Dziś coś przede wszystkim dla wielbicieli ziemniaków. W chwili, kiedy mają one wyjątkowy smak. Właśnie teraz lubię je najbardziej. Tym razem w formie baby a nie placka. I niekoniecznie tradycyjnie, bo z kurkami zamiast boczku. Jeśli lubicie, także i jego możecie dodać do farszu, u nas było to piątkowe danie. Baardzo sycące i aromatyczne. Intensywnie ziemniaczane, idealnie wilgotne. Co najważniejsze – baba musi być dobrze doprawiona. Inaczej choć dobra – może wyjść mdła. Jeśli coś zostanie, możemy na drugi dzień podsmażyć kawałki z obu stron, by podać gorącą.
PS. Na podstawie Waszych komentarzy do placka migdałowego z jabłkami odniosłam wrażenie, że zostałam źle zrozumiana. STąd niniejsze sprostowanie. Nie wieszczę końca lata. A-bso-lut-nie! Wręcz przeciwnie. Tylko wieści o końcu wakacji zaczynają się mnożyć jak grzyby po deszczu. I oby ich – grzybów, nie – wieści, nam nie zabrakło w tym roku. Podobnie jak lata w sercu, niezależnie od pory roku.
kurkami
Ziemniaki obieramy, dzielimy na 2 nierówne części (460 g +
590 g). Mniejszą wkładamy do osolonego wrzątku i gotujemy przez 7 minut. Resztę
ziemniaków ucieramy na drobnej tarce lub mielimy. Kiedy podgotowane ziemniaki
wystygną ucieramy je razem z cebulą lub mielimy.
Łączymy ziemniaki w misce, dodajemy jajka, koperek i
drobno posiekany czosnek. Mieszamy dokładnie, doprawiamy. Na końcu dodajemy
bułkę tartą. Raz jeszcze mieszamy i odstawiamy.
Przygotowujemy
farsz. Oczyszczone kurki kroimy raczej drobno.Na maśle zodrobiną
oliwy szklimy cebulę, dodajemy kurki, podsmażamy. Przekladamy do miski
pozostawiając napatelni nadmiar wody. Łączymy z koperkiem i, jeżeli się
zdecydujemy, podsmażonym boczkiem. Doprawiamy.
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.
Keksówkę wykładamy pergaminem (możemy wysmarować ją także
oliwą i wysypać bułką tartą). Wykładamy
do niej mniej więcej połowę masy ziemniaczanej, na której równomiernie rozprowadzamy
farsz (odrobinę możemy odłożyć i posypaćnią wierzch baby). Na farsz wykładamy
resztę masy ziemniaczanej. Wygładzamy wierzch. Pieczemy 45 minut.
W czasie, gdy baba się piecze przygotowujemy naszą
pomoćkę. Do śmietany dodajemy cebulę, czosnek i oliwę. Doprawiamy solą,
pieprzem i kilkoma kroplami soku z cytryny.
Przed podaniem odczekujemy 10-15 minut, wówczas babę
będzie nam łatwiej pokroić.
Ależ cudna ta Twoja baba! Kurek to się najemy w tym roku, ale o babie nie pomyślałyśmy 🙂 Wart wyprobowania. pozdrawiamy ciepło
Moj Mezczyzna dalby sie pokrajac za taka babe.
A wiesci o koncu wakacji nie slucham, bo juz mnie, niestety, nie dotycza. Za to koniec lata czuje juz w powietrzu. Ale jakos mnie to nie martwi – jesien tez jest piekna!
Wygląda przepysznie!!!
Od tygodnia 'chodzi' za mną babka ziemniaczana z kurkami!:)
Zapisuję przepis i w weekend w końcu ją zrobię.
Już się nie mogę doczekać…
bardzo dano nie robiłam babki ziemniaczanej, twoja wygląda bardzo apetycznie:)
Kurek u mnie pod dostatkiem więc może się skuszę na taką babeczkę 😀
Babka ziemniaczana to regionalne danie ze stron mojego męża. Próbowałam tej prawdziwej w karczmie i muszę przyznać, że pycha. Twoja wersja z kurkami jest bardzo apetyczna!
A co do końca lata – pojawiły się dynie, węgierki, za oknem bywa różnie, też mam takie wrażenia. Muszę powiedzieć, że niestety, bo za jesienią jakoś nie przepadam (za jej smakami owszem). Ale liczę jeszcze na kawałek lata, bo wybieram się na urlop :).
Pozdrawiam!
super:) niby nie moje klimaty ale co kurki to kurki:)
Piekłam taką babę i wyszła pysznie (niestety było to w zimie i nigdzie nie znalazłam kurek, więc zrobiłam z pieczarkami) 🙂
Twoja wygląda tak cudnie, że aż mam ochotę pobiec do kuchni i zabrać się za jej przygotowanie 🙂
I zrobiłam się głodna 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Pięknie się prezentuje ta babka 🙂 aż ślinka cieknie 😉
Musi być bardzo smaczna!
od dłuższego czasu chodzą za mną placki ziemniaczane, szare kluchy i kurki – ta baba to coś co może połączyć te wszystkie błogie smaki w jedno – kupuję to 😉
niestety nie lubie zmieniakow, od dziecka ;(
Jakiej długości forma?
Witam,
keksowka dlugosci 25 cm,
pozdrawiam serdecznie
Anna
na ile osob starczy taka baba? jako danie na kolacje, z zielona salata albo salatka z pomidorow?
Chyba zrobilabym z podwojnej porcji, to moze w tortownicy?
Uwielbiam kurki, lubię ziemniaki, ten przepis to cos dla mnie
pozdrawiam
tapasdecolores.blogspot.com
Świetny przepis i jeszcze lepsze zdjęcia! Właśnie takie regionalne smaki mają szansę na wygraną w naszym konkursie kulinarnym. Wystarczy, że dodasz do wpisu grafikę konkursową i kilka zdań od siebie (info dostępne na stronie https://e-turysta.net/konkurs-kulinarny/), a będziesz mogła wygrać chociażby aparat cyfrowy i promocję na Smaker.pl. Pozdrawiam i powodzenia! 🙂