Pamiętam, kiedy spróbowałam jej pierwszy raz. I nie jest to wspomnienie z dzieciństwa. W naszym domu tego dania się po prostu nie przygotowywało. Co innego placki z grzybami, kluski zmakiem, kapusta postna ale groch z kapustą???
Trudno jest dogonić pierwsze smaki. Odtworzenie ich nie tylko wydaje się – ale po prostu jest – niemożliwe. Bo tamten kontekst nie wróci już w dokładnie tej samej postaci. Małgosia na
ubiegłoroczną Wigilię przygotowała dla nas między innymi właśnie groch z kapustą. Sięgnęłam po nią z wielką ciekawością i zachwycił mnie jej prosty acz niezwykły smak. Od tamtej chwili
wiedziałam, że taki smak już do mnie pewnie nie powróci. Małgosia napisała mi, że przygotowanie jej jest niezwykle proste. Kiedy obserwowałam ją przy pracy w jej kuchni miałam wrażenie, że wszystko, co robi istotnie jest proste, z taką wprawą i jednocześnie spokojem czarowała kolejne dania i ciasta. Ale przygotować ją zupełnie samodzielnie? To zupełnie inna kwestia.
ubiegłoroczną Wigilię przygotowała dla nas między innymi właśnie groch z kapustą. Sięgnęłam po nią z wielką ciekawością i zachwycił mnie jej prosty acz niezwykły smak. Od tamtej chwili
wiedziałam, że taki smak już do mnie pewnie nie powróci. Małgosia napisała mi, że przygotowanie jej jest niezwykle proste. Kiedy obserwowałam ją przy pracy w jej kuchni miałam wrażenie, że wszystko, co robi istotnie jest proste, z taką wprawą i jednocześnie spokojem czarowała kolejne dania i ciasta. Ale przygotować ją zupełnie samodzielnie? To zupełnie inna kwestia.
Postanowiłam jednak spróbować. Między innymi także dla kolędników, którzy jak zwykle odwiedzili nas w sobotę. Chciałam uraczyć ich tradycyjnie. Była więc tarta Groch z kapustą i piernik, na który zapraszam już wkrótce. Tarta – bo taki sposób podania grochu z kapustą wydaje się ciekawy i wygodny, idealnie nadaje się na przygotowanie jej i zaniesienie na spotkanie przedświąteczne w gronie przyjaciół, do pracy. I choć wspomnienie tamtego smaku po prostu pozostanie bardzo dobrym wspomnieniem to uśmiechnęłam się od ucha do ucha na smak, który mi samej udało się wyczarować. Polecam gorąco.
A do Mirandy uda nam się i w tym roku dojechać, choć tym razem nie na Wigilię. Ale już się cieszymy na samą myśl i perspektywę tych kilku dni tam…
Przed Świętami zaproszę Was jeszcze na przepis na piernik. Wegański, bezglutenowy z nutą czekolodową. Naprawdę rewelacyjny.
Dobrego tygodnia i udanych przygotowań Wam życzę.
Groch z kapustą
Składniki:
200 g grochu łuskanego (u mnie – połówki)
700 g kapusty kiszonej
100 g cebuli
1 małe winne jabłko
liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, pieprz ziołowy
Przygotowanie:
1. Groch płuczemy, zalewamy na noc ½ l ciepłej wody. Odstawiamy.
2. Następnego dnia gotujemy groch w wodzie, w której się moczył do miękkości, w moim przypadku trwało to około 20 minut.
3. Kiedy groch się gotuje wstawiamy kiszoną kapustę. Ja swojej nie płukałam, groch wyrównuje smaki i o tej porze roku raczej nie jest na tyle kwaśna, aby wypłukanie jej było konieczne. Kroimy ją drobniej. Przekładamy do garnka i gotujemy, w razie konieczności podlewając wodą.
4. Siekamy drobno cebulę, którą podduszamy na oliwie.
5. Ugotowany groch przekładamy do kapusty razem z cebulą. Mieszamy. Doprawiamy.
Tarta Groch z kapustą
Składniki na spód bezglutenowy, wegański
200 g mąki gryczanej
50 g mąki ryżowej
10 g świeżych drożdży
½ łyżeczki soli
160 g masła roślinnego
3 łyżki siemienia lnianego zmielonego
Na kruszonkę:
35 g masła roślinnego
55 g mąki gryczanej
Składniki na farsz takie same
jak na groch z kapustą (patrz powyżej)
jak na groch z kapustą (patrz powyżej)
Przygotowanie:
1. Siemię lniane zalewamy gorącą wodą, po 2 minutach wkruszamy do papki drożdże, mieszamy do dokłądnego połączenia.
2. Mąki mieszamy z solą. Łączymy wszystkie składniki, wyrabiamy ciasto, Rozwałkowujemy je i przekładamy do formy na tartę o średnicy 24-26 cm wysmarowanej masłem roślinnym i wysypanej mąką gryczaną. Foremkę wstawiamy do lodówki na czas nagrzania piekarnika.
3. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni.
4. Przygotowujemy kruszonkę mieszając składniki ze sobą do uzyskania formy kruszonki. Odstawiamy.
5. Spód podpiekamy 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika wysypujemy go 1 łyżką zmielonego siemienia lnianego. Wykładamy farsz, posypujemy go kruszonką i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy 20-25 minut. Przestudzamy przed pokrojeniem.
Ja również nie potrafię wskazać jaki był ten pierwszy smak i zapach, ale chyba właśnie Bożonarodzeniowy 🙂
A u mnie groch z kapustą od dzieciństwa obowiązkowy na postnym stole.
Uwielbiam!
Pomysł na tartę doskonały!
Pozdrawiam Anno.
achhhh zjadłabym taką tartę:) wygląda pysznie!
Witam 🙂 Zapraszam do udziału w konkursie kulinarnym z motywem zoologicznym , który promuje akcję "zwierzak to nie zabawka – nie kupuj go na prezent".
Nagrodami są akcesoria zoologiczne.
Prowadzę bloga kulinarnego więc jakoś musiałam połączyć w konkursie poruszany wątek zwierząt z wątkiem kulinarnym dlatego powstał konkurs kulinarno-zoologiczny 🙂
Więcej informacji tu: http://kasinkowe-gotowanie.blogspot.com/2013/12/zwierze-to-nie-zabawka-nie-kupuj-na.html
Zachęcam również do napisania na swoim blogu kilku słów w kwestii kupowania zwierząt pod choinkę.
Pozdrawiam gorąco
Takiej tarty jeszcze nie jadłam :). Bardzo ciekawy pomysł :).