Wegańskie ciastka owsiane.

Chodziły za mną od kilku dni ciastka. No naprawdę. Próbowałam zacierać ślady, udawać, że nie ma mnie w domu. No i nie udało mi się zgubić tego ogona, który w istocie był niczym innym jak moim łakomstwem. Sami widzicie, no nie nadaję się ani na szpiega, ani na bohatera. Za to łakomczuch ze mnie pierwszorzędny…

Dogadaliśmy się jednak. Ciastka są za to tak bardzo zdrowe, pozbawione wszystkich tych smacznych szkodliwości, jak tylko to było możliwe. Nie znajdziecie w nich cukru rafinowanego, ani tłuszczów zwierzęcych, nie ma też jajek ani glutenu (możemy użyć płatków bezglutenowych).

Pierwszy kęs był w istocie czymś zupełnie innym, niż się spodziewałam, łącząc składniki. Pomyślałam – trza było by ręka trzymająca otwartą butelkę syropu klonowego zastygła w bezruchu na dłużej. Ale sięgając po kolejne i kolejne ciacha, zorientowałam się, że mają w sobie jednak coś uzależniającego. Jadłabym i jadła. To zdecydowanie bezpieczna przekąska, kiedy dopadnie nas nie dająca się odeprzeć siłą woli zachcianka na coś słodkiego. Polecam!

 

 

Wegańskie ciastka owsiane

Składniki: na 10 sztuk

250 g płatków owsianych (można użyć bezglutenowych)

75 g orzechów pecan (można zastąpić orzechami włoskimi)

1/2 łyżeczki soli

3 łyżki uprażonego sezamu

1 lub tylko 1/2 łyżeczki cynamonu

100 g suszonych śliwek

3 łyżki syropu klonowego

1 łyżka tahiny

120 g masła migdałowego

3/4 szkl. mleka sojowego

 

Przygotowanie:

1. Nagrzewamy piekarnik do 175 stopni.
2. Miksujemy osobno płatki owsiane i orzechy. Nie za drobno, wedle uznania. Do miski dodajemy pozostałe suche składniki. Mieszamy dokładnie.
3. Następnie przekładamy do misy robota śliwki, syrop, tahinę, masło i mleko. Miksujemy do uzyskania w miarę jednolitej masy.
4. Przelewamy ją następnie do suchych składników, mieszamy do dokładnego połączenia.
5. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Zwilżamy dłonie wodą, nabieramy porcje ciasta wielkości dużego orzecha włoskiego. Układamy na blasze i spłaszczamy. Możemy posypać je dodatkowo porcją rozkruszonych orzechów.
6. Pieczemy 15-20 minut.
7. Wystudzone przechowujemy w szczelnym pojemniku.

 

 

Smacznego!