Walizy wciąż straszą pustką. Ogrom do ogarnięcia i kilka godzin do wyjazdu. My w proszku bardziej niż bulion…
Kurczak w pomarańczach i żurawinie
Przygotowanie:
1. Posiekaną drobno szalotkę, sok, kumin, miód, gałkę, suszoną żurawinę, skórkę, papryki, pieprz i sól łączymy i przelewamy do garnka, w którym będziemy piec kurczaka.
2. Kurczaka wkładamy do marynaty, dokładnie go nią oblewamy.Pozostawiamy tak na 2-3 godziny, może też być nacałą noc, w lodówce.
3. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni.
4. Do garnka z kurczakiem w marynacie dodajemy pokrojoną pomarańczę, tymianem, świeżą żurawinę i korę cynamonu. Przykrywamy.
5. Pieczemy przez godzinę, w tym czasie kilkakrotnie wyjmujemy garnek z piekarnika i oblewamy kurczaka marynata i sokami wytworzonymi podczas pieczenia.
6. Po mniej więcej godzinie odkrywamy garnek i pieczemy jeszcze przez około 20 minut.
7. Po upieczeniu wyjmujemy kurczaka na talerz, pozostawiamy tak na 10 minut zanim pokroimy. Serwujemy z owocami i powstałym sosem.
Kurczaka możemy zastąpić innym okazem z gatunku drobiowych, dostosowując odpowiednio czas pieczenia.
Wygląda bardzo apetycznie! Wesołych Świąt! 🙂
Znaczy podekscytowanie? Dobrze jechać tam, gdzie się lubi, gdzie zna się twarze i kąty.
Odpoczynku Ci życzę, uśmiechu i wielu przyjemnych chwil. I może śniegu choć trochę, tam są szanse 🙂
Kartkę od Ciebie dostałam….! I życzenia 🙂 Wcale nie jesteś taka zabiegana, jak Ci się wydaje 😉 DZIĘKUJĘ 🙂
boski:)
Zdrowych, radosnych pełnych magii Świąt!:)
Pyszne danie. Taki kurczaczek musi być aromatyczny i bardzo smaczny.
Pozdrawiam i życzę radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia Anno dla Ciebie i Twojej Rodziny,
Kurczak i pomarańcze – bardzo odważne połączenie 🙂 Może jest już po świętach ale zawsze trzeba próbować nowych rzeczy 🙂