Trochę mi to zajęło, to przygotowanie wrześniowego zestawienia. Osobiście – szczęśliwa jestem, że udało mi się zebrać i dokończyć ten wpis pisany od kilku dni. Jeszcze bardziej zaś jestem usatysfakcjonowana dwiema lekturami polecanymi poniżej. Rewelacją – przynajmniej dla mnie – okazał się „Król” Szczepana Twardocha. Niespodzianką zaś, bo spodziewałam się czegoś innego – „Powietrze, którym oddychasz”. Zapraszam!
Frances de Pontes Peebles „Powietrze, którym oddychasz”, Wydawnictwo Literackie 2020
Od pierwszych stron miałam poczucie, że będzie to podróż lekka i przyjemna. Nie napiszę jednak, że z każdą stroną zmieniałam zdanie – choć faktycznie musiało ulec zmianie. Bo to nie jest zwykła opowieść o wspólnym dorastaniu i przyjaźni dwóch dziewczynek z różnych sfer i dążeniu do sławy. Ważne w tej książce jest to, co niewypowiedziane, a co z tej historii może wynikać dla nas. Nie wystarczy mieć talent i marzenia, a każdy dzień wypełniać pragnieniem ich realizacji. W tej opowieści niewątpliwie tkwi jakiś magnes, który przyciąga i magia, która oczarowuje. A może to po prostu ta samba?
Szczepan Twardoch „Król” Wydawnictwo Literackie 2016
Nie mogłam pojąć, jak to się stało, że lektura ta mi przez kilka lat uciekała i przeczytałam ją dopiero teraz. A pozycja to genialna! Mistrzowsko poprowadzona opowieść u progu drugiej wojny światowej o Warszawie, jakiej nie znałam i o świecie, którego istnienia w nie byłam świadoma. Dwie perspektywy, dwa dziedzictwa – żydowskie i polskie. Wyjątkowa lektura i wyrafinowany kunszt. Polecam gorąco!
Andrzej Poniedzielski „Dla duszy gram” Prószyński i S-ka, 2016
Gdyby ktoś pytał – wszystkie niedzielne wieczory mam zarezerwowane. Aż do – nie wiem, kiedy. (W Trójce mawiało się do końca świata i jeden dzień dłużej… a w radiu Nowy Świat pewnie jeszcze dłużej) Zasiadam w okolicy radioodbiornika i mnie nie ma. Słuchał od popołudnia do późnego wieczoru, kiedy to następuje Grande Finale niedzieli, weekendu i w ogóle całego tygodnia – audycja redaktora Poniedzielskiego. W wolnych chwilach, w ciągu tygodnia, podczytuję „Dla duszy gram” – podładowując baterie. Dla mnie redaktor Poniedzielski to arcymistrz słowa, jestem nim oczarowana od lat, dlatego te audycje są jak gwiazdki z nieba.
Zadie Smith „O pięknie” Wydawnictwo Znak 2020
Nie mogę o tej książce powiedzieć złego słowa. Dobrego w sumie nie powinnam żałować, tyle że – zupełnie mnie ta opowieść emocjonalnie nie porwała. Nie potrafiłam się w nią zaangażować, tak jak zwykle to się dzieje w przypadku niemal wszystkich moich lektur. W sumie nie potrafię też dojść dlaczego tak się stało. To z całą pewnością wartościowa pozycja. I może na tym zakończę.
Kenko „zapiski dla zabicia czasu” Wydawnictwo Karakter 2020
Już sama świadomość, że czytasz książkę, którą napisano wieki temu ma w sobie magię, która może porwać. Pamiętam, jak chyba na początku lock downu polecał jej lekturę Michał Rusinek. I choć – być może nie do końca spełniła ona moje oczekiwania, lekturę polecam.
John Williams „Profesor Stoner” Wydawnictwo Sonia Draga 2014
Cudowna klasyka. Prosta opowieść, stara jak świat – ale napisana tak, że dech zapiera. Przeczytałam ją w sumie kilka miesięcy temu, w czasach, gdy nie robiłam regularnych zestawień, dlatego jej tu zabrakło. To niedopatrzenie nadrabiam, bo książka to naprawdę wyjątkowa. Świetna pozycja! Polecam gorąco!
ciąg dalszy nastąpi…
Po Krolu trzeba przeczytac Krolestwo. Polecam.
Droga Amalio,
dziekuje Ci za te sugestie. Krolestwo czeka na polce na swoja kolej, oczywiscie 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Ania
U mnie czekają obie. Lektura dwóch wywiadów z autorem odrobinę mnie przyhamowała. Ale kto wie, przyznam że mnie zachęciłaś 🙂 dobrego wieczoru! Aga
Aga, koniecznie! Powaga, nie bedziesz zalowala, naprawde nie sposób…
Zwlaszcza, jesśli zamierzasz obejrzeć serial, któ®ego premiera na dniach…
Pozdrawiam serdecznie
Ania