Perfekcyjne mielone? Niekoniecznie tradycyjnie!

To jest post, którego miało nie być. Ci, którzy zaglądają tu od lat wiedzą, że od dłuższego czasu na Addio nie pojawiają się przepisy mięsne. Jest to moja świadoma decyzja i konsekwencja osobistych wyborów. Nie oznacza to wcale, że ja i moja rodzina jesteśmy wegetarianami. Ale od kiedy sama ograniczyłam spożycie mięsa do koniecznego minimum,…

Czytaj więcej

Letnia sałatka z twistem

I nagle przychodzi taka sobota, kiedy naprawdę nie musisz NIC. A już na pewno nie ma żadnego powodu, dla którego musiałabyś wcześniej nastawić budzik, kompletować w pośpiechu ubrania, stroje, ochraniacze i korki, szykować w locie śniadanie i biec na boisko, by dopingować, ile sił w gardle drużynę małoletnich urwisów. Ani też robić w pośpiechu porannych…

Czytaj więcej

Ostatnio przeczytane

Dopiero przygotowując poniższe zestawienie zorientowałam się, że sięgałam ostatnio tylko po książki napisane przez kobiety i w ogóle jakoś tematykę kobiecą szczególnie akcentujące. I kiedy tak sięgam wstecz pamięcią do tych lektur uśmiecham się szeroko na ich wspomnienie. To były naprawdę ciekawe opowieści. Zapraszam! Rebecca Makkai „Mam do pana kilka pytań”, Wydawnictwo Poznańskie 2023 Wolałabym…

Czytaj więcej

Najprostszy sposób na pomidory

W maszej codzienniej diecie trzymamy się swoich smaków ale także i zasad. Ja mam kilka takich, od których nie odstąpię choćby o czubek języka. Nie zjem lodów słabej jakości i o intensywnych jaskrawych kolorach. Nie zjem złej jakości czekolady. Nie kupuję pomidorów zimą (mogę zrobić wyjątek dla koktajlowych, wczesną wiosną ale staram się tego nie…

Czytaj więcej

Ostatnio przeczytane

Niewielki to zbiór, zważywszy na czas, który mu poświęciłam. Ale zawiera perełki, których jakoś nie mogę odłożyć na półkę. Zalegają na nocnym stoliku, w zasięgu wzroku. Ciesząc wspomnieniem zarwanych wieczorów, chwil wykradzionych pospiesznej codzienności. Dziś Światowy Dzień Książki. Uczcijmy go należycie 🙂 Margaret Atwood „Wdowi las”, Wydawnictwo Wielka Litera, 2024 Po ten zbiór opowiadań sięgałam…

Czytaj więcej

Sernik z gotowaną pomarańczą

Kwiecień rozpędził się na dobre. Można by spokojnie spodziewać się po nim soczyście zielonej, słonecznej wiosny. No, niekoniecznie w wydaniu belgijskim. Tydzień, w którym codziennie wsiadam na rower, by dojechać do pracy ma dla mnie deszcz, zawieruchę i nieprzyzwoicie niskie temperatury. Odgrzebuję zimowe rękawice i komin, powierzone troskliwej opiece pawlacza. Jadę. Już w poniedziałek przyznaję…

Czytaj więcej

Kritharaki ze szparagami i pomarańczą

Belgijska aura nie rozpieszcza. Zupełnie tak, jakbyśmy żyli w jakimś pogodowym matriksie. Wieje, leje i szaro. A kiedy już pojawi się słońce ma ulice wychodzą tłumy. Trzeba korzystać. Mijałam dzisiaj w porze lunchu taką kolejkę do frytek na placu Jordan, jakiej nie wiedziałam jeszcze nigdy. Tłumy w parku Leopolda w widoczny sposób przeszkadzały tutejszym rezydentom…

Czytaj więcej

Ekspresowy makaron z halloumi i warzywami

Starty na tarce jarzynowej ser halloumi dodawany do dań na ciepło – najczęściej do makaronu, jest naszym rodzinnym przysmakiem. Przygotowuję go na oko, podlewając sosami, które zawsze mam pod ręką. Jakiś rok temu postanowiłam odmierzyć dokładnie wszystkie składniki, żeby móc je Wam tutaj zaprezentować. I tak minął rok, aż sobie o spisanych ingrediencjach przypomniałam. Pozostało…

Czytaj więcej

Sernik zguba

Miałam wrócić – a tu klops. Znaczy, bardziej sernik (ale o tym za chwilę). Okazało się, że egzaminy ze mną nie skończyły, i w dodatku przeciągną się jeszcze 2 tygodnie. Ale w chwili, kiedy wydawało mi się, że mam to już z głowy, zabrałam się za pieczenie. Efektem tego kulinarnego szału jest między innymi widoczny…

Czytaj więcej

Marmolada pomarańczowa z bergamotą i kardamonem

Spaceruję po pobliskim parku. Nad głową mam zgniły kompromis w kwestii błękitu nieba. Ale w uszach darmowy ptasi streaming. Nieodwołalnie i bezdyskusyjnie – nadchodzi. Czekam, tak jak i my wszyscy już tak długo, mając poczucie że ptaki zdążą w tym czasie wrócić z zaciepłych krajów… Czekanie umilam sobie marmoladą. Pomarańczową. Wstawiam kolejne porcje i cieszę…

Czytaj więcej