Ostatnio przeczytane

Niewielki to zbiór, zważywszy na czas, który mu poświęciłam. Ale zawiera perełki, których jakoś nie mogę odłożyć na półkę. Zalegają na nocnym stoliku, w zasięgu wzroku. Ciesząc wspomnieniem zarwanych wieczorów, chwil wykradzionych pospiesznej codzienności. Dziś Światowy Dzień Książki. Uczcijmy go należycie 🙂 Margaret Atwood „Wdowi las”, Wydawnictwo Wielka Litera, 2024 Po ten zbiór opowiadań sięgałam…

Czytaj więcej

Sernik z gotowaną pomarańczą

Kwiecień rozpędził się na dobre. Można by spokojnie spodziewać się po nim soczyście zielonej, słonecznej wiosny. No, niekoniecznie w wydaniu belgijskim. Tydzień, w którym codziennie wsiadam na rower, by dojechać do pracy ma dla mnie deszcz, zawieruchę i nieprzyzwoicie niskie temperatury. Odgrzebuję zimowe rękawice i komin, powierzone troskliwej opiece pawlacza. Jadę. Już w poniedziałek przyznaję…

Czytaj więcej

Kritharaki ze szparagami i pomarańczą

Belgijska aura nie rozpieszcza. Zupełnie tak, jakbyśmy żyli w jakimś pogodowym matriksie. Wieje, leje i szaro. A kiedy już pojawi się słońce ma ulice wychodzą tłumy. Trzeba korzystać. Mijałam dzisiaj w porze lunchu taką kolejkę do frytek na placu Jordan, jakiej nie wiedziałam jeszcze nigdy. Tłumy w parku Leopolda w widoczny sposób przeszkadzały tutejszym rezydentom…

Czytaj więcej

Ekspresowy makaron z halloumi i warzywami

Starty na tarce jarzynowej ser halloumi dodawany do dań na ciepło – najczęściej do makaronu, jest naszym rodzinnym przysmakiem. Przygotowuję go na oko, podlewając sosami, które zawsze mam pod ręką. Jakiś rok temu postanowiłam odmierzyć dokładnie wszystkie składniki, żeby móc je Wam tutaj zaprezentować. I tak minął rok, aż sobie o spisanych ingrediencjach przypomniałam. Pozostało…

Czytaj więcej

Sernik zguba

Miałam wrócić – a tu klops. Znaczy, bardziej sernik (ale o tym za chwilę). Okazało się, że egzaminy ze mną nie skończyły, i w dodatku przeciągną się jeszcze 2 tygodnie. Ale w chwili, kiedy wydawało mi się, że mam to już z głowy, zabrałam się za pieczenie. Efektem tego kulinarnego szału jest między innymi widoczny…

Czytaj więcej

Marmolada pomarańczowa z bergamotą i kardamonem

Spaceruję po pobliskim parku. Nad głową mam zgniły kompromis w kwestii błękitu nieba. Ale w uszach darmowy ptasi streaming. Nieodwołalnie i bezdyskusyjnie – nadchodzi. Czekam, tak jak i my wszyscy już tak długo, mając poczucie że ptaki zdążą w tym czasie wrócić z zaciepłych krajów… Czekanie umilam sobie marmoladą. Pomarańczową. Wstawiam kolejne porcje i cieszę…

Czytaj więcej

Naleśniki pomidorowe. La Chandeleur 2024

To dzisiaj. Naleśnikowe święto. A mnie się ostatnio zachciało takich kwaśnych naleśników. Więc pomyślałam – dodam do ciasta koncentratu pomidorowego i powinno się udać. Ależ się udało! Zajadałam się nimi na sucho i oderwać od stołu nie mogłam. Są rewelacyjne. Spróbujcie koniecznie! (Jeśli pominiecie koncentrat pomidorowy, a oliwę zastąpicie roztopionym masłem uzyskacie klasyczną wersję naleśników)….

Czytaj więcej

Książki końca roku i czytelnicze podsumowanie 2023

Czyli wpis z cyklu – lepiej później niż jeszcze później… Nawet teraz, zaczynając w końcu pisać ten post gdzieś koło północy w poniedziałek 15 stycznia (o zgrozo!) nie jestem pewna, czy aby uda mi się dokończyć go tutaj i teraz. Let’s see… Się nie udało, of course 🙂 ale może uda się dziś wieczorem? Zacznijmy…

Czytaj więcej