UWAGA!
Konkurs przedłużono do 22 września – niedziela – do godziny 23:59.
Kto się nie skusił wciąż ma szansę!
W powrotach do domu
tym, co sprawia mi najwięcej radości jest zachwyt dzieci.
Konkurs przedłużono do 22 września – niedziela – do godziny 23:59.
Kto się nie skusił wciąż ma szansę!
W powrotach do domu
tym, co sprawia mi najwięcej radości jest zachwyt dzieci.
– Ooo! Moje podusie!
I moje łóżko! Jakie miękkie, mogłabym tak leżeć i leżeć! Moje karty i diabolo!
Mamo! Kupiłaś nowy kosz na piłki! I obrus do kuchni taki nowy! (Tylko do pierwszego
śniadania).
I moje łóżko! Jakie miękkie, mogłabym tak leżeć i leżeć! Moje karty i diabolo!
Mamo! Kupiłaś nowy kosz na piłki! I obrus do kuchni taki nowy! (Tylko do pierwszego
śniadania).
Wszystko wydaje się
nowe, zmienione naszą nieobecnością, a przecież wciąż to samo, tylko oprószone lekko
kurzem i zapomnieniem.
nowe, zmienione naszą nieobecnością, a przecież wciąż to samo, tylko oprószone lekko
kurzem i zapomnieniem.
Chorwacka optyka
wprawia i mnie w zachwyt nad zielenią, której wydaje mi się tak wiele wokół. A
kota mogłabym spokojnie pomylić z tygrysiątkiem – tak dobrze wygląda w
porównaniu z tymi, które karmiliśmy tam na wyspie.
wprawia i mnie w zachwyt nad zielenią, której wydaje mi się tak wiele wokół. A
kota mogłabym spokojnie pomylić z tygrysiątkiem – tak dobrze wygląda w
porównaniu z tymi, które karmiliśmy tam na wyspie.
Obchodzę każdy kąt, w
poszukiwaniu właściwie nie wiadomo czego konkretnie. Pod koniec dnia po
wstawieniu entej pralki siadam sobie przy kuchennym stole z kubkiem herbaty w dłoni
i już wiem. Wróciliśmy do Domu. Zadamawiamy się na nowo, pospiesznie. Wrażenia
ostatnich tygodni zyskują statut wspomnień a nowe obowiązki szkolne zaprzątają
niemal całą uwagę. Pierwszego szkolnego poranka, mam wrażenie, ze nie uda mi się
zdążyć, mimo całego tego zapasu czasu na ekranie budzika. Smarując kolejną kanapkę uświadamiam sobie, że
to brak automatyki ruchów tak spowalnia cały proces. Nie ma obaw jednak, koniec
tygodnia z pewnością przywróci dawny porządek.
poszukiwaniu właściwie nie wiadomo czego konkretnie. Pod koniec dnia po
wstawieniu entej pralki siadam sobie przy kuchennym stole z kubkiem herbaty w dłoni
i już wiem. Wróciliśmy do Domu. Zadamawiamy się na nowo, pospiesznie. Wrażenia
ostatnich tygodni zyskują statut wspomnień a nowe obowiązki szkolne zaprzątają
niemal całą uwagę. Pierwszego szkolnego poranka, mam wrażenie, ze nie uda mi się
zdążyć, mimo całego tego zapasu czasu na ekranie budzika. Smarując kolejną kanapkę uświadamiam sobie, że
to brak automatyki ruchów tak spowalnia cały proces. Nie ma obaw jednak, koniec
tygodnia z pewnością przywróci dawny porządek.
Po pierwszym dniu pracy z przywiezionych z Chorwaci brzoskwiń
przygotowuję sobie grzanki. Proste ale niebanalne. I nawet jeśli może się wydawać,
ze składniki główne nie bardzo do siebie pasują to wcale tak nie jest. Spróbujcie
koniecznie! Nieprzekonanym polecam zamienić ser z zielona pleśnią na ser kozi,
to już nie ten sam efekt a jednak wciąż może zachwycić.
przygotowuję sobie grzanki. Proste ale niebanalne. I nawet jeśli może się wydawać,
ze składniki główne nie bardzo do siebie pasują to wcale tak nie jest. Spróbujcie
koniecznie! Nieprzekonanym polecam zamienić ser z zielona pleśnią na ser kozi,
to już nie ten sam efekt a jednak wciąż może zachwycić.
I to w związku z tym przepisem chciałabym zaprosić Was do
udziału w konkursie organizowanym przez platformę
Cooklet.
udziału w konkursie organizowanym przez platformę
Cooklet.
Zasady są proste. Wystarczy przygotować grzanki z
przepisu podanego poniżej zrobić zdjęcie i kliknąć przycisk Cookd umieszczony
na końcu tego postu. Następnie dodajemy zdjęcie i czekamy na ogłoszenie wyników.
Komisja konkursowa wybierze 3 zwycięskie blogi miedzy innymi na podstawie ilości
przesłanych przez Was zdjęć. Jedna osoba może dodać tylko jedno zdjęcie.
Dlatego tak ważna jest Wasza mobilizacja. Zdjęcia możecie dodawać do 22 września 2013, do godz. 23:59.
przepisu podanego poniżej zrobić zdjęcie i kliknąć przycisk Cookd umieszczony
na końcu tego postu. Następnie dodajemy zdjęcie i czekamy na ogłoszenie wyników.
Komisja konkursowa wybierze 3 zwycięskie blogi miedzy innymi na podstawie ilości
przesłanych przez Was zdjęć. Jedna osoba może dodać tylko jedno zdjęcie.
Dlatego tak ważna jest Wasza mobilizacja. Zdjęcia możecie dodawać do 22 września 2013, do godz. 23:59.
Regulamin konkursu znajdziecie tutaj.
A co jest do wygrania?
I Nagroda – Grand Prix:
– 350zł (w
formie voucheru na wykorzystanie w sklepie fabrykaform.pl oraz zestaw książek
kucharskich lub zestaw książek kucharskich
– 350zł (w
formie voucheru na wykorzystanie w sklepie fabrykaform.pl oraz zestaw książek
kucharskich lub zestaw książek kucharskich
II Nagroda Cooklet Prize:
– 150zł (w
formie voucheru na wykorzystanie w sklepie fabrykaform.pl) lub zestaw książek
kucharskich
– 150zł (w
formie voucheru na wykorzystanie w sklepie fabrykaform.pl) lub zestaw książek
kucharskich
III Nagroda Cooklet Prize :
– 150zł (w
formie voucheru na wykorzystanie w sklepie fabrykaform.pl) lub zestaw książek
kucharskich
– 150zł (w
formie voucheru na wykorzystanie w sklepie fabrykaform.pl) lub zestaw książek
kucharskich
Książki, które wchodzą w skład zestawu to: The Jewelled Kitchen, Bethany Kehdy (z bloga Dirty
Kitchen Secrets) oraz I love Toscana, Giulia Scarpaleggia (z bloga Jul’s
Kitchen).
Kitchen Secrets) oraz I love Toscana, Giulia Scarpaleggia (z bloga Jul’s
Kitchen).
Zachęcam Was gorąco do udziału.
PS. Wpis wakacyjny w przygotowaniu.
Grzanki z brzoskwinią, serem z
zielona pleśnią i czerwonym pieprzem
zielona pleśnią i czerwonym pieprzem
Składniki:
kilka kromek chleba
1 duża brzoskwinia
150-200 g sera z zieloną pleśnią
Przygotowanie:
1. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni.
2. Kroimy brzoskwinie na plasterki. Rozdrabniamy ser.
3. Ser rozkładamy na kromkach chleba, obkładamy kawałkami brzoskwini. Oprószamy
mielonym czerwonym pieprzem.
mielonym czerwonym pieprzem.
4. Pieczemy do momentu aż ser zacznie się rozpuszczać.
insertCookd(’e51a8cf75e7e651e8103f55d21417cde’);
Smacznego!
Uwielbiam takie połączenia! Na pewno wypróbuję jeszcze w tym tygodniu!! Na apero czasami przygotowuję kanapeczki z serem pleśniowym z kawałkami suszonych moreli, które wcześniej chwilę moczę. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Super! Czy ta deklaracja jest jednoznaczna z checia wziecia udzialu w konkursie? Mam nadzieje, ze tak… Zachecam goraco 🙂 Pozdrowien moc,
Anna
Niestety kompletnie nie znam się na konkursach 😉 Ale przepis wypróbowałam wczoraj. Nawet Ch., który nie przepada za takimi połączeniami, powiedział, że dobre 🙂 Prosto i skutecznie. Idealne na entree kiedy spodziewamy się gości. Ja podałam na roszpunce. Pozdrawiam!
Kanapusie wygladaja cudnie!! Szkoda, ze ja teraz nie moge jesc takiego sera….
Pozdrawiam
Ciekawy pomysł! Chętnie bym spróbowała tego nietypowego połączenia. 🙂
Pozdrowienia 🙂
Kochana, jak dobrze, że jesteś:)Zadomawianie się na nowo i dla mnie ma wielki urok:)
Kanapka na pewno jest wyśmienita:)
, ale nie przygotuję jej, bo…. napiszę @
:*
Jak widać podjęłam sie wyzwania… Oby mi to wyszło na dobre. W sumie już wyszło,bo grzanki na kolacje były wspaniale!:)
Pozdrawiam, http://www.oligatorka.blogspot.com
Aleksandra,
super! Bardzo sie ciesze, dziekuje i trzymam kciuki! Pozdrawiam serdecznie
Anna
Bardzo smaczne! Uwielbiam dobre dania, które można błyskawicznie przygotować, w dodatku bez zaglądania do przepisu.
ku mojemu zdziwieniu połączenie smakowe sera i brzoskwini bardzo mi smakuje i odpowiada 🙂
Uwielbiam ser w każdej postaci, ale nie pomyślałam nigdy, by łączyć go z brzoskwinią – muszę koniecznie spróbować 😉
Hej,
Zrobiłam Twoją propozycję konkursową. Bardzo smaczna! Mąż nie skory do komplementów rzekł, "hm, ciekawe" i leciał po następną porcję. Wcześniej jadłam gruszki z serem pleśniowym, także domyślałam się, że Twoje połączenie będzie bardzo smaczne. Zamieniłam jedynie brzoskwinie na nektarynki, a pieprz czerwony na kolorowy, całość podpiekłam na orkiszowo- żytnych trójkątach.