Z wielką przyjemnością biorę udział w akcji organizowanej przez Beę – prawdziwą wielbicielkę czekolady. Wprawdzie Czekoladowy Weekend rozpocznie się dopiero za kilka dni, ale właśnie wtedy ja będę raczej pozbawiona dostępu do komputera.
Kiedy będziecie czytać ten post, ja już będę w drodze. Wracam za tydzień, a w tym czasie posty publikować będę zdalnie, przynajmniej taką mam nadzieję.
Oto więc moja pierwsza propozycja w ramach Czekoladowego Weekendu – Torta caprese.
Torta caprese jest ciastem bardzo delikatnym w smaku i lekkim. Zawsze się udaje, a dzieci je uwielbiają. Latem dekoruję je owocami, zimą cukrem pudrem.
Wybaczcie, ale nie mogę zaprezentować Wam ciasta w przekroju. Zabieram je ze sobą i musi dotrzeć w całości bo to tort urodzinowy mojego synka. Nasz „Św. Walenty” zdmuchnie dziś na nim 5 świeczek.
Torta caprese
Składniki:
6 jajek
200 g cukru trzcinowego
2 łyżki rumu
300 g migdałów (mogą być w płatkach)
200 g gorzkiej czekolady (70% cacao), w kawałkach
200 g masła
cukier puder do dekoracji
Przygotowanie:
1. Starannie oddzielamy żółtka od białek.
2. Żółtka ucieramy z połową cukru i rumem na gęstą masę ( użyjmy do tego dużej miski bo to w niej będziemy łączyć wszystkie składniki )
3. Migdały przyrumieniamy na patelni. Następnie mielimy je razem z czekoladą.*
4. Roztapiamy masło. Dodajemy je do mieszanki czekoladowo-migdałowej.
5. Piekarnik nagrzewamy do 175 °C.
6. Białka ubijamy na sztywno z resztą cukru oraz szczyptą soli.
7. Mieszankę migdałową mieszamy z żółtkami. Dodajemy do tego ostrożnie ubite białka i przekładamy do tortownicy (24 -26 cm).
8. Wierzch masy wygładzamy łopatką.
9. Tortownicę umieszczamy na środku piekarnika i pieczemy ok.40min.
10. Wyjmujemy ciasto z piekarnika, przed wyjęciem z formy czekamy aż lekko ostygnie.
11. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
* zdarza mi się używać migdałów już zmielonych – wówczas przyrumieniam je na patelni, czekoladę ucieram na tarce i mieszam, gorące masło i tak wszystko „pogodzi”.
Przepis pochodzi z tej strony, a poznałam go dzięki Asi, której dziękuję
http://www.ah.nl/recepten/recept?id=338016&rq=torta+caprese
Znalazłam jeszcze w swoim archiwum to zdjęcie, niestety również bez przekroju, wówczas też ciasto było serwowane jako tort.
Pragnę jeszcze zaprezentować Wam zdjęcia Eweliny, poznałyśmy się za pośrednictwem bloga i od tamtego czasu jest to ważna dla mnie znajomość, która wciąż kwitnie. Ewelina nie założyła swojego bloga, przemyśliwuje jednak ten pomysł. Sami powiedzcie, piękne zdjęcia, prawda? Ewelina podsyła mi je od czasu do czasu i pomyślałam, że warto je opublikować. Poniżej zdjęcia Torty caprese przygotowanej przez Ewelinę.
Ewelino, dziękuję za wszystko.
Smacznego!
Torcik piękny. Wszystkiego najlepszego dla "Św. Walentego" i cauuusy dla niego.
Beata
Przepiękne wzroki! Gdzie Skubana wytrzasnęłaś taką tortownicę??
Wszystkiego dobrego dla Walentego 🙂
Och jaka cudowna forma do wzorów ^^
Ponowie pytanie Polki, gdzie ją znalazłaś ? 🙂
Dziewczyny,
foremka jest wloska, a zostala kupiona w Brukseli. Jezeli chcecie moge ja dla Was kupic i wyslac poczta. Dziekuje za zyczenia w imieniu "Walentego", pozdrawiam, anna
A ja się zastanawiałam ja wycięłas te wzory i zazdrościłam jak sprytna jesteś… Cu-do-wne!!!
A to tortownica:)
Bardzo, bardzo chciałabym taką. .. Chciałąm napisac do Ciebie ale nie widzę meila…
Odezwij sie…, bardzo proszę, Aniu
ek77@o2.pl
Aniu, piekne to ciasto! I piekna foremka! 🙂
Czy myslisz, ze mozna ja kupic przez internet?
Pozdrawiam i raz jeszcze dziekuje Ci za udzial w CzekoWeekendzie 🙂
Bea, we torek napisze cos wiecej o tej foremce, jak tylko wybiore sie do sklepu, pozdrawiam anna
Dobrze, dziekuje slicznie 🙂
Ale cudo! Zarówno forma jak i treść 🙂