Chiacchiere albo rzymskie faworki

Faworki na początku karnawału piekła zawsze moja babcia. Układała je warstwami na półmiskach, które następnie zdobiły szczyty szaf, przykryte ściereczkami, czekając cierpliwie wizyty wnuków z okazji Dnia Babci. Nie mogę sobie przypomnieć, bym kiedykolwiek widziała, by babcia spróbowała choć jednego. Nie jadła też przynoszonych przez wszystkich słodyczy – obdarowywała nimi kolejnych gości. Mawiała, że najwięcej radości sprawia jej nasz widok je pochłaniających.

Dziś myślę sobie, że tamte wspomnienia nie powinny wzbudzać smutku, a raczej wdzięczność, za wszystkie wspólne chwile. Nawet jeśli to stan w zasadzie nieosiągalny.

Nic tylko zabrać się do pracy, dobre to remedium, nie zawodzi.

Przepis, który prezentuję Wam dzisiaj zasługuje na szczególną uwagę, choć z jednym zastrzeżeniem. Ciasto to nie test niestety wdzięcznym materiałem do obróbki. Najidealniej jest w związku z tym posiadać maszynkę do makaronu, przez które przepuścimy spłaszczone kawałki do idealnej 2 mm grubości. Nie wiem, czy dałabym radę uzyskać taki efekt używając wałka. No chyba, że zaprzęgnięcie do pracy jakiegoś cierpliwego i rzetelnego osiłka. Ja na szczęście mogłam zdać się w tej kwestii na maszynę. Moje osiłki wciąż na treningach 😉 kiedy ja akurat mam czas na prace kuchenne.

Są delikatne, idealnie kruche choć niełamliwe. Najlepsze jakie zrobiłam. Dlatego – polecam gorąco!

Chiacchiere albo rzymskie faworki

Składniki:

500 g mąki

50 g masła

2 żółtka

3 jajka

duża szczypta soli

skórka otarta z 1 cytryny

skórka otarta z małej pomarańczy

50 g cukru

10 g proszku do pieczenia

2 łyżki wódki / Marsali / grappy / rumu

Ponadto:

cukier do podania (kryształ lub grubo zmielony kryształ)

olej do smażenia

Przygotowanie:

  1. Wszystkie składniki przekładamy do misy robota. Niech wyrabia do momentu aż uzyskamy jednolite ciasto, które przekładamy do schłodzenia w zamkniętym pojemniku, w lodówce na minimum 1 godzinę.
  2. Dzielimy ciasto na 4-5 części. Rozwałkowujemy do grubości maksymalnie 2 mm – takie będą idealne.
  3. Rozgrzewamy olej, smażymy po kilka sztuk z obu stron aż będą się leciuchno złocić, przekładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, przekładamy na paterę i posypujemy cukrem.
  4. Możemy przechowywać w szczelnie zamykanym pojemniku.

Smacznego!

7 comments Add yours
  1. Pozdrawiam serdecznie. Zaglądam do Ciebie często z nadzieją czekając na nowe słowa. Choć jednocześnie rozumiem, że nikomu z nas teraz nie jest łatwo i to niezależnie od tego jakie trudności dopadają nas w życiu osobistym. Nie znajduję dziś supermądrych słów pocieszenia jakie chciałabym Ci przekazać. Wesprzeć, pomoc, tylko nie wiem jak. Napiszę tylko trzymajcie się ciepło całą waszą rodziną. Będę tu zaglądać…

    1. Droga Marto,
      jestem głęboko wzruszona Twoją troską. Spieszę donieść, że być może będzie lepiej. I wiadomości takie jak Twoja, pomagają ogromnie – nie trzeba do tego supermądrych słów, takie jak Twoje – są idealne.
      Bardzo Ci za nie dziękuję, choć z całą pewnością przydatne by tu były jakieś wyjątkowe wyrazy wdzięczności, mam nadzieję, że rozumiesz
      Posyłam Ci moc uśmiechów i niezapominajek, które rozpanoszyły się za moim kuchennym oknem.
      Ania

    1. Dziekuje, ze zagladasz i pozostawiasz komentarze. To wszystko jest dla mnie bardzo motywujace i mobilizujace.
      Dziekuje Ci Ago bardzo serdecznie,
      Pozdrawiam
      Ania

  2. Aniu, zaglądam do Ciebie z coraz większym smutkiem i niepokojem, czekając na kolejny wpis. Tak to jest, że dzieląc z kimś, nawet zupełnie obcym, zachwyt i refleksje nad światem, dzielimy też to, czego wolelibyśmy uniknąć. Napisz, jak tylko zbierzesz siły.

    1. Małgosiu,
      zdecydowanie łatwiej jest dzielić się zachwytem. Bo kiedy słów brakuje – to po prostu brakuje i nic nie poradzisz. Milczenie nie zawsze jest kwestią wyboru, lecz koniecznością.
      Nie potrafię niczego obiecać, ale teraz, jestem – i postaram się bywać regularniej,
      Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
      Ania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *