Pudding jaglany miso

Obudziłam się wcześnie, nad ranem z jedną myślą (choć doprawdy pewna już nie jestem, czy nie przypadkiem to myśl owa nie obudziła mnie) – a gołębia zostawcie w spokoju… ? Nie wiem jakiej specjalizacji wymagałaby interpretacja takiej fantasmagorii…

Może to ten maj, który właśnie się kończy, a w którym wszystko jest nadzwyczajne. Wszystko w tym pejzażu przerysowane, przeciągnięte, za bardzo, za mocno – i jednocześnie – dokładnie tak, jak oczekuje tego publiczność. Ekstraordynaryjna zieleń drzew – jakby nie miało być jutra. Światło i słońce bez recepty. Dni długie, poranki rześkie a śpiew ptaków ogłuszający. I ten zapach! Tylko w maju świat pachnie bzem, jaśminem, czeremchą, dziką różą, wisterią, klematisem i azaliami. Gnam rowerem po przedmieściach, a każdy kolejny numer i sąsiedztwo to inny zapach. Uwielbiam je chłonąć i znoszę ich bukiety do domu, gdzie na progu witał mnie klematis, jak co wieczór wydający bal dla wszelkiej maści zapylaczy na pudrowej zastawie płatków.

Maj to dla mnie miesiąc szczególny. To czas, gdy odeszła moja ukochana babcia. To także czas innej straty przygarniętej kotki, która dzielnie walczyła o każdy dzień życia. Ale także – maj to miesiąc, w któym urodziła się moja mama.

I dziś, kiedy odchodzi, bez oglądania się za siebie, i bez ociągania, czuję jedynie wdzięczność. Nie zepsuję tego – już wkrótce – wspomnienia, niepotrzebnym żalem. W stosownym czasie opakuję pozłotkiem nostalgii. Tymczasem. Posiedzę sobie w ogrodzie, póki noc i rozsądek nie przegonią mnie do środka.

A czerwiec? – powiecie.

Otworzę dla niego ramiona. Gotowa na to, co przyjdzie.

Jaglankę przygotowuję sobie na śniadanie w dni, kiedy jeżdżę do biura. Bo choć ranna ze mnie ptaszyna – to śniadam późno. Bardzo lubię ten smak i tę kremowość. A świadomość jej dobroczynnego działania poprawia mi humor i apetyt. Polecam gorąco!

Pudding jaglany miso

Składniki: 3 małe porcje

110 g suchej kaszy jaglanej

110 g mleka kokosowego (86% kokosa)

2 łyżki pasty shiro miso

1/4 łyżeczki mielonego cynamonu

szczypta mielonej gałki muszkatołowej

syrop klonowy do smaku

Przygotowanie:

  1. Kaszę jaglaną zalewamy dużą ilością wody. Odstawiamy na całą noc lub na minimum 8 godzin. (Dzięki namaczaniu nasz pudding będzie idealnie kremowy a i kaszę pozbawimy w ten sposób goryczki).
  2. Dokładnie przepłukujemy kaszę na sicie. Przesypujemy do garnka i zalewamy mlekiem kokosowym i 330 g wody. Zagotowyjemy, przykrywamy i gotujemy na wolnym ogniu 20 minut.
  3. Gorącą kaszę bezpośrednio po gotowaniu miksujemy z miso iprzyprawami oraz 110 g wody na możliwie najwyższych obrotach do uzyskania idealnie kremowej konsystencji. Smakujemy, doprawiamy, jeśli trzeba. Przelewamy do miseczek / słoiczków. Wierzch skrapiamy syropem klonowym i posypujemy uprażonymi orzechami – laskowymi lyb pekanami.

Smacznego!

2 comments Add yours
  1. Zrobiłam ten pudding i musze przyznać, że byłam mile zaskoczona jego smakiem. Jedyny problem, że nie można go przygotowywać z wyprzedzeniem, bo stygnąc, robi się bardzo gesty, wręcz twardy i nie przypomina już budyniu.

    1. Super! Ja go przygotowuje z wyprzedzeniem wlasnie i zabieram do pracy, bo nie jem sniadania w domu… I w pracy podgrzewam lekko w mikrofali. Kiedy jest cieply jest z powrotem kremowy. Polecam sprobowac podgrzac przed podaniem, moc erdecznosci,
      Ania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *