Świąteczne pierogi z twarogiem i makiem

No dobrze, to już ostatni z przepisów na nasz świąteczny półmisek pierogów, o którym pisałam więcej tutaj. Nie mogłam sobie podarować „ulepszenia” przepisu na pierogi z twarogiem, ani tym bardziej oprzeć się pokusie nadania mu charakteru bardziej świątecznego. I tak – do standardowych składników na pierogi z twarogiem dodałam ziarna z połowy laski wanilii, świeżo…

Czytaj więcej

Pierogi ruskie 2.0

Farsz na te pierogi przygotowuję zawsze na oko. Tym razem – wyszły idealne. I jak to zwykle w takich sytuacjach – nie zapisywałam proporcji. Szczęśliwie jednak – post factum uświadomiłam sobie, że przygotowując farsz otwierałam nowe opakowania. Wystarczyło zatem tylko odmierzyć to, co w nich pozostało i skalkulować. Nowością jest także ciasto na pierogi. Dotychczas…

Czytaj więcej

Pierogi z kaszą, grzybami i …

Tegoroczne święta Bożego Narodzenia były drugimi w moim życiu spędzonymi z dala od rodzinnego domu w Polsce. (Pierwszy raz miał miejsce podczas pandemii). Miałam poczucie, że wszystko stało na głowie. W sensie kulinarnym – na mojej głowie. Dzieci nam dorosły, choć niestety wciąż nie do wielu tradycyjnych polskich smaków. Śledzie? Bleee! Kapusta z grzybami? Fe!…

Czytaj więcej

Pierogi po grecku

Nie przesadzę jeśli powiem, że w ciągu ostatnich kilku dni ulepiłam setki pierogów. I w sumie – nie wiem, jak to się stało, że wpadłam w ten pierogowy ciąg. Ale zacznijmy od początku. Na weekend do domu zjechały dzieci. Mieć całą trójkę razem, to się nie zdarza często, niestety. No i wiadomo – radość niewysłowiona,…

Czytaj więcej

Pierogi z kapustą i grzybami.

Przez całe lata nie potrafiłam odczarować kultowych rodzinnych przepisów. Bigosu babci, jej ciasta drożdżowego, ziemniaków wigilijnych, kapusty z grzybami i wreszcie – pierogów z kapustą i grzybami. Aż w końcu kiedyś – po prostu przestałam się bać, że nie wyjdzie i ośmieliłam się spróbować po swojemu. Wiadomo przecież, że nie wyjdzie! Nie wyjdzie tak, jak…

Czytaj więcej

Grzybowe uszka do barszczu. Najlepsze!

Będę z Wami szczera. Zupełnie nie mam sił do jakiejkolwiek internetowej aktywności. Nie ma mnie na Instagramie i tutaj także bywam rzadko. Przytłacza mnie beznadzieja i ogrom cierpienia wokół. Nie jest w stanie ucieszyć nic. Bo czy można się teraz cieszyć? Groza i przerażenie odbierając moc. Naprawdę nie wiem, dokąd to wszystko zmierza i jaką…

Czytaj więcej

Nareszcie „jutro” i pierogi z soczewicą.

Krajobraz wyciszony bielą. Wszędzie, jak mrozem zasiał. Nagie gałęzie drzew otulone szalem śnieżnej bieli. Lubię las zimą. Ma w sobie znacznie więcej spokoju i ciszy. Godności i tajemnicy. W chwilach takich jak ta, chciałabym biec do lasu, przed siebie, usiąść na zapomnianym pieńku gdzieś na polanie i zasłuchać się, zapatrzeć, naładować baterie błogością i wyciszeniem….

Czytaj więcej

Metoda na pieroga czyli pierogi wg Babci Marysi

Zapewne każdy z Was ma swoje metody i sposoby na pierogi. Przygotowuje je zgodnie w rodzinną tradycją lub delikatnie ją modyfikując. A że czas uszek i pierogów przed nami pomyślałam, że pokażę Wam metodę, która i mnie do niedawna była obca. Przygotowywałam pierogi tak, jak nauczyła mnie moja babcia ale, zdaniem moich dzieci, to zawsze…

Czytaj więcej