Jak mus to … moussaka.

IMG_0711

Marzy nam się Grecja. Pamiętam jeszcze, naszą pierwszą tam podróż, lata temu. I jej niesamowite smaki. Tak jak wieczorem marzy się włochaty koc, ciepło kominka i gorrrrrący trunek. Konkretnie, intensywnie.

By jakoś sobie co ś zrekompensować. Coś znajdzie się zawsze, czy się tego chce, czy nie. Półgodzinne oczekiwanie na infolinii w szpitalu, spóźniony pociąg, zapomniana czapka, klucze od domu, samochodu (niepotrzebne skreślić) …Marzenia o wakacjach potrzebne są dla równowagi w zaganianej codzienności. Także nimi przy tym kominku można rozgrzewać wyobraźnię. Planujemy sobie, podsyłamy linki, szukamy czegoś dla nas. I jak zwykle, różnimy się oczekiwaniami. Jakoś pewnie dojdziemy do porozumienia.

Tymczasem sięgam po czekoladę i usiłuję sobie przypomnieć, kiedy ostatnio widziałam słońce. Zachodzę w głowę, jak to jest, że przy takiej wichurze nic nie jest w stanie przegnać tych gęstych, ciężkich jak miedź chmur. Gorzej się śpi, jeszcze gorzej wygląda, taka ta zima nie-zima. Dobrze, że dni są dłuższe. No i że czasami można usłyszeć w słuchawce:
-Masz ochotę na szarlotkę?
– Ba!
– To chodź szybko.
Moussakę polubiły o dziwo nasze dzieciaki. Przygotowałam ja na jedno ze spotkań ze znajomymi. Dały się namówić i od tej pory mam kłopot. Musze ją przygotować co jakiś czas w dużej ilości i zamrażać na później, żeby wystarczyło, kiedy przyjdzie „mus”. I nawet niespecjalnie wydłubują ze środka plastry bakłażana. Zresztą, w dni takie jak ten, trudno wyobrazić sobie coś
lepszego, chyba tylko wegetariańską jej odmianę, którą uwielbiam.

 

Polecam gorąco!
IMG_0713
Moussaka 
Składniki:
2 cebule, drobno posiekane
6 ząbków czosnku
1 kg przetartych pomidorów (użyłam przetartych pomidorów i pomidorów bez skórki bio z kartonika)
1 kg mielonego mięsa (Grecy użyją jagnięciny, ja użyłam wołowiny, można także użyć mięsa wołowo-wieprzowego)
2-3 bakłażany, zależnie od wielkości
900 g ziemniaków, nierozpadających się (waga po obraniu)
½ łyżeczki cukru
1 łyżeczka suszonego oregano
½ łyżeczki cynamonu
½ łyżeczki ziaren kopru włoskiego
¼ łyżeczki mielonego kuminu
sól i świeżo mielony pieprz,
do smaku oliwa z oliwek (nie z pierwszego tłoczenia, najlepiej grecka), do smażenia bakłażana i mięsa 
Na beszamel:
40 g mąki
40 g masła
½ l mleka
szczypta gałki muszkatołowej
sól i pieprz, do smaku
Ponadto:
żółty ser do posypania
Przygotowanie:
1. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.
2. Myjemy, osuszamy bakłażany. Kroimy je w cienkie plasterki – ok 3 mm. Smarujemy oliwą i posypujemy solą i pieprzem. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 10
minut. Przewracamy na drugą stronę, smarujemy ponownie, posypujemy solą i pieprzem, pieczemy kolejne 10 minut.
3. W tym czasie kroimy w plasterki grubości max. 5 mm ziemniaki. Gotujemy je w osolonej wodzie 15 minut. Odcedzamy.
4. Na dużej patelni podsmażamy na oliwie cebulę, gdy się zeszkli dodajemy czosnek, a następnie mięso mielone, sól, pieprz oraz pozostałe przyprawy. Smażymy, rozdrabniając widelcem mięso. Przekładamy je do większego garnka.
5. Mięso w garnku zalewamy pomidorami, gotujemy na wolnym ogniu, bez przykrycia ok. 45 minut (im dłużej tym lepiej). Dodajemy cukier, doprawiamy jeszcze, wedle uznania.
6. Dno żaroodpornej, dość wysokiej formy wykładamy kolejno: warstwą wszystkich ziemniaków ułożonych ściśle jeden przy drugim, warstwą połowy mięsa, warstwą połowy bakłażanów, pozostałego mięsa i reszty bakłażanów.
7. Przygotowujemy sos beszamelowy. W głębokiej patelni roztapiamy masło, dodajemy mąkę, mieszamy do powstania papki. Wlewamy zimne mleko, cały czas mieszamy, do momentu zgęstnienia.
Następnie zmniejszamy gaz i gotujemy jeszcze 2-3 minuty, uważając, aby nie przypalić sosu. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
8. Zapiekankę polewamy beszamelem. Posypujemy serem.

9. Wstawiamy do piekarnika, pieczemy 40 – 50 min. Jeżeli wierzch zacznie się zbyt przypiekać przykrywamy ją pod koniec pieczenia.Uwagi:

1. To naprawdę solidna porcja. Dla dużej rodziny lub na spotkanie z przyjaciółmi. W związku z tym jest też dość pracochłonna i wymaga czasu. Dlatego najczęściej rozkładam jej przygotowanie na 2 dni. Jednego dnia gotuję ziemniaki, piekę bakłażany i przygotowuję sos mięsny, który gotuję ok. 1,5 godziny. Tak przygotowane części składowe przechowuję w lodowce, pod przykryciem. Następnego dnia nagrzewam piekarnik, przygotowuję beszamel, „montuję” zapiekankę i piekę.
2. Często taką dużą porcję piekę w małych jednorazowych foremkach i zamrażam na później.
3. Dodatek sera nie jest konieczny. Lubi go jednak moja rodzina.
4. Czasami, dla podkręcenia smaku samego beszamelu dodaję do niego słodką i pikantną paprykę wędzoną w proszku.
5. Jeżeli mam więcej czasu to także ziemniaki, tak jak bakłażany piekę w piekarniku.
6 comments Add yours

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *