Pankejki idealne.

W takich sytuacjach zwykło się pisać, że szukało się długo i wypróbowało wiele, aż w końcu, ewentualnie – dopóki nie… Sami wiecie. Posłużę się i ja tym zabiegiem – by przekonać Was, lub tylko spóbować, że przepis, który znajdziecie poniżej naprawdę i w istocie – jest idealny. No cóż… każdy przecież ma swoje ideały…

Naleśniki, naleśnikami – ale to te amerykańskie pankejki wydawały się zawsze wyzwaniem – puchate i lekkie zarazem, o słusznej średnicy, układane w wieżyczki, uginające się pod naporem syropu klonowego, pekanów i bananów. Ideał. (Przed nerwowym oblizywaniem spierzchniętych z pragnienia warg mogło uratować jedynie podejrzenie, że na pewno, na 100% – lepiej wyglądają niż smakują a i tuczące bardziej są już tylko żeberka z Kentucky.

Smażyłam swoje pomysły dzieciakom, bywało różnie, a to za rzadkie, a to za gęste, a to za suche … I oczywiście nie było tak, że do każdej takiej kuchennej próby podchodziłam ze stresem skoczka o tyczce. (Zachowywałam tylko trzeźwość umysłu niemal każdorazowo – zapamiętując listę składników i ich proporcje – na wypadek, gdyby te okazały się idealne, a ja – błędny rycerz patelni, mogłabym w końcu oprzeć kopię o ścianę młyna).

W końcu nadszedł ten dzień. Przygotowałam, zapamiętałam, publikuję. I dzielę się z Wami w nadziei, że i Wy skorzystacie – na wypadek, gdyby i wśród Was znaleźli się tacy jak ja, poszukujący pankejkowego Graala.

I tylko trochę głupio przyznać, że przepis w sumie banalnie prosty. (Jak można było nie wpaść na niego wcześniej???). Nie potrzebujemy miksera, ani żadnych innych urządzeń – prócz patelni.

Mam nadzieję, że dacie się skusić. Polecam gorąco!

 

 

 

Pankejki na maślance

Składniki: na 2 duże porcje

1 jajko

1 szkl. mąki pszennej tortowej

3/4 szkl. maślanki

1/6 szkl. cukru

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/4 łyżeczki sody oczyszczonej

szczypta soli

opcjonalnie – 1 łyżeczka esencji waniliowej

do smażenia – klarowane masło

 

Przygotowanie:

  1. Do miski przesypujemy sypkie składniki, mieszamy.
  2. Robimy w środku zagłębienie, do którego wbijamy jajko i wlewamy maślankę i esencję.
  3. Mieszamy widelcem zagarniając sypkie składniki do środka. Kontynuujemy mieszanie do momentu uzyskania gładkiej masy.
  4. Ciasto najlepiej jest przelać do pojemnika z „dzióbkiem” – zdecydowanie ułatwia to wylewanie na patelnię.
  5. Odstawiamy na kwadrans (jeżeli nam się spieszy – możemy ten etap pominąć).
  6. Rozgrzewamy 1/4 – 1/2 łyżeczki masła na patelni. Wylewamy ciasto na formując pankejki pożądanej wielkości. Przykrywamy – najlepiej szklaną pokrywką – kiedy na powierzchni pankejków zaczną tworzyć się bąbelki, delikatnie przewracamy je na drugą stronę. Kontynuujemy smażenie już bez przykrywki.
  7. Nie ma potrzeby studzenia pankejków na ręczniku papierowym, podajemy od razu, z jogurtem i owocami.

 

PS. Na drugi dzień, jeśli się im takowy przydarzy – wciąż smakują bardzo dobrze 🙂

 

 

One comment Add yours

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *