Wychodzę z pracy. Przede mną ściana deszczu. Nad głową słońce. Moment tak wyjątkowy i zachwycający, że uciekający w pośpiechu ludzie z uśmiechem zadzierają głowy w stronę wielkiego błękitu. Zwariowane tempo popołudnia nagle zwalnia. Kolejne cudo do mojej majowej kolekcji. A to dopiero początek spektaklu.
Wsiadam na motor. Może kask pozwoli uniknąć efektu pudla na głowie? Patrzymy w górę. Głęboki amarant na południowym niebie. To nasz kierunek. Trudno. Mniej więcej w połowie drogi czuję w butach strumień wody. Ale jest tak ciepło… jeszcze kawałek i będziemy w domu. Kiedy docieramy do naszej alei, przestaje padać, ale amarant nieba wciąż złowieszczo wisi nad dachami domów. Kontrast, jaki tworzy ze szmaragdową świeżością drzew, jest niesamowity. Nigdy nie widziałam czegoś podobnego. Suma przeżyć zebranych w ciągu pół godziny drogi zaledwie równoważy wodę w butach i spodnie przyklejone szczelnie do odnóży. (No i nie trzeb będzie dziś podlewać kwiatów w ogrodzie.) Gorzej z bieganiem…
Czwartkowy wieczór z nową lekturą i kubek zielonej herbaty. Pierwszy w tym roku sos ze świeżych pomidorów do makaronu na kolację. Weekend na horyzoncie. Dobrze jest, jak jest.
Nie mogę dojść, jak to się stało, że tak późno trafiłam na koper włoski, a przez to – tak późno też w nim zasmakowałam. Jednocześnie, nie przypominam sobie, żebym widywała te dziwaczne bulwy w warzywniakach swojego dzieciństwa. Dość na tym, że teraz mogłabym go jeść codziennie. W wersji takiej, jak ta poniżej, szczególnie ( konkretnie – wegetariańskiej – patrz Uwagi). Przygotowanie tego dania zajmuje kwadrans, czyli naprawdę niewiele, a jaki efekt?! Może spróbujecie sami? W tym posiłku znajdziecie wszystko, czego potrzebuje biegacz po treningu – solidną dawkę białka i węglowodanów. Polecam gorąco!
Kurczak z karmelizowanym fenkułem, awokado i granatem
Składniki: na 2 porcje
200 g filetu w kurczaka
300 g fenkułu
1 awokado
1/2 granatu
świeża kolendra
1/2 łyżeczki kolendry w ziarnach
pestki dyni
olej kokosowy lub masło klarowane do smażenia
sól, pieprz
sok z cytryny
Ponadto, do podania:
50 g komosy ryżowej/kaszy/ryżu/makaronu ryżowego (waga przed gotowaniem)
Przygotowanie:
1. Rozgrzewamy na patelni 2 łyżki olej kokosowego lub masła klarowanego.
2. Kurczaka pokrojonego w kostkę doprawiam solą, pieprzem i kolendrą, której ziarna wcześniej ucieramy w moździerzu.
3. Smażymy aż ładnie zbrązowieje. Przekładamy z patelni.
4. Na tą samą petelnię, zachowując pozostałe masło i powstałe soki przekładamy pokrojony w paski fenkuł. Solimy i oprószamy pieprzem. Smażymy, często mieszając i uważając, by fenkuł zyskał ładny karmelowy kolor. Możemy minimalnie podlać go wodą, ale wszystkie płyny trzeba odparować. Posypujemy posiekaną kolendrą, łączymy z kurczakiem, mieszamy.
5. W miseczce układamy ugotowaną komosę, pokrojone awokado, fenkuł z kurczakiem, pestki granatu i uprażone pestki dyni. Skrapiamy sokiem z cytryny. Podajemy.
Uwagi:
Kurczaka można zastąpić tofu lub boczniakami, które przyrządzamy tak jak kurczaka powyżej.
Smacznego!