Domowe masło migdałowe.

Usłyszałam wczoraj, że absolutnie nie mogę zachorować. Zakaz dostałam, od cud-męża 🙂 Normalnie to bym się nie zdziwiła takim prośbom – kto rozsądny podcina gałąź, na której siedzi? Ale zdecydowanie rozbawiło mnie uzasadnienie. – Kto by się zajął blogiem? Przecież wiesz, że ja tylko jajecznicę umiem. Ano wiem. Świadoma jestem, czasami nawet mnie to denerwuje….

Czytaj więcej

Naleśniki z prażonymi migdałami.

Właśnie mija 9 lat. Od kiedy z drżeniem serca, wielką niepewnością ale i wielkimi nadziejami zakładałam Addio pomidory. I tak sobie myślę, że mam prawo, by mieć powody do dumy. Przede wszystkim dlatego, że mimo wielu zwątpień i kryzysów nie poddałam się i mówiąc po prostu – nie rzuciłam wszystkiego w pioruny…

Czytaj więcej

Svele. Norweskie naleśniki. Chandeleur 2017.

    Asystowanie dzieciom w wyborze kierunku studiów spokojnie mogłoby zostać uznane za zajęcie o podwyższonym ryzyku. Lawirowanie pomiędzy niedawaniem rad (ale trochę jakby dawaniem), nie uleganiem złudzeniom i wyidealizowanemu obrazowi dziecka w naszych oczach, a przekonaniem o tym, co słuszne i dobrze rokujące na przyszłość, grozi zwichnięciem morale i/lub poźniejszych relacji z dzieckiem. Jak…

Czytaj więcej

Naleśniki owsiane. Chandeleur 2016.

Pamiętam, że naleśniki zaczęłam smażyć sama dopiero na studiach. Nie była to kwestia niewiedzy, czy nieumięjętności, a raczej braku konieczności. A to na studiach, w akademiku, okazało się, że głodny student przygotuje ciasto naleśnikowe na wodzie, używając do tego jedynie widelca, same naleśniki zaś będą zjadliwe – by w końcu zaczęły wychodzić pyszne. I tak…

Czytaj więcej

Naleśniki gryczano-czekoladowe. Bez glutenu. Chandeleur 2015.

    Zasypia kolejny weekend. Moje oczy zmęczone tak jak on. Lubię rozpocząć nowy tydzień z czystą kartą, bez zaległości. Żeby rano wejść do posprzątanej, choć straszącej ciemnością kuchni. A jeszcze chwilę wcześniej otworzyć oczy, które napotkają ład. Żadnych nieposkładanych ubrań, zagubionej skarpetki, niczego co rozprasza poczucie, że nie panuje się nad swoim życiem. Bo…

Czytaj więcej

Cherry Almond Dutch Baby.

  Rozgardiasz. Niby normalna sprawa. Są w końcu rzeczy ważne i ważniejsze. Sprzątania nie zaliczyłabym do tych ostatnich. Jesteśmy gdzieś w połowie drogi między pakowaniem się, wstawianiem ostatniego prania, gromadzeniem starych podręczników i segregatorów z pracami przynoszonymi do domu w ilościach hurtowych, oglądaniem meczy i cudownym nieodrabianiem lekcji  (tak tak, u nas koniec roku dopiero…

Czytaj więcej

Naleśnik w słoiku.

  Za nami Chandeleur 2014. I podobno zima potrwa jeszcze 6 tygodni. Jeśli wierzyć zachowaniu świstaka.  Czasami naleśniki wyjadamy do ostatniej sztuki z niepokojem spoglądając na malejący w dużym tempie stosik tych już usmażonych. A czasami zostaje jeden, dwa i żadną miarą nie da się go zjeść. Dobrym pomysłem wówczas może okazać się naleśnik w…

Czytaj więcej