Układam sonet z herbacianych listków
Na dobrotliwy czajnik z gwizdkiem
Wypływa na senne morze
Cudowny, blaszany parowiec
W obłoku pary odmienia
Serca zmartwione jesienią
Tak pięknie pachną w blaszance
Indie i chińskie latawce
Tak pięknie pachną…*
Na chwile takie jak ta idealny będzie kubek gorącej herbaty z wrzącym aromatem miodu i cytryny… i ciasteczko, małe takie i delikatne w smaku, miękkie w środku, z lekko chrupiącą powłoką.
Miały powstać pierniczki nietypowe, gotowe do wypieku od razu po przygotowaniu ciasta, aromatyczne, lekkie i miękkie. I takie właśnie się udały. Znikają nie wiedzieć kiedy. Jeżeli chcecie by były bardziej piernikowe w smaku możecie dodać więcej przyprawy.
Ciasto można też przygotować wcześniej na kilka dni, jeśli tak wolimy, przed rozwałkowaniem wyciągnijmy je z lodówki 2 godziny wcześniej. Gotowe pierniczkowe serca możemy przechowywać w puszce. Z każdym dniem będą bardziej kruche i chrupiące, zaraz po upieczeniu są mięciutkie. Polecam gorąco.
Składniki:
250 g mąki orkiszowej
100 g mąki ziemniaczanej
200 g mąki tortowej
100 g mąki pszennej chlebowej (typ 750)
25 g przyprawy do piernika
10 g sody oczyszczonej
7 g amoniaku
1 jajko
¾ szkl. cukru
200 ml miodu
½ szkl. mleka
100 g smalcu
75 g masła
100 ml aceto balsamico
100 g suszonych śliwek
Przygotowanie:
1. W garnuszku z grubym dnem doprowadzamy do wrzenia aceto balsamico i zmniejszamy ogień. Redukujemy do konsystencji balsamu, dodajemy pokrojone drobno śliwki i gotujemy na wolnym ogniu jeszcze przez krótką chwilę. Odstawiamy.**
2. W drugim garnku rozpuszczamy razem masło, smalec, cukier, mleko i miód. Pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia.
3. Do dużej miski wsypujemy mąkę, przyprawę do piernika, amoniak i sodę. Wbijamy jajko.
4. Jeszcze ciepły miód wlewamy do miski z mąką, mieszając drewnianą łyżką. Na koniec dodajemy śliwki. Mieszamy dokładnie aż do powstania jednolitego ciasta. Odstawiamy w chłodne miejsce na ½ godziny.
5. Na wysypaną mąką stolnicę wykładamy partiami ciasto. Ciasto jest bardzo delikatne i miękkie nie podsypujmy go zbytnio mąką, tylko tyle ile naprawdę trzeba. Rozwałkowujemy je do grubości nie mniejszej niż 5 mm – jeśli rozwałkujemy cieniej pierniczki będą bardziej chrupiące. Najlepszy efekt osiągniemy, gdy będziemy wycinać serca z ciasta o grubości 7 mm.***
6. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 175°
7. Układamy na blasze wyłożonej pergaminem w min. 3 cm odstępach od siebie – serca mocno urosną. Pieczemy 10 minut.****
*fragment piosenki Zespołu Adwokackiego Dyskrecja, zatytułowanej Blaszany Parowiec
**możemy zastąpić je po prostu gęstą konfiturą śliwkową lub pominąć jeśli taki smak nam nie pasuje, choć daje ciekawy efekt
**inne kształty też wyjdą, jak widać na zdjęcium tyle że pierniczki się rozrastają i mogą podczas pieczenia zatracać idealne kształty, stąd najlepsze do tego są foremki w kształcie serc, kółek i kwiatków
***kiedy przestygną możemy je dekorować na przykład czekoladą z domieszką rumu lub lukrem, my dorośli lubimy takie bez niczego
sliczne serduszka:) bardzo pyszny pakuneczek:)
ale serca i przepis bardzo ciekawy
podpisał się maniak piernikowania czyli Margot 😛
Aga,
takie proste w wygladzie i wykonaniu, dlatego warto sprobowac…pozdrawiam serdecznie
Margot,
w naszym domu prawdziwymi maniakami sa nasze dzieci, mi pozostaje tylko podazac za tym trendem i piec pierniczki, tych bylo ponad 70 i juz niewiele zostalo…pozdrowienia serdeczne
Anna
zapachniało u Ciebie świętami 🙂 prześliczne te piernikowe serca 🙂
Piękne pierniczki! Takie błyskawiczne są dla mnie idealne – bo niestety w tym roku nie zdążyłam nastawić ciasta na tradycyjny piernik… Czas przecieka mi przez palce.
