Czekoladowy piernik ze śliwkami w rumie

Wieczorem dzieci pastowały zawzięcie swoje buty. W nadziei, że Mikołaj doceni ich trud. Teraz jeszcze śpią ale już za chwilę dom wypełnią okrzyki radości. Mam nadzieję.
Ten piernik jest bardzo intensywny w smaku, konkretny, wilgotny i bardzo aromatyczny. Dodatek śliwek macerowanych wcześniej w rumie jest jak podarek, którego się nie spodziewaliśmy, a który tak miło nas zaskoczył. Możecie przygotować go z wyprzedzeniem, najlepiej smakuje na trzeci dzień, choć trudno oprzeć sie pokusie spróbowania go od razu, a kiedy już się to stanie, może się okazać, że za chwilę trzeba będzie wstawiać następny…

Piernik ze śliwkami w rumie

Składniki:
150 g cukru
100 ml miodu
½ szkl. mleka
100 g smalcu
75 g masła
100 g mąki tortowej
200 g mąki orkiszowej
100 g mąki ziemniaczanej
40 g przyprawy do piernika
1 pełna łyżeczka sody oczyszczonej
½ łyżeczki amoniaku
2 jajka
0,5 łyżeczki soli
250-300 g suszonych śliwek
ok. 350 ml rumu
50 g melasy*
30 g prawdziwego kakao rozpuszczonego w 4 łyżkach kawy

Do dekoracji:
250 g dobrej czekolady deserowej
2 łyżki masła
1 łyżka rumu

Przygotowanie:
1. Dzień wcześniej śliwki zalewamy rumem tak, aby płyn pokrył dokładnie wszystkie owoce. Pozostawiamy na 12-24 godzin przykryte.

2. W garnuszku rozpuszczamy tłuszcze, w mleku razem z miodem, cukrem i melasą.
3. W osobnej misce mieszamy mąkę z przyprawami, sodą i amoniakiem.
4. Jajka mieszamy widelcem i dodajemy do mąki.
5. Zawartość garnuszka pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia.
6. W tym czasie rozrabiamy kakao w kawie (jeśli będzie ciepła, pójdzie nam łatwiej).
7. Przestudzony płyn wlewamy do mąki, mieszamy drewnianą łyżką aż do połączenia się dokładnego wszystkich składników.
8. Dodajemy kakao.
9. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 160° z nawiewem.
10. Foremkę (ja użyłam okrągłej o średnicy 26 cm) smarujemy tłuszczem, wysypujemy grubo kakao i wylewamy ciasto.
11. Na wierzchu ciasta układamy jedną przy drugiej śliwki.
12. Pieczemy przez 30 minut lub do suchego patyczka.
13. Piernik jest mięciutki od razu po upieczeniu, ale najlepszy jest na 3 dzień, jeśli uda mu się dotrwać do tego czasu. Przykrywamy go i przechowujemy.
14. Tuż przed podaniem czekoladę rozpuszczamy w garnuszku z masłem i rumem. Wylewamy ją równomiernie na piernik i podajemy.

*melasę w Brukseli możemy kupić w sklepach z żywnością bio oraz w angielskich i skandynawskim sklepie w Waterloo, wygląda tak, jak na zdjęciu poniżej. Jeżeli nie uda nam się jej kupić możemy też zastąpić ją syropem z Liège – pamiętajmy o tym, by wybrać ten ze 100% zawartością owoców.
Smacznego!
21 comments Add yours
  1. Wspaniale wyglada!!bardzo swiatecznie i elegancko!!!Wprawdzie nie lubie rumu i nic moczonego w nim,ale mysle,ze mozna tez ew. sie bez tego obejsc,jak myslisz???

    Pozdrawiam 🙂

  2. Piekny piernik Aniu. Dodatek sliwek w rumie to swietny pomysl. Widzialam gdzies przepis na brownie wlasnie z dodatkiem takich sliwek :))

    Moj Maly dzis pierwszy raz swiadomie bedzie obchodzil Mikolajki 🙂 Na razie cieszy sie kazdym malym upominkiem z kalendarza adwentowego 🙂

    Usciski.

  3. Alez świątecznie wygląda! Święta z takim piernikiem na bogato kojarzą mi się bardzo, bardzo domowo. Cieplutko, miło, pachnąco… Bardzo ładny 🙂

  4. Okrutnie pysznie się zapowiada. Ja robiłam podobne ciasto z przepisu Nigelli, takie gotowane z masa bakalii i alkoholem… ehhh było cudowne więc i to na pewno jest bossskie!!! pozdrawiam cieplutko.

  5. piękne zdjęcia! cudownie wygląda ten piernik, jak mikołajkowy prezent! nie pogardziłabym takim 🙂 a do kubka ciepłego mleka, mniam!

    pozdrawiam ciepło!

  6. Gosiu,
    jesli nie lubisz to pewnie, ze mozna, ale rum czy wszelkie alkohole podczas pieczenia ciasta wyparowuja, pozostawiajac jedynie aromat, ktory moze nie bedzie Ci przeszkadzal? Rum w polewie mozesz pominac, jesli chcesz, a ciasto polecam wyprobowac, pozdrawiam serdecznie, Gosiu
    Majka,
    cieszcie sie kazda taka chwila, poki nie wiadomo kiedy nadejs-dzie zwatpienie, czy aby ten Mikolaj istnieje na pewno? Usciski,
    Kuchareczko,
    jego wielka zaleta obok smaku jest fakt, ze mozna go przygotowac z wyprzedzeniem i cieszyc atmosfera swiat niekoniecznie zza kuchennych scian, pozdrawim serdecznie
    Evitaa,
    no wlasnie dla mnie sliwki w rumie to swiateczny przysmak i stad pomysl…pozdrawiam
    Aga,
    niech kusza az skusza na dobre…pozdrowienia serdeczne
    Gula,
    ciesze sie, ze te moje przepisy komus sie przydaja i wychodza, to najwieksza radosc, pozdrowienia serdeczne
    Anna

  7. Kasiu w kuchni,
    dziekuje i pozdrawiam serdecznie,
    Wiewioro,
    a z jakiej ksiazki pochodzi ciasto Nigelli, o ktorej piszesz? Pozdrawiam serdecznie,
    Eve,
    to samo mowi moj maz, zajadal sie nim wlasnie w towarzystwie szklanki mleka…pozdrawiam serdecznie,
    Nobleva,
    mam nadzieje, ze na tyle apetycznie, by sprobowac je upiec i przekonac sie samej…pozdrawiam serdecznie
    Karmelitko,
    dziekuje pieknie i sciskam serdecznie
    Kabamaiga,
    oj, to dopiero komplement, dziekuje bardzo. Dla mnie natomiast – najpyszniejszy jaki do tej pory jadlam…polecam wiec i pozdrawiam,
    Anna

  8. Ciasto o którym pisałam pochodzi z książki Nigella Świątecznie 🙂 w PL wydana w zeszłym roku właśnie w okresie świątecznym 🙂 był to z tego co pamiętam Prosty keks czekoladowy 🙂

  9. No to ja już wiem, jaki piernik upiekę na święta! Chyba, że znowu mi się coś odwidzi… Ale póki co mam faworyta. Cudowny, Aniu!

    Uściski! :*

  10. Przepiękny ten piernik, aż mam ochotę zaraz pędzić do kuchni i go piec, chociaż wczoraj wieczorem wyjęłam inny z piekarnika.
    Do mnie bardzo przemawiają śliwki moczone w rumie. Ładnie o nich napisałaś, że są jak podarek, pewnie dla mnie też by tak było.
    Pozdrawiam ciepło.

  11. Pani Aniu,
    Piernik zwala z nog- piekny! Koniecznie musze go upiec, ale czy mozna czyms zastapic/pominac smalec? Tu, gdzie mieszkam, nie mam szans na jego zakup:)
    Pozdrawiam serdecznie:)
    justyna

  12. Justyno,
    oczywiscie, mozesz zastapic smalec maslem po prostu. Smalcu uzywa sie po to by ciasto bylo bardziej puszyste, ale z maslem tez wyjdzie pyszne. Pozdrawiam serdecznie,
    Anna

  13. Anno, ten piernik brzmi (i wyglada) oblednie!!! Drukuje przepis i bardzo mozliwe ze juz w weekend i ja ten piernik popelnie 🙂
    Dziekuje za inspiracje Anno! I pozdrawiam serdezcnie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *