Nie wiem, czy to półmetek czy inne mniej lub bardziej uświadomione czynniki sprawiają, że od kilku tygodni żyję w zgoła noworocznej atmosferze. Może warto, w połowie dystansu spojrzeć za siebie, przyjrzeć się z bliska, deklarowanym na początku roku postanowieniom?
To chyba zaczęło sie razem z moją prywatną i osobistą akcją „Biegam, bo nie lubie”. Bo kto powiedział, że zawsze ma być z górki i z wiatrem? Następna była lektura bloga mimookolicznosci.pl i bardzo chwytliwe hasło „wyganiania leniwej baby”. Zaczęłam realnie zastanawiać się nad tym, jakie zmiany jestem w stanie wprowadzić, jakie stawiam sobie oczekiwania i wymagania oraz, na zmianie których nawyków zależy mi najbardziej. Chwyciłam się hasła leniwej baby trochę jak tonący brzytwy, w poczuciu, że innego wyjścia nie ma, a zmiany muszą być wprowadzone. I choć lekko nie jest, to działam. I przynosi mi to sporo satysfakcji. Taka to fajna odNova, od środka (także w kontekście kalendarza). Polecam!
I jakby tak, w poszukiwaniu motywacji, wyłowić kilka pozytywow ze szklanki do połowy pełnej, okazuje się, że dystans na wywiązanie się z takich „noworocznych postanowień” poczynionych w połowie roku, skraca się do półmaratonu 🙂 No, i tego się trzymajmy!
Nie wiem, jak Wasza, ale moja leniwa baba chodzi w szlafroku cały Boży dzień. Dlatego, jednym z punktów mojego planu naprawczego jest absolutny zakaz noszenia szlafroka przed 22.
Agata, dziękuję Ci za inspirację! Niech i Tobie walka z wewnętrzną leniwą babą lekką będzie, tfu! kto powiedział, lekką? Niech Ci się uda, po prostu.
Poniżej znajdziecie przepis na sałatkę, którą spokojnie można zabrać ze sobą do pracy (co uczyniłam w radością) – bo plan zmian obejmuje także zwiększenie dyscypliny z kontekście codziennego przygotowywania lunchboxów.
Trzymam kciuki!
Sałatka z batatów z grillowanymi grzybami, fetą i musztardowo-miodowym winegretem
Składniki:
250 g obranego, pokrojonego w kostkę batata
250 g brązowych pieczarek i boczniaków
200 g fety
świeża kolendra
oliwa do grillowania
sok z cytryny
Na winegret:
4 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka miodu
1 czubata łyżeczka musztardy francuskiej
Przygotowanie:
1. Na grillową patelnię wylewamy odrobinę oliwy, grillujemy bataty, przekładamy je na talerz.
2. Pokrojone w plasterki grzyby spryskujemy sokiem z cytryny, grillujemy.
3. Przygotowujemy winegret łącząc wszystkie składniki w słoiczku, wstrząsamy, do gotowej emulsji dodajemy jeszcze trochę posiekanej kolendry.
4. Pokrojoną w kostkę fetę, bataty i grzyby układamy na talerzu, polewamy winegretem. Posypujemy kolendrą. Podajemy.
Smacznego!
Wygląda bardzo smacznie!
Zapraszam na mojego bloga! 🙂
Jak tu tą leniwą babę przegonić…? Ja mam chyba kryzys i nic mi nie idzie…Sałatka bardzo kusząca:-)
Terapia wyganiania leniwej baby wedlug mnie dziala takze i na takie stany 🙂 Polecam 🙂
Serdecznosci
Anna
ja wiecznie zmęczona i zniechęcona, pogoń babę do działania! baba się goni ale nic to nie daje… dzisiaj cały dzień w piżamie…
wspaniała sałatka!
Buziaki i powodzenia!
No wiesz, z malymi dzicmi tak bywa czasami, pamietam – przyjda lepsze czasy 🙂
Buziaki
Anna
Boska ta sałatka 🙂
Mnie w pracy co prawda karmią, ale takie pyszności można też zjeść w domu, prawda…? 🙂
A spać chodzę w okolicach 20, więc może zakaz szlafrokowania przed 18…? 😉
No tak, Kochana, ale Ty ciezka i odpowiedzialna prace masz i wstajesz wczesnie, wiec ok nawet przed 17 🙂
Buziaki
Anna