– Tato? … Mówię teraz do belgijskiego Mikołaja… Czy mógłbyś mu przekazać, że umyłem moje buty ale one są teraz na kaloryferze… Więc może powiedz mu, żeby włożył prezent do moich nowych butów w przedpokoju?
W domu z mojego dzieciństwa tego zwyczaju nie było. To cud-mąż wprowadził go u nas. Dlatego od kiedy pamiętam nasze buty wieczorem 5 grudnia lśnią czystością niemal niespotykaną przez resztę roku. Za to rano można niespodziewanie nadziać się na czekoladę… bo w butach znaleźć można bardzo małe upominki… takie symboliczne. Ale cieszą. A i rano łatwiej wstać. Choć raz.
Dziś polecam Waszej uwadze korzenne markizy z moją ukochaną żurawiną. Przygotowane także z myślą o wszystkich łasuchach na diecie bezglutenowej. Właśnie w tej wersji są niezwykle kruche i delikatne. Po chwili zastanowienia muszę stwierdzić, że to najbardziej kruche ciasteczka, jakie w życiu jadłam. Dlatego warto przekładać je dopiero bezpośrednio przed podaniem, by na tej kruchości nie straciły zbyt wiele…
To szczególny, jedyny w roku dzień, w którym właściciele odpowiedzialnych społecznie restauracji, pubów i kawiarń przekażą 10% uzyskanego dzięki Wam obrotu na rzecz dożywiania dzieci w Polsce i na świecie.
spotkań z bliskimi? Włącz się do akcji! Zrób prezent sobie, rodzinie, przyjaciołom, a jednocześnie dzieciom, dla których podarunkiem jest już sama możliwość zjedzenia ciepłego posiłku i świadomość, że nie są Ci obojętne.
Wszyscy uwielbiamy adwentowe kalendarzei szelest pod poduszką, jednak mikołajowa wizyta w restauracji może dać znacznie więcej radości – jak wszystko, co można dzielić z innymi. Dlatego w tym dniu nie gotuj, smakuj wolny czas i atmosferę fajnej knajpki, daj siebie innym.
Resztą zajmiemy się my, wraz z naszymi Partnerami.
Janka Ochojska zaprasza do Świątecznego Stołu i gotuje caponatę:
http://www.youtube.com/watch?v=Sap0x5lbnRg&feature=youtu.be
Z okazji tegorocznej akcji wydaliśmy unikalny, jedyny egzemplarz książki kucharskiej z przepisami Janki, który wylicytować można na aukcji w Radiu Kraków:
http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/aukcja-licytacja?OpenDocument
Mamy doświadczenie, bo organizujemy Świąteczny Stół od jedenastu lat, przez które Polska Akcja Humanitarna zapewniła dzieciom ponad 128 tysięcy posiłków. Potrzeby nadal są ogromne. 153
miliony dzieci na świecie cierpi z powodu głodu. W Polsce znaczny procent dzieci jest niedożywionych, czego skutki pozostają widoczne latami w sferze fizycznej, psychicznej i społecznej. To zaś odbiera dorastającym młodym ludziom szanse na aktywny rozwój i bycie twórczymi obywatelami. Niedożywione dzieci z ubogich rodzin mają obniżoną odporność, przez co częściej chorują i mają mniej czasu na naukę. Ich mózg, jak reszta ciała, nie ma szans rozwijać się jak u rówieśników. Fizyczną dysproporcję wzmacnia brak wiary w siebie i niska samoocena, którym nierzadko towarzyszą poczucie osamotnienia i bezsilności. Święta to wspólny czas, bądźmy razem także z najbardziej potrzebującymi opieki, ciepła i uwagi, zwłaszcza że to nic nie kosztuje.
O niedożywionych dzieciach warto pamiętać nie tylko 6 grudnia. Pomagać im można przez cały rok poprzez wpłaty na konto:
BZ WBK 69 1090 1043 0000 0000 0503 4588.
Patronat nad akcją objęły portale NewsGastro oraz Gastronauci.
Korzenne markizy z żurawiną WERSJA KLASYCZNA
1. Na blat wysypujemy mąki, kakao, przyprawę, sól i cukier puder. Do zagłębienia wbijamy żółtko, wlewamy wino/sok i dodajemy kawałki masła. Szybko wyrabiamy. Rozwałkowujemy na grubość 5 mm. Wykrawamy markizy, układamy je na blasze wyłożonej pergaminem. Blaszkę wstawiamy do zamrażarnika na 25 minut.
Korzenne markizy z żurawiną WERSJA BEZGLUTENOWA
Mus żurawinowy do przełożenia
1 łyżka miodu
5. Jeżeli mus także przygotowujemy z wyprzedzeniem przechowujemy go w zamkniętym pojemniku i w razie, gdyby był zbyt gęsty, rozrzedzamy go odrobiną herbaty/soku malinowego.
Tato…., a ja butów nie czyściłam, bo i tak nic by z tego nie było…
Zwyczaju butów też nie było u mnie w domu – było pod poduszkę:), czy koło poduszki 🙂
Ciasteczka piękne! Stylizacja boska:) Ja też dziś piekłam kruchusieńkie i bezglutenowe:)
Pajacyk i u mnie:), a Kołobrzeg i Szczecin się nie przyłączył, bo tam jutro jadę, pozostają mi stacje BP:)
świetne ciasteczka:)
Obie wersje ciasteczek bardzo mi się podobają 🙂
I… Tak, chyba czas przejść się do restauracji.
U mnie prezenty znajdowały się koło łóżka. Uwielbiałam ten moment przebudzenia. 🙂
Piękne ciasteczka 🙂
piękne i jaka zimowa, świąteczna aura tutaj u ciebie:)
Katarzynka była baaardzo grzeczna więc należą mi się dwa buty pełne ciastek!
U mnie w domu chyba nie było Mikołajków, albo to było już tak dawno, że nie pamiętam.
Za to Gwiazdka zawsze spełniała marzenia 🙂 Ile rzeczy wtedy cieszyło.
Pamiętam, że już na początku grudnia myszkowałam po szafach czy czegoś tam nie schowali. Raz udało mi się znaleźć prezent i nigdy więcej tego nie robiłam. Przedświąteczne znalezisko wcale mnie nie ucieszyło tak, jak cieszy kiedy leży pod drzewkiem. Teraz już nie szukam, tylko niecierpliwie czekam.
A dziś rano się dowiedziałam, że Gie przetrzymuje wszystkie prezenty w ciemnej i zimnej piwnicy :)) Ciekawe co to???
Ściskam Cię Kochana :*
Takie z żurawiną musiały smakować obłędnie 🙂
Wesołych Mikołajek !
Wersja bezglutenowa ekstra, robiłam kiedyś ciasteczka z podobnych składników i wtedy też stwierdziłam że tak kruchych jeszcze nie jadłam 🙂
Po prostu perfekcja! Poproszę kilka do popołudniowej kawy 😉
U mnie w domu też zawsze wystawiało się buty 🙂
A ciasteczka wyglądają bosko – chyba takie zrobię, a co… 🙂
To juz wiem jakie ciesteczka zrobie w weekend 🙂
W wolnej chwili zapraszam na Safari 🙂
Przepiękna zimowa stylizacja 🙂
Prześliczne są te ciasteczka!
Łał, brzmi i wygląda to przepysznie. Gdyby nie to, że łapy mam uwalone od piernikowego ciasta, to bym się chyba zaraz za te ciasteczka zabrała… 🙂
Wyglądają naprawdę smakowicie! 🙂