Baba ziemniaczana z kurkami.

Dziś coś przede wszystkim dla wielbicieli ziemniaków. W chwili, kiedy mają one wyjątkowy smak. Właśnie teraz lubię je najbardziej. Tym razem w formie baby a nie placka. I niekoniecznie tradycyjnie, bo z kurkami zamiast boczku. Jeśli lubicie, także i jego możecie dodać do farszu, u nas było to piątkowe danie. Baardzo sycące i aromatyczne. Intensywnie ziemniaczane, idealnie wilgotne. Co najważniejsze – baba musi być dobrze doprawiona. Inaczej choć dobra – może wyjść mdła. Jeśli coś zostanie, możemy na drugi dzień podsmażyć kawałki z obu stron, by podać gorącą.

PS. Na podstawie Waszych komentarzy do placka migdałowego z jabłkami odniosłam wrażenie, że zostałam źle zrozumiana. STąd niniejsze sprostowanie. Nie wieszczę końca lata. A-bso-lut-nie! Wręcz przeciwnie. Tylko wieści o końcu wakacji zaczynają się mnożyć jak grzyby po deszczu. I oby ich – grzybów, nie – wieści, nam nie zabrakło w tym roku. Podobnie jak lata w sercu, niezależnie od pory roku.

Baba ziemniaczana z
kurkami
Składniki:
1 kg obranych ziemniaków
2 jajka
3 łyżki koperku
2 cebule (145 g po obraniu i posiekaniu)
3-4 ząbki czosnku
75 g bułki tartej
sól, pieprz, lubczyk
Na farsz:
350 g kurek
1 cebula (60 g po obraniu)
2 łyżki koperku
sól, pieprz
150 g wędzonego boczku – opcjonalnie
Do podania:
kwaśna, gęsta śmietana
posiekana drobno mała cebula
2 ząbki czosnku
odrobina dobrej oliwy
kilka kropel soku z cytryny
sól, pieprz
Przygotowanie:
1.      
Ziemniaki obieramy, dzielimy na 2 nierówne części (460 g +
590 g). Mniejszą wkładamy do osolonego wrzątku i gotujemy przez 7 minut. Resztę
ziemniaków ucieramy na drobnej tarce lub mielimy. Kiedy podgotowane ziemniaki
wystygną ucieramy je razem z cebulą lub mielimy.
2.     
Łączymy ziemniaki w misce, dodajemy jajka, koperek i
drobno posiekany czosnek. Mieszamy dokładnie, doprawiamy. Na końcu dodajemy
bułkę tartą. Raz jeszcze mieszamy i odstawiamy.
3.     
Przygotowujemy
farsz.
Oczyszczone kurki kroimy raczej drobno.Na maśle zodrobiną
oliwy szklimy cebulę, dodajemy kurki, podsmażamy. Przekladamy do miski
pozostawiając napatelni nadmiar wody. Łączymy z koperkiem i, jeżeli się
zdecydujemy, podsmażonym boczkiem. Doprawiamy.
4.     
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.
5.     
Keksówkę wykładamy pergaminem (możemy wysmarować ją także
oliwą i wysypać bułką tartą). Wykładamy
do niej mniej więcej połowę masy ziemniaczanej, na której równomiernie rozprowadzamy
farsz (odrobinę możemy odłożyć i posypaćnią wierzch baby). Na farsz wykładamy
resztę masy ziemniaczanej. Wygładzamy wierzch. Pieczemy 45 minut.
6.     
W czasie, gdy baba się piecze przygotowujemy naszą
pomoćkę. Do śmietany dodajemy cebulę, czosnek i oliwę. Doprawiamy solą,
pieprzem i kilkoma kroplami soku z cytryny.
7.     
Przed podaniem odczekujemy 10-15 minut, wówczas babę
będzie nam łatwiej pokroić.
Smacznego!
17 comments Add yours
  1. Moj Mezczyzna dalby sie pokrajac za taka babe.
    A wiesci o koncu wakacji nie slucham, bo juz mnie, niestety, nie dotycza. Za to koniec lata czuje juz w powietrzu. Ale jakos mnie to nie martwi – jesien tez jest piekna!

  2. Babka ziemniaczana to regionalne danie ze stron mojego męża. Próbowałam tej prawdziwej w karczmie i muszę przyznać, że pycha. Twoja wersja z kurkami jest bardzo apetyczna!
    A co do końca lata – pojawiły się dynie, węgierki, za oknem bywa różnie, też mam takie wrażenia. Muszę powiedzieć, że niestety, bo za jesienią jakoś nie przepadam (za jej smakami owszem). Ale liczę jeszcze na kawałek lata, bo wybieram się na urlop :).
    Pozdrawiam!

  3. Piekłam taką babę i wyszła pysznie (niestety było to w zimie i nigdzie nie znalazłam kurek, więc zrobiłam z pieczarkami) 🙂
    Twoja wygląda tak cudnie, że aż mam ochotę pobiec do kuchni i zabrać się za jej przygotowanie 🙂
    I zrobiłam się głodna 🙂

    Pozdrawiam serdecznie!

  4. od dłuższego czasu chodzą za mną placki ziemniaczane, szare kluchy i kurki – ta baba to coś co może połączyć te wszystkie błogie smaki w jedno – kupuję to 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *