Oddycham z ulgą. Przed Wami nowe Addio. Udało się w końcu „ujawnić” w nowej odsłonie. Po przerwie dłuższej, niż ta zapowiadana, ale tak to się wszystko poskładało.
Dziękuję Wam za cierpliwość i listy wsparcia. Agata! Specjalne podziękowania dla Ciebie! Poproszę jeszcze o odrobinę cierpliwości – prace wciąż trwają. Wracam z nowymi siłami, pomysłami i oczywiście – przepisami.
Jednocześnie proszę o wszelkie opinie i spostrzeżenia, uwagi krytyczne, komentarze. Jako, że prace trwają, wciąż jest miejsce na poprawki.
Cieszę się, że znowu mogę być z Wami.
Dziś mam dla Was prawdziwie wiosenny przepis. W pewnym sensie są to po prostu spring rollsy w formie lekkiej sałatki z pełnym smaku sosem. Propozycja szybkiego i jednocześnie efektownego dania, które nie może się nie udać. Polecam gorąco!
Spring Pasta Salad with sprouts, avocado and carrot (Wiosenna sałatka z makaronem ryżowym i warzywami)
Składniki:
100 g makaronu ryżowego nitki
1 awokado
garść kiełków
2 marchewki
1/2 ogórka szklarniowego (najlepiej bio)
prażony sezam lub gomashio
zielona kolendra posiekana
Na sos:
3 łyżki sosu sojowego
1 łyżka octu ryżowego (lub soku z limonki)
2 łyżki wody (lub więcej – do smaku)
1-2 łyżki sosu śliwkowego (lub 1 łyżka miodu)
1 ząbek czosnku
płatki ostrej papryki (można pominąć)
Przygotowanie:
1. Gotujemy makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu, przelewamy zimną wodą.
2. Awokado obieramy, kroimy w plasterki i w paski, skrapiamy cytryną. Kroimy marchewkę i ogórek.
3. Przygotowujemy sos. Odstawiamy.
4. Na środku talerza układamy makaron, wokół, na brzegach pozostałe pokrojone warzywa i kiełki.
5. Posypujemy sezamem, kolendrą i/lub gomashio
6. Podajemy z sosem.
7. Sałatkę możemy wzbogacić o tofu. Wówczas – przygotowujemy podwójną porcję sosu. Pokrojone tofu przekładamy na suchą patelnię, następnie zalewamy sosem i czekamy, aż się zredukuje i oblepi kawałki tofu. Podajemy.
Pani Aniu jak tu pięknie.
Dziekuje Pani Mario 🙂 Bardzo sie ciesze.
Serdecznosci posylam!
Anna
A mnie jest troche zal blogow, bo blogi nie przypominaja juz osobistych blogow tylko profesjonalne strony internetowe… No coz, takie czasy.
Zuzanno,
zmienia sie wszystko, tak samo jak oczekiwania czytelnikow… Jezeli blog/blogger nie chce ich stracic, musi wychodzic im na przeciw. Jesli cos ma profesjonalny wyglad to jest to raczej komplement – i za taki uznaje Twoje slowa. Dziekuje 🙂 Osobiscie staralam sie zachowac layout Addio znany czytelnikom od lat i dolozyc do tego ewidentnie brakujace funkcjonalnosci – jak chocby mozliwosc drukwania przepisow i dostep do solial mediow. Pozdrawiam Cie serdecznie!
Anna
O, jak miło, że wróciłaś! Czekam z niecierpliwością na nowe przepisy i nie tylko. Twoje opowieści o życiu tak pięknie napisane zawsze mnie cieszą.
Wiosenne pozdrowienia dla męża też;)
Ewus, Kochana! Dobrze jest wrocic i przeczytac takie slowa 🙂
Buziaki dla calej pieknej rodzinki i Andrzeja takze 🙂
Ania
Dawno mnie tu nie było, a tu taka zmiana… jest pięknie, nie powiem, ale … tamta „szata” była taka inna, charakterystyczna, nawet jak nie widziałam nagłówków to wiedziałam gdzie trafiłam, wszystko pod ręką i w ogóle… a może to ja stara jestem i dlatego wolę to co dobre a nie zmiany na lepsze bo nowsze:) chyba muszę się przyzwyczaić:) świetne przepisy, niektóre weszły na stałe na nasz stół, będę zaglądać po nowe:) powodzenia i dziękuję:)
Bardzo jestem ciekawa tych przepisow, ktore na stale trafily na Wasz stol 🙂
Ciesze sie, ze nie rezygnujesz i trzymam kciuki za szybka adaptacje 🙂 Nowe udogodnienia w tym chocby mozliwosc drukowania przepisow i lepsza wyszukiwarka na pewno w tym pomoga,
Pozdrawiam serdecznie
Anna