt moim zdaniem jeszcze le^szy niz za pierwszym razem, ktorego mialas okazje sprobowac. Serdecznosci, Kochana
    Aga-aa,
    u nas nawet jeszcze dzisiaj ciagle sa. Ale najlepsze sa te pierwsze, pozdrawiam serdecznie
    Danusia,
    warto nadrobic te zaleglosc i sie przekonac co do ich smaku. A moze Ci podpasuje? Pozdrawiam
    Ola,
    na blogu to rzeczywiscie pozegnanie, przynajmniej z tym sezonem szparagowym, pozdrawiam
    Anna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *