Sałatki to był mój najlepszy sposób na przekonanie naszych dzieci do jedzenia warzyw. Zaczęłam od najprostszych składników, sałaty, ogórka i pomidorów, porozkładanych w osobnych miseczkach każde, do tego ich ulubiony sos czosnkowy lub koperkowy i obowiązkowo sery – na początku feta, potem manouri – dziś najczęściej – haloumi. (Ser był wówczas druhem zastępowym mięsa – najczęściej kawałków grillowanego kurczaka). Zasiadaliśmy do stołu i każde dziecko komponowało sobie swoją sałatę na talerzu. Taki (pozorny jednak – umówmy się) brak przymusu służył skłonności do improwizacji – kiedy na stole zaczęły się pojawiać coraz to nowe składniki.
Budowane latami zaufanie zaprocentowało 🙂 (Co ważne – wabikiem i ostatecznie – argumentem, by jednak spróbować, była zawsze obecność jakiegoś ulubionego składnika, który nakładano sobie do woli). Dziś sama komponuję im takie talerze – wrzucając pod wdzięcznym kamuflarzem jędrnej sałaty liczne pożądane składniki (do cieciorki jakoś ciągle im przekonania brakuje). Sprzeciwów brak. Chociaż – uczciwość nakazuje mi jednak przyznać, niosąc mamom niejadków niejakie pocieszenie mam nadzieję – dzieci z wiekiem nabierają smaku i otwierają się na nowe.
Mówię to ja – matka wariatka, co to najmłodszemu opłukiwała nad zlewem pulpety z sosu pomidorowego, by następnie osuszyć je ręcznikiem papierowym tuż przed podaniem pod nos. (No comments)
(Dziś ta sama latorośl gustuje w krewetkach, jarmużu i maśle czosnkowym).
Pomyślałam ostatnio, że pozapisuję sobie te moje ulubione połączenia i podzielę się nimi z Wami na Addio. Bo zazwyczaj to „sałata na winie” (jak mawia mama Marysia – co się nawinie to na talerz), ale czasami połączenia wychodzą tak udane, że aż chce się do nich wracać.
Syn pierwszy dostaje je w formie pudełek (tak jak na zdjęciach) ze składnikami ułożonymi wartstwowo, wówczas dłużej zachowują teksturę i jędrność. By sobie ułatwić pracę przygotowuję więcej batatów czy kaszy, żeby były pod ręką właśnie na drugi dzień do szkoły. Dziś – 3 propozycje, polecam!
Sałatka z grillowanym haloumi
Składniki: na 2 porcje
50 g suchej kaszy bulgur (może też być kuskus)
150 g świeżego ogórka
10 pomidorków koktajlowych lub 2 średnie np. typu Roma
225 g haloumi
sałata
cebulka grillowana
kolendra świeża posiekana
Dodatkowo dukkah – przepis znajdziecie tutaj (można ją zastąpić po prostu prażonym słonecznikiem, to nie będzie to samo, ale już coś)
Na winegret:
4 łyżki oliwy
1 łyżka soku z cytryny
1 czubata łyżeczka musztardy miodowej
Przygotowanie:
- Gotujemy kaszę – przekładamy do garnuszka, zalewamy wrzątkiem (w proporcji 2:1), solimy. Przykrywamy i gotujemy 7 minut na wolnym ogniu, po tym czasie odstawiamy pod przykryciem do napęcznienia.
- Kiedy gotuje się kasza, na suchej patelni grillujemy haloumi z obu stron. Przekładamy na deskę, do wystudzenia, kroimy na mniejsze kawałki.
- Kroimy warzywa, siekamy kolendrę / pietruszkę.
- Przygotowujemy winegret. Do małego słoiczka przelewamy wszystkie składniki, zakręcamy i mocno wstrząsamy. Dodajemy 1/2 łyżeczki gorącej wody, zakręcamy i ponownie wstrząsamy – uzyskamy gęsty kremowy sos.
- Jeśli przygotowujemy naszą sałatkę w wersji „wyjściowej” jej składniki układamy warstwowo, na dnie wylewając sos. Na wierzchu posypujemy dukkah i cebulką. Później wystarczy tylko wszystkie składniki dokładnie ze sobą wymieszać.
Sałatka z jarmużem i balsamicznymi pieczarkami
Składniki: na 2 osoby
250 g pieczarek
2 małe gałązki jarmużu
garść orzechów – najidealniej pekanów, posiekanych grubo
kilka suszonych śliwek pokrojonych na mniejsze części
2 małe marchewki starte na tarce warzywnej lub pokrojone w słupki
50 g kaszy – idealnie – komosa lub jaglana ugotowane na sypko
Na winegret do podania jarmużu:
4 łyżki oliwy
1 łyżka soku z cytryny
1 czubata łyżeczka musztardy miodowej
Dodatkowo:
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka sosu balsamicznego w kremie
1,5 łyżki syropu klonowego
Przygotowanie:
- Kaszę gotujemy (wcześniej – dokładnie przepłukujemy na sicie, zalewamy wrzątkiem (w proporcji 2:1), solimy, gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem 15 minut. Odkrywamy i odstawiamy do wystudzenia.
- W czasie, gdy gotuje się kasza przygotowujemy pieczarki. Mniejsze dokładnie oczyszczamy papierowym ręcznikiem i przekładamy bezpośrednio na patelnię, z odrobiną masła, większe oczyszczamy, kroimy na mniejsze części i przekładamy do reszty). Smażymy tak na dość żywym ogniu, aby je szybko odparować, mieszamy, aby równomiernie się zrumieniły. Kiedy oddadzą wodę i ona odparuje na patelni dodajemy sos sojowy, klonowy i balsamiczny, mieszamy i pozostawiamy by całość j się skarmelizowała. Przekładamy na talerz do przestudzenia.
- Przygotowujemy jarmuż – w skrócie – umyty, osuszony i pokrojony drobno zalewamy winegretem, (część możemy pozostawić do skropienia kaszy, masujemy (szczegóły tutaj)
- Sałatkę układamy warstwami.
Sałatka z batatem, cieciorką i fetą
Składniki:
1/2 słoika gotowanej cieciorki
1 duży batat
1 awokado
100 g fety
1/2 granatu
posiekana kolendra/pietruszka
50 g suchej komosy ryżowej
Na winegret:
4 łyżki oliwy
1 łyżka soku z cytryny
1 czubata łyżeczka musztardy
Opcjonalnie – dukkah przepis znajdziecie tutaj (można ją zastąpić po prostu prażonym słonecznikiem / piniami, to nie będzie to samo, ale już coś)
Przygotowanie:
- Batata pieczemy / gotujemy. Studzimy, obieramy, kroimy w dużą kostkę.
- Kaszę gotujemy (wcześniej – dokładnie przepłukujemy na sicie, zalewamy wrzątkiem (w proporcji 2:1), solimy, gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem 15 minut. Odkrywamy i odstawiamy do wystudzenia.
- Przygotowujemy winegret. Do małego słoiczka przelewamy wszystkie składniki, zakręcamy i mocno wstrząsamy. Dodajemy 1/2 łyżeczki gorącej wody, zakręcamy i ponownie wstrząsamy – uzyskamy gęsty kremowy sos.
- Składniki układamy wartstwowo (winegret na spodzie) lub promieniście – na talerzu – wówczas polewamy winegretem. Podajemy.
Smacznego!