Burgery ziemniaczane.

Wraz z rozpoczęciem mojej przygody z bieganiem, przestałam odmawiać sobie ciągle węglowodanów. I znowu zaczęłam się uśmiechać do ziemniaków na moim talerzu. Wszyscy nagle zrobiliśmy się tak aktywni, że muszę dobrze bilansować naszą dietę.

Dziś mam dla Was propozycję przygotowania bardzo szybkiego i chrupiącego posiłku po pracy. Jest to jednocześnie świetny sposób na zużycie resztek ziemniaków. Burgery są chrupiące i rozpływające się w ustach. Nasze chłopaki bardzo je polubiły. Polecam gorąco!

Burgery ziemniaczane

Składniki:

500 g ugotowanych i wystudzonych ziemniaków

150 g sera żółtego (Goudy)

4 łyżki mąki (używam mąki z cieciorki)

2 jajka

1 łyżeczka suszonego tymianku

duża szczypta gałki muszkatołowej

sólo i pieprz

bułka tarta do obtoczenia

tłuszcz do smażenia – używam masła klarowanego

W wersji z mięsem – dodajemy szynkę gotowaną pokrojoną w drobne kawałki.

 

Przygotowanie:

  1. Ziemniaki rozgniatamy na gładką masę.
  2. Dodajemy do niej starty żółty ser, mąkę, jajka i zioła oraz wędlinę w wersji mięsnej. Dokładnie łączymy, smakujemy i doprawiamy.
  3. Z powstałej masy formujemy kotleciki. Obtaczamy je w bułce tartej i smażymy na oleju z obu stron.
  4. Podajemy z sałatą.

 

 

Smacznego!

2 comments Add yours
  1. Fajne te burgery 🙂 u mnie zwykle nie zostają żadne ziemniaki, bo moja córka to zje każdą ilość 🙂 może jak ugotuję więcej, to coś uchowam, aby spróbować te kotleciki 🙂

  2. Ja specjalnie zawsze gotuje wiecej. Najchetniej wykorzystuje to, co zostanie na burgery roznej masci i obowiazkowo – salatke ziemniaczana do pudelka lunchowego 🙂

    Pozdrawiam serdecznie

    Ania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *