Sernik zguba

Miałam wrócić – a tu klops. Znaczy, bardziej sernik (ale o tym za chwilę). Okazało się, że egzaminy ze mną nie skończyły, i w dodatku przeciągną się jeszcze 2 tygodnie. Ale w chwili, kiedy wydawało mi się, że mam to już z głowy, zabrałam się za pieczenie. Efektem tego kulinarnego szału jest między innymi widoczny…

Czytaj więcej

Sernik sezamowy

Napotykam wciąż te same kłopoty z zorganizowaniem sobie blogowej pracy. Mam pomysły, które rozpisuję na rozlicznych karteczkach, z których to potem powstają listy, jak ta najświeższa – przepisów wielkanocnych. Ale dochodzi do tego potem lista zakupów i zrobienie ich, gotowanie/pieczenie, sesja i publikacja. Opóźnienia czy przestój na jednym z etapów i już nie nadążam. Tak…

Czytaj więcej

Kokosowy sernik nowojorski.

Nie sądziłam, że uda mi się upiec ten sernik jeszcze przed świętami. I pewnie gdyby nie to, że żal było, by składniki tak długo leżakowały w lodówce, to pewnie pomysł jeszcze trochę poczekałby na realizację. Wpadłam na niego piekąc po raz kolejny te rollsy. Połączenie żurawinowego musu i kokosowego lukru było tak intrygująco pyszne, że…

Czytaj więcej

Doskonała babka z suszonymi śliwkami.

Trochę jestem w kropce. Ledwie wczoraj reklamowałam Wam babkę rumową jako wyborną, a dziś – stając w obliczu nowej publikacji , z przepisem na kolejną babkę autorstwa Yotamiego Ottolenghi*, a jakże – właściwie nie wiem, jak ją opisać, by nie stracić na wiarygodności. Bo ta z kolei babka – jest po prostu doskonała. O! I…

Czytaj więcej

Wyborna babka z rumem i rodzynkami.

Stali czytelnicy Addio znają moją słabość do przepisów Yotami Ottolenghi. Kiedy komuś o nim opowiadam, zwykłam mówić, że jakiegokolwiek przepisu bym się nie podjęła, nawet z listów nie do końca ulubionych składników – zawsze będzie to efekt naprawdę wyjątkowy. Szczególną słabość mam do 2 jego książek „Prosto”, z której ugotowałam już niemal wszystko oraz oczywiście…

Czytaj więcej

Babka makowa na białkach.

Kiedy tuż przed Świętami zapytałam cud-męża, na jakie właściwie ciasto ma ochotę odpowiedział mi – Wiesz, tak naprawdę to chodzi za mną takie ciasto z makiem, taka babka, wiesz… Pomyślałam, że właściwie, w obliczu tej ilości białek, którą nagromadziłam po przygotowywaniu majonezu i przy okazji opróżniania zamrażarki, to pomysł, za którym mogę podążyć.

Czytaj więcej

Mazurek 1-2-3.

Trochę tak w biegu zrobiony (stąd jego nazwa),  a zdaniem cud-męża – doskonały. Może znajdziecie na niego czas w wirze ostatnich świątecznych porządków? Może akurat szukaliście czegoś prostego i szybkiego dla całej rodziny? Zapraszam!

Czytaj więcej

Propozycje wielkanocnego menu.

Jeszcze nigdy nie świętowaliśmy Wielkanocy w tak małym gronie. Bez rodziców, bez rodzeństwa i bez córki pierwszej. I upłyną nam one na spokojnym i radosnym poszukiwaniu dobrych stron tej sytuacji. Mimo wszystko. Że jesteśmy zdrowi i bezpieczni i wciąż mamy szansę spotkać się we właściwym gronie w przyszłości, oby jak najbliższej… I tak sobie myślę,…

Czytaj więcej

Jajka. 12 pomysłów.

Raz na tydzień kupuję 40 bio jajek. Czasami wystarcza na styk, czasami kilka zostaje. Kiedy się tak nad tym zastanowić, to całkiem dużo dla 4 osobowej rodziny. Wiadomo, chłopaki mają swoje potrzeby. I tak między nami – dość mam już trochę tego męskiego towarzystwa. Ja, jedyna teraz wśród nich dziewczyna, i tak od czterech tygodni….

Czytaj więcej