… prószył śnieg a mróz szczypał policzki.
I było tak niemiłosiernie zimno.
I pięknie jednocześnie.
Jak to w Krakowie.
Nie pamiętam, kiedy ostatnio zakładałam na siebie tyle warstw ubrań na raz.
Ale też nie pamiętam, kiedy ostatnio dane mi było przeżyć coś równie intensywnego i bogatego w nowe wrażenia jednocześnie.
Wróciłam i układam sobie wszystko powolutku. Wspomnienia, doznania, przeżycia.
Jutro opowiem Wam więcej.
Także jutro zapraszam na przepisy i zdjęcia dań, które ugotowałam z Szefem Kuchni hotelu Sheraton w Krakowie, Tomaszem Leśniakiem.
A były to:
Polędwiczka wieprzowa marynowana w occie balsamicznym i ziołach, w kompozycji sosu żurawinowego.
Różowy tuńczyk w sezamie i ziołach, podawany z krewetkami i sosem z suszonych pomidorów.
Orientalna zupa z kurczaka i mleka kokosowego.
Zupa krem z raków o aromacie liści limonki.
Grillowane medaliony wołowe z kuskus, ratatouille jarzynowym i sosem truflowym.
Szafranowe risotto z kurczakiem, skropione oliwą truflową.
Waniliowy pudding z sosem truskawkowym.
Dobrze jest wrócić i móc podzielić się z Wami zdobytą wiedzą i wrażeniami.
Zapraszam więc jutro. Dobrego dnia i ciepła wokół Wam życzę.
Apetycznie się zapowiada!
Fajne, klimatyczne zdjęcia:-)
piękne zdjęcia 🙂 A ja nawet nie wiedziałam że jakieś warsztaty były w Krakowie 🙁 buuuuu
Bogaty i imponujacy program !
Niiczym caly kurs Tomka razem wziety ;))
Kraków ma w sobie magię a zima szczególnie. Nic tylko pozazdrościć doznań kulinarno podróżniczych 🙂 czekam na więcej 😀
zyczenia ciepla przyjete:) i wzajemnie:)
Oj tak, u Nas w Krakowie wyjątkowo zimno.
Czekam na przepisy i pozdrawiam ciepło 🙂
Piękne zdjęcia.
Tęsknię za Krakowem.
Pozdrowienia:)
Kamila, Anka,
dziekuje Wam i polecam lekture dalszych postow juz z przepisami, pozdrawiam serdecznie
Moje pasje,
bo to tez i nie byly takie zwyczajne warsztaty. Polecam te informacje, gwoli wyjasnienia: http://addiopomidory.blogspot.com/2012/02/bugnes-synne-paczki-z-lyonu.html
Pozdrawiam Cie serdecznie i zazdroszcze tego Krakowa, na co dzien 🙂
Agnieszko,
tak, to naprawde wyjatkowe przezycia, pozdrowienia serdeczne
Wiewiora,
tylko czemu taka mrozna? Pozdrowienia serdeczne
Dota,
i od razu cieplej sie robi 🙂 pozdrawiam serdecznie
Asia,
alez ja Ci zazdroszcze tego Krakowa na co dzien, trudno wyrazic. Moglabym tam zamieszkac juz teraz, od dzisiaj. Pozdrowienia serdeczne
Majana,
dziekuje i pozdrawiam serdecznie
Anna