Ściskam, Aniu! :*
piękne zdjęcia, i już czuć świąteczny klimat 😀
oby tylko Święta były białe :)))
Balsamico, sliwki…te pierniczki musza oblednie smakowac. Cudne!
Pięknie, świątecznie i smacznie! Zdjęcia są rewelacyjne 🙂
pierniczki śliczne:)
muzyka w "okienku" piękna:)
Lasuchu,
witam serdecznie i dziekuje, pozdrowienia
Oliwko,
nie martw sie przepisow na rozne male cuda, niekoniecznie pracochlonne a z pewnoscia smaczne i szybkie w prwygotowaniu bedzie jeszcze troche, zdazysz na pewno 🙂 ze wszystkim, usciski serdeczne
Eve,
namrzeczywiscie powoli zaczyna sie udzielac ten klimat nawet jesli sniegu wciaz jak na lekarstwo…pozdrawiam serdecznie,
Majeczko,
szczegolnie zaraz po upieczeniu sliwkowy posmak jest szczegolnie wyczuwalny, usciski Maju,
Flusso,
witam Cie serdecznie i dziekuje; pozdrowienia
Anonimie,
ciesze sie, ze Ci sie podoba… pozdrawiam serdecznie
Anna
Wiemy coś na temat wyjadania świątecznych ciastek, przygotowanych przed świętami 🙂
Wiele razy były chowane w różne miejsca, aż w końcu lądowały na stole. Ale nie ma nic lepszego, kiedy czuć już zimę i zbliżające się święta i… ten zapach rozchodzący się po domu, piekących się ciasteczek.
Anno Twoje pierniczki mają bardzo ciekawe składniki, które nas kuszą 🙂
Piękne zdjęcia, a przepis rewelacyjny.
Pozdrawiamy gorąco w ten zimowy, mroźny dzień.
Dziewczyny drogie,
ja tez pieke pierniczki teraz praktycznie trzy, cztery razy w tygodniu…Nie ma mowy o zrobieniu ich na zapas…dizci jedza je caly czas i jeszcze zabieraja ze soba do szkoly w sniadaniowkach, ale tak jak piszecie to wlasnie jest piekne… a w piekarniku wlasnie susza sie jablka, miedzy innymi o nich bedzie jutro… a w domu pachnie bosko…usciski serdeczne
Anna
te pierniczki są piękne.
Cudowne ciasteczka. Nic mnie tak nie relaksuje jak wykrawanie takich cudeniek z przyjaciółką. Miłego tygodnia 🙂
Aniu, chciałabym się z Tobą skontaktować w pewnej sprawie.Można prosić Twój e-mail?
Pozdrawiam.
Amber,
moj email jest dostepny, gdy wyswietlisz moj profil, juz do Ciebie pisze zreszta, pozdrawiam serdecznie, Anna
Amber,
ups…nie znalazlam kontaktu do Ciebie… moj adres: mamana3101@gmail.com, pozdr. anna
Przepiękne to Twoje świąteczne zdjęcie w bocznym panelu.
Kolory, aranżacja, kadr – wspaniałe!
A składniki przepisu przeczytałam sobie dwa razy i dodatek balsamico TO jest COŚ!
Pozdrawiam Aniu 🙂
Przepiękne!
Polko,
ciesze sie, ze Ci sie u mnie podoba, zapraszam i pozdrawiam serdecznie,
Buziaczku,
dziekuje 🙂
Anna
No, no… Wspaniale Anno pierniczki dołączam do zakładki "na święta". Dawno u Ciebie nie byłam, zabiegana jestem ostatnio, a tu proszę zimo i nawet świątecznie się zrobiło. Pozdrawiam.
Są rewelacyjne! Obok katarzynek to chyba moje ulubione pierniki
znikają dosłownie w mgnieniu oka 🙂