Mój synek pierwszy zapytany kiedyś o ulubione miejsce mamy w domu odpowiedział – kuchnia. Pomyślałam, że skoro spędzam w niej tak wiele czasu, czemu nie zaprosić do niej dzieci? Nasze pociechy chętnie i zgodnie (!!!) podchwyciły temat.
Na początek zatem – malinowa fantazja. Deser szybki i prosty w wykonaniu, w dodatku można się przy tym dobrze bawić i trochę pobrudzić. A wiadomo przecież – brudne dzieci, szczęśliwe dzieci. Wiem, przesadziłam. Dodam tylko jeszcze, że i dużym dzieciom deser mocno przypadł do gustu.
Oto przed Wami Domowi Pomocnicy Kuchenni, odcinek 1.
Obiecuję, że nie zawsze będą to słodycze, pojawią się też dania zdrowe i treściwsze.
Malinowa fantazja bezowa
Składniki:
200 g bezików
200 ml śmietanki 30%
300 g mrożonych malin
Przygotowanie:
1. Rozkruszamy beziki w dłoniach.
2. Rozdrabniamy maliny widelcem.
3. Beziki i maliny mieszamy w dużej miseczce.
4. Zalewamy śmietanką
5. Rozkładamy do miseczek i zajadamy.
Mmm, uwielbiam takie desery.. Szybkie i smaczne..
Ale..zaraz zaraz..beziki mam, maliny też.. Kremówka też się znajdzie.. Biegnę zrobić sobie słodziutkie śniadanko.
pysznie wygląda
fajne te pomocne rączki na filmiku 🙂
a deser ma cudny kolor
i fikuśne miseczki też mi się podobają
O rany!
Maliny! Toż to deser jak ze środka lata!
Fantastyczna propozycja. Musi smakować nieziemsko 🙂
Ró-żo-wy…:) Ostatnio mój ulubiony – do spółki z fioletowym:)
Ania, ale masz cudnych pomocników…!
Jejku, musiała byc niezła zabawa…!
Świetny pomysł z tym filmikiem, a deser prosty i smaczny.
Aniu, a czy tych pomocnikow to mozna sobie wypozyczyc… Tak sprytnie te bezy demoluja;)
Super blog!
ewa
Ewus, musialabys ich samych spytac o zdanie. Chociaz oni do demolki zawsze bardzo chetni 🙂
Pozdrawaim Was serdecznie, anna