Publikacja dzisiejszego przepisu jest właściwie przypadkowa. Naprawdę, nie kalkulowałam, by w dniu meczu podzielić się z Wami przepisem na zupę z kapustką. Zajadam się nią ostatnio – tak krótko jest młoda i smakuje tak wyjątkowo. Stąd dzisiejszy przepis, ot co.
Dobrze się jednak złożyło, prawda?
Zdarza się nam oglądać mecze z telefonem w dłoni. Na głośnomówiącym mamy dziadka w Polsce. Komentujemy i kibicujemy wspólnie. Dziś zapewne będzie podobnie. Oglądamy w ten sposób także mecze siatkarzy i szczypiornistów – to nasze ulubione rodzinne dziedziny. Jakoś nie udało się dziadkowi, przynajmniej do tej pory, zarazić wnuki entuzjazmem do lekkoatletyki, który wszczepił mi we wczesnym dzieciństwie. Po wygranym meczu zawsze i obowiązkowo odśpiewujemy do słuchawki „Polska, biało-czerwoni”. Chętnie dziś wróciłabym do tego rytuału. Kciuki w gotowości!
Wiem, że do Polski wracają upały… Z tego powodu proponowanie Wam zupy, zamiast – by nie sięgać daleko – chłodnika, nie jest być może trafione. U nas jednakowoż upałów jeszcze w ogóle nie było, a o skrawku błękitnego nieba, że o słońcu nie wspomnę, zaczynam już śnić po nocach.
Polecam Wam gorąco wypróbowanie tego przepisu, zupa z młodej kapustki w połączeniu z dipem czosnkowo-serowym jest naprawdę wyjątkowa.
Zupa z młodej kapusty
Składniki:
½ główki młodej kapusty (ok. 450-500g)
ok. 3 szkl. bulionu warzywnego (może być również drobiowy)
garść pomidorków koktajlowych
½ pęczka koperku
2 łyżki masła klarowanego
1 łyżka oliwy z oliwek
4 łyżki wytrawnego białego
wina
sól, pieprz
Do podania:
50 g fety
75 ml gęstego jogurtu greckiego 10 %
1 mały ząbek czosnku
1 łyżka posiekanego koperku
½ łyżeczki miodu
sól, pieprz (uwaga – feta już jest dość słona)
pieczone ziemniaki
Przygotowanie:
1. Kapustę myjemy, osuszamy, pozbawiamy głąba i szatkujemy.
2. Rozgrzewamy masło i oliwę na głębokiej patelni. Przekładamy kapustę, mieszamy. Po ok. 10 minutach podlewamy winem i małą ilością bulionu. Bulion będziemy dolewać stopniowo aż do
uzyskania odpowiadającej nam konsystencji. Gotujemy ok. 15 minut – pilnując, aby kapusta się nie rozgotowała.
3. Pod koniec gotowania dodajemy umyte i pokrojone na połówki pomidory.
4. W czasie, gdy zupa się gotuje przygotowujemy sos.
5. Siekamy drobno czosnek, dodajemy go do jogurtu, do którego dodajemy koperek, miód i rozkruszoną palcami fetę. Mieszamy, doprawiamy.
6. Podajemy. Na talerzu układamy ziemniaki, wlewamy zupę. Przed jedzeniem rozprowadzamy sos w zupie.
Smacznie i apetycznie! 🙂
Pięknie się prezentuje 🙂
wspaniale wygląda!
mam kapustkę i nie zawaham się jej użyć 🙂 ja nawet w upały lubię takie zupy!
Ja takze, zupa to jednak zupa. Na wieczor swietny pomysl. Byle nie byla za ciezka 🙂
Serdecznosci
Anna
Szkoda, że jednak naszym się nie udało przejść…;-( Ale zupka wygląda znakomicie:-)
No tak, zawsze pozostaje jakis niedosyt.
Dziekuje i pozdrawiam
Anna
Ostatnio jestem wielką fanka młodej kapustki na wszelkie sposoby, także przeczytałam przepis z wielka ciekawością. Trafiłam na Twój blog dzięki kursowi Uli i jestem pod wielkim wrażeniem Twoich fotografii. Nawet ze zwykłej kapusty zrobiłaś artystyczna potrawę, brawo:). Pozdrawiam serdecznie – Ania
Witaj Aniu!
ciesze sie bardzo, ze tu zajrzalas!
Dziekuje bardzo za dobre slowo i polecam sie na przyszlosc
Serdecznosci
Anna
Szukałam przepisu na bakłażana, który już się upomina o zużycie. Trudno, bakłażan będzie jutro 🙂 p.s. Czasem nie mam kompletnie pomysłu na obiad, ale kiedy zaglądam na Twój blog to pojawia się inny kłopot – z podjęciem decyzji, gotowałabym wszystko! 😉 Pozdrawiam! Aga