Genialna szarlotka krucho-drożdżowa.

IMG_6842

Jesienią nic nie smakuje mi bardziej niż szarlotka. Dlatego, wybaczcie proszę, że ostatnio to głównie ciasta z jabłkami królują na blogu. W kolejce do publikacji, owszem, czekają wytrawne propozycje. Pomyślałam jednak, że gdybym miała tak jak Wy, wolny dzień w środku tygodnia i okazję do świętowania i rodzinnych spotkań, to właśnie szarlotkę bym upiekła.

Może więc komuś przyda się ten przepis. Genialna krucho drożdżowa szarlotka. Polecam gorąco i życzę pięknego i dobrego tygodnia, Kochani!

 

IMG_6855
Szarlotka krucho-drożdżowa

Składniki:
Na ciasto:
450 g mąki tortowej + ok. 50 g na podsypanie i do wałkowania
250 g masła
szczypta soli
4 żółtka
4 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 18%
4 łyżki cukru
25-30 g drożdży

Na nadzienie:
ok. 1 i 1/2 l uprażonych z cukrem jabłek ( albo 1,2 kg świeżych jabłek obsmażonych z 5 łyżkami cukru + 1 łyżka mąki)
1 łyżeczka zmielonego cynamonu, szczypta kardamonu i mielonej wanilii
1/2 – 3/4 szkl. bułki tartej ( można zastąpić 6 łyżkami mielonych migdałów)

Na lukier:
2 łyżki kwaśnej śmietany
ok. 1 szkl. cukru pudru
1/2 łyżeczki mielonej wanilii

Przygotowanie:
1. Przygotowujemy jabłka. Jabłka obieramy ze skórki, kroimy na małe kawałki. Na patelnię wsypujemy 5 łyżek cukru, podgrzewamy i od razu wrzucamy cząstki jabłek i przyprawy. Obsmażamy je krótko, ale tylko do momentu, aż zaczną puszczać sok, krótko odparowujemy owoce, kiedy przestygną dodajemy łyżkę mąki obsypując całość i mieszamy.
2. Przygotowujemy ciasto. Drożdże wkruszamy do ciepłej śmietany (jeśli jest zimna,  leciutko ją podgrzewamy) i mieszamy aż do ich rozpuszczenia. Żółtka ucieramy z cukrem na jasną masę. Mąkę
przesiewamy z solą i dobrze siekamy ze schłodzonym masłem. Dodajemy utarte żółtka i rozpuszczone w śmietanie drożdże. Szybko zagniatamy ciasto i dzielimy je na 2 części.
3. Jedną część ciasta rozwałkowujemy na wielkość blachy (24 x 36 cm), w której będzie się piekła szarlotka + po ok. 1-1,5 cm więcej z każdej strony do uformowania rantu (utworzy się takie „korytko” z ciasta, do którego wyłożymy jabłkowe nadzienie).
4. Ciasto wykładamy do blaszki wyłożonej pergaminem, posypujemy 3 łyżkami mielonych migdałów tak, aby pokryły całą powierzchnię ciasta.
5. Następnie układamy jabłka, które należy posypać z wierzchu resztą 3 łyżek mielonych migdałów.
6. Drugą część ciasta rozwałkowujemy na wielkość blachy + ok. 1 cm więcej z każdej strony i układamy je na jabłkach. Nadmiar ciasta należy wcisnąć pod spód tak, aby połączyło się z dolnym ciastem. Wierzch nakłuć w kilku miejscach patyczkiem lub widelcem.
7. Szarlotkę przykrywamy ręcznikiem kuchennym i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 15 minut.
8. Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni C. piekarnika i pieczemy ok. 50 – 60 minut (czas pieczenia zależy od piekarnika, może się też okazać konieczne przykrycie ciasta podczas pieczenia, aby za bardzo się nie przyrumieniło).
9. Przygotowujemy lukier. Śmietanę podgrzewamy w małym garnuszku, zdejmujemy z ognia i mieszamy z cukrem pudrem i wanilią na gładki lukier (w razie potrzeby można dodać odrobinę wody lub dosypać cukru pudru).
10. Po upieczeniu ciasto odstawić do przestudzenia, jeszcze ciepłe polukrować.

Uwagi:
1.   Ciasto samo w sobie nie jest zbyt słodkie. Dlatego lukier jest niezbędny. Jeżeli lubicie słodsze ciasta – dodajcie do niego więcej cukru niż wskazane 4 łyżki. Używam cukru pudru – wówczas żółtka ucierają się szybciej. Do podgrzanej śmieanki dodałam dodatkowo 1 łyżeczkę cukru.
2.   Za drugim razem upiekłam tę szarlotkę z większą niż wskazana powyżej ilością jabłek – 1,5 kg już obranych i pokrojonych. Jabłka podgotowywałam dłużej, dodałam do nich 1 łyżkę soku z cytryny i pominęłam mąkę. Jabłka, których użyłam – Boskoop, są zwarte, kruche i nie puszczają dużo soku.
3.   Moje ciasto piekłam 45 minut i w połowie pieczenia przykrywałam je folią, żeby za bardzo się nie przyrumieniło.

Przepis znalazłam u Zufik. Zufik zaś podpatrzyła go u Arabeski. Dziękuję Wam bardzo za tę inspirację.

 

IMG_6860
22 comments Add yours
  1. Ja upieklam dwie w weekend…
    Pierwsza przeszla niezauwazenie… tak szybko zniknela. Chetnych bylo tak wielu, ze w nidziele upieklam druga i tez juz nie ma 🙂

    Jeszcze raz – bardzo Ci dziekuje za przepis. Takiego wlasnie, na ciasto krucho-drozdzowe szukalam od dawna…

    Moc serdecznosci

    Anna

    1. Ja mogę szarlotkę o każdej porze roku i dnia 🙂 Cieszę się że smakowało, a przepis robi się powrzechny, w rodzinie mojej ulubiony 🙂

    2. Z zalozenia nie pieke szarlotek tylko wtedy, kiedy nie mam dostepu do "szarlotkowych" jablek, w sumie wiec – niemal przez caly rok…

      W mojej rodzinie przepis przekazany przez Ciebie juz zyskal status Ulubionego 🙂

      Pozdrawiam

      Anna

    1. wczoraj wieczorem upiekłam wielką blachę… dzisiaj połowy nie ma… PYSZNA! delikatna i co mi bardzo sie podoba dość zwarta więc można wziąć kawałek do pracy 🙂
      Dziękuję!

  2. Wygląda i smakuje wspaniale! Ciasto krucho-drożdżowe -genialne! Wczoraj upiekłam : ))) Ja mam tylko problem z jabłkami…Boskopów nie dostałam, Szara Reneta bywa ostatnio jakaś dziwna (często nieładna w środku i trafia się okrutnie kwaśna). Nie mogę jakoś dobrać idealnego gatunku do szarlotki. Możecie coś polecić? Pozdrawiam serdecznie :))

    1. Szybka jestes! Brawo! Bardzo sie ciesze. Ciasto ma fantastyczna konsystencje, rzeczywiscie…
      Jesli nie boskoopy i nie reneta to na pewno moge polecic Ci cox, cox orange, antonowke… mam nadzieje, ze ktores z nich beda dostepniejsze u Ciebie …

      Serdecznosci

      Anna

  3. Potwierdzam ze szarlotka genialna! Uzylam 1 kg jablek typu Boskoop + jeden sloik jablek prazonych (z polskiego sklepu!). Zapomnialam posypac jablka bulka tarta ale i tak dobrze sie ciasto upieklo. Nigdy wczesniej takiego krucho-drozdzowego nie robilam.

    1. Olu,
      bardzo sie ciesze! Rzeczywiscie duza ilosc jablek – ale tylko taka ich ilosc jableczniku ma sens…
      Miedzy nami mowiac, za ktoryms razem tez mi sie zdarzylo zapomniec posypac jablek i nic sie nie stalo… WYdaje mi sie z perspektywy czasu, ze najwazniejsze jest tylko posypanie ciasta bulka albo migdalami a juz samych jablek – niekoniecznie…

      Serdecznosci

      Anna

  4. Dzień dobry,
    czy to ciasto nadaje się do upieczenia makowca?

    Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam,
    Marta Angerer z Poznania

    1. Upieklam ostatnio z niego takze paszteciki do barszczu. To ciasto daje wiele mozliwosci, moim zdaniem nadaje sie i do upieczenia makowca.

      Przepraszam za spozniona odpowiedz

      Powodzenia!

      Anna

  5. Czy z tego ciasta można upiec inne z owocami????Czy były już testowane inne owoce?i jeszcze jedno pytanie czy ciasto na drugi dzień również jest świeże?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *