Raz na tydzień kupuję 40 bio jajek. Czasami wystarcza na styk, czasami kilka zostaje. Kiedy się tak nad tym zastanowić, to całkiem dużo dla 4 osobowej rodziny. Wiadomo, chłopaki mają swoje potrzeby. I tak między nami – dość mam już trochę tego męskiego towarzystwa. Ja, jedyna teraz wśród nich dziewczyna, i tak od czterech tygodni. Kiedy napomknęłam o tym ostatnio, usłyszałam od najmłodszego: No ale o co chodzi? Przecież jesteś otoczona miłością!
Mały to potrafi. Ma to po tacie. Że rzuci regularnie tekst, od którego miękną kolana. Bilansuje się w ten sposób jego trudny charakter w kontekście obowiązków szkolnych – że tak to ogólnie określę. Dlatego dobrze, że dzieciaki rozpoczęły właśnie 2 tygodniowe wakacje – to znaczy, że wakacje od domowego nauczania mam i ja! Hurra!
Przygotowałam dla Was małe zestawienie, może się przydać tym, którzy planują wielkanocne menu. Polecam i zapraszam już wkrótce. Czas na marcowe podsumowanie książkowe.
Słońca w sercach, Kochani!
Jajka na toście z coulis buraczkowo-kokosowym i inne pomysły na wielkanocne śniadanie.