Muszę przyznać, że ja mam. Nie wyobrażam sobie lata bez chłodnika z pysznym kefirem, ogórkowej niezabielanej śmietaną, budyniu na zimowe smutki i serów pod każdą postacią. Nie mogłabym bez tego funkcjonować i już. Kropka. Dzieci nie zmuszam, nikomu nie wpoi się na siłę uwielbienia dla czegoś, co mu zwyczajnie nie smakuje. Mamy w domu dwóch takich, co każdy dzień kończą szklanką mleka i jednego takiego, co nie weźmie go w takiej formie do ust, za to twarożek ze szczypiorkiem mógłby jeść codziennie. Każdemu więc, co lubi. Przyłączam się do akcji ze swoimi pomysłami, klasykami zapewne nie tylko w naszym domu, ale to akurat takie nasze comfort food.
Chłodnik ogórkowy z młodymi ziemniakami i poszetowym jajkiem
Składniki: na 4-6 porcji
375 g ogórków gruntowych
175 g ogórków małosolnych
275 g młodych ziemniaków
pęczek świeżego koperku
sól, pieprz
200 g kefiru
400 g maślanki
2-3 łyżki gęstej śmietany
4-6 jajek
garść orzechów włoskich
375 g ogórków gruntowych
175 g ogórków małosolnych
275 g młodych ziemniaków
pęczek świeżego koperku
sól, pieprz
200 g kefiru
400 g maślanki
2-3 łyżki gęstej śmietany
4-6 jajek
garść orzechów włoskich
Przygotowanie:
1. Gotujemy ziemniaki. Studzimy.
2. Ogórki gruntowe dokładnie myjemy. Ucieramy na tarce jarzynowej wszystkie ogórki.
3. Siekamy koperek.
4. Przygotowujemy jajka poszetowe.
5. Na dno miseczek wykładamy po jednym jajku.
6. Ogórki, ziemniaki i koperek łączymy. Doprawiamy solą i pieprzem, odrobiną miodu.
7. Maślankę, śmietanę i kefir również.
8. Na jajku układamy wymieszane ogórki, całość zalewamy kefirem. Posypujemy koperkiem i uprażonymi na suchej patelni orzechami włoskimi.
1. Gotujemy ziemniaki. Studzimy.
2. Ogórki gruntowe dokładnie myjemy. Ucieramy na tarce jarzynowej wszystkie ogórki.
3. Siekamy koperek.
4. Przygotowujemy jajka poszetowe.
5. Na dno miseczek wykładamy po jednym jajku.
6. Ogórki, ziemniaki i koperek łączymy. Doprawiamy solą i pieprzem, odrobiną miodu.
7. Maślankę, śmietanę i kefir również.
8. Na jajku układamy wymieszane ogórki, całość zalewamy kefirem. Posypujemy koperkiem i uprażonymi na suchej patelni orzechami włoskimi.
Ryż na mleku z nutą egzotyki
Składniki: na 2-4 porcje
100 g ryżu basmati lub jaśminowego
650 g mleka
½ laski wanilii
150 ml śmietanki kremówki
3 łyżki cukru
szczypta soli
kilka łyżek wiórków kokosowych (wedle uznania)
50 g białej czekoladyDo podania:
½ mango
2 marakuje
uprażone na suchej patelni ziarna lnuPrzygotowanie:
1. Do garnuszka przesypujemy ryż. Dodajemy szczyptę soli, ziarenka otarte z laski wanilii i laskę, zalewamy mlekiem, słodzimy, mieszamy, zagotowujemy. Następnie zmniejszamy gaz i gotujemy na wolnym ogniu 30 minut często mieszając.
2. Dodajemy białą czekoladę i wiórki. Mieszamy do rozpuszczenia. Po tym czasie przykrywamy, studzimy a potem schładzamy w lodówce.
3. Śmietankę lekko ubijamy – nie na sztywno. Z ryżu wyjmujemy laskę wanilii. Śmietankę łączymy z ryżem.
4. Przekładamy do miseczek/słoiczków.
5. Mango obieramy, kroimy w kostkę (wielkości wedle uznania), łączymy z ziarenkami marakui.
6. Ryż podajemy z owocami i lnem.
100 g ryżu basmati lub jaśminowego
650 g mleka
½ laski wanilii
150 ml śmietanki kremówki
3 łyżki cukru
szczypta soli
kilka łyżek wiórków kokosowych (wedle uznania)
50 g białej czekoladyDo podania:
½ mango
2 marakuje
uprażone na suchej patelni ziarna lnuPrzygotowanie:
1. Do garnuszka przesypujemy ryż. Dodajemy szczyptę soli, ziarenka otarte z laski wanilii i laskę, zalewamy mlekiem, słodzimy, mieszamy, zagotowujemy. Następnie zmniejszamy gaz i gotujemy na wolnym ogniu 30 minut często mieszając.
2. Dodajemy białą czekoladę i wiórki. Mieszamy do rozpuszczenia. Po tym czasie przykrywamy, studzimy a potem schładzamy w lodówce.
3. Śmietankę lekko ubijamy – nie na sztywno. Z ryżu wyjmujemy laskę wanilii. Śmietankę łączymy z ryżem.
4. Przekładamy do miseczek/słoiczków.
5. Mango obieramy, kroimy w kostkę (wielkości wedle uznania), łączymy z ziarenkami marakui.
6. Ryż podajemy z owocami i lnem.
Smacznego!
O rany. Piękne fotki, zwłaszcza chłodnik mówi do mnie. A przecież chłodnik mnie nie kręci:) Ale mleczna reszta – bardzdzdz!
Mleczna reszta 🙂
Mnie kreca oba, w rownym stopniu, polecam sprobowac
Pozdrawiam
Anna
Ryż na mleku to nie moje klimaty… ale na ten chłodnik bym się skusiła 🙂
To dokladnie odwrotnie niz u Opalanki 🙂
Widac tak to juz jest…
Pozdrawiam serdecznie
Anna
no niestety ja jestem bardzo mleczna i serowa przede wszystkim 🙂
pyszności pokazujesz!
Ale dlaczego niestety?
Tak, ja wiem, ze powinno sie redukowac ilosc spozywanego nabialu. Ja jednak lubie zasade – wszystko z umiarem, ale wszystko.
Buziaki serdeczne
Anna
Anno, u mnie z mlekiem to tak, że od małego go nie lubiłam (mama wie jak było :)), ale kwaśne, czyli twaróg, kefir czy prawdziwy jogurt to tak:)
A uwielbiana przez wielu bułka słodka popita mlekiem to dla mnie brrrr…. byłaby jakaś kara.
Twój chłodniczek jednak i ukochany ryż wszamałabym bez zastanowienia :), bo taki ryż na wodzie to już nie miałby racji bytu